dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Lygi

7

Oceń ten wpis
Cytat Napisał Lygi Zobacz post
Robią się ściany, robią się sufity, robią się okna. A najważniejsze że robi się łazienka. Przede wszystkim w łazience trzeba było usunąć starą zbutwiałą podłogę i legary i zrobić nową wylewkę. Potem trzeba było pomyśleć jak wykorzystać wnęki które tam były. Jedną wnękę przeznaczyłem na witrynę z półkami a drugą wnękę przeznaczyłem na szafkę z umywalką.


wylana podłoga w łazience oraz rurka do kibelka


wnęka pod szafkę łazienkową


wnęka pod witrynę z półkami

Przyjechał pan Rysiek – podwykonawca zatrudnionej przezemnie firmy do spraw C.O. Jego zadaniem jest wymiana i modernizacja instalacji C.O. i wodnej. Za jego poradą i za radami innych zdecydowałem się wymienić stalowe rury na tzw. „Alupeksy” Że niby tańsze od miedzi, a ponoć tak samo wytrzymałe. Pożyjemy zobaczymy. Obawiałem się tylko ich małej odporności na temperaturę więc wybrałem alupeksy o najwyższej dostępnej na rynku odporności na temperaturę. Na razie zostawiłem stare kaloryfery malując je tylko na nowo. (Najpierw użyłem farby do grzejników „śnieżki” wciąż przebijała rdza mimo że grzejniki były malowane trzy razy, potem znalazłem farbę do grzejników nobilesa – ta dała sobie rade.)


pomalowany grzejnik z nowymi rurami z aluminium i plastiku


nowy grzejnik w łazience

Kiedy się robiła łazienka i ogrzewanie ja zajełem się wykonaniem w kuchni okapu nad piecem kuchennym, oraz przygotowaniem „belek stropowych” które postanowiłem założyć. (Przewóz prawie cztery metrowych belek busem – ułożone na skos wchodziły przez drzwi boczne i wychodziły przez drzwi tylnie wystając z obu stron. Dobrze że było blisko ) Pomagałem też przekuwać się przez ściany panu Ryśkowi by mógł przeprowadzić rury.


zaczątek okapu nad kuchnią


belki do założenia pod strop


widać wykute pod belki otwory pod sufitem

Wnękę w jadalni też postanowiłem wykorzystać i zwieńczyć łukiem z cegieł. Przygotowałem rusztowanie pod łuk ale chyba zbudowanie łuku z cegieł przekraczało możliwości ekipy. Trzy razy składali z cegieł łuk i trzy razy go rozbierali. Koniec końców Zrobili go ale tam gdzie się cegły ze sobą miały zejść u szczytu łuku i tak się coś nie zgrało i wyszło krzywo. No nic musiałem się pogodzić z tym że „się nie da” i na razie zostawić temat tak jak jest.

Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum

Komentarze