dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

1976pinacolada

sosny

Oceń ten wpis
Tak siedzę w to niedzielne przedpołudnie (maleńki szkodnik śpi dlatego jest to mozliwe ) i przypomniało mi się jak to szukaliśmy działki. Chcieliśmy działkę nie mniejszą niz 10arów. Długo szukaliśmy na własną rękę ale też daliśmy ofertę do agencji nieruchomości, która prowadziła wtedy koleżanka mojego męża. Każde popołudnie, po powrocie z pracy wsiadaliśmy w auto i jeździliśmy po okolicach, szukając, pytając.... W pewnym momencie miałam już serdecznie dość dlatego właśnie jak usłyszałam od P, że umówił się na 14 z kaśką na oglądanie kolejnej działki głośno powiedziałam NIE! Ubłagał mnie jednak , obiecująć, że to już ostatni raz. Zgodziłam się i z naburmuszoną miną wsiadłam do samochodu. Dojechalismy na miejsce. Pani Kasia poprowadziła nas między zabudowaniami tłumacząc nam, że tu kiedyś będzie droga Kroczyliśmy w trawie sięgającej powyżej pasa Nagle ukazał nam się przepiekny widok. Byliśmy jak w lesie. Sosnowym lesie. Zapach żywicy, spiew ptaków i ta przestrzeń. No i Puszcza Niepołomicka za płotem Zakochałam się w tym miejscu od pierwszego wejrzenia! Oczami wyobraźni widziałam tam swój dom!

Kolejnej działki juz nie chciałam oglądać (tego dnia przewidziane były 2 ). Chwilę trwały negocjacje z właścicielami i za wszystkie swoje oszczędności kupiliśmy cały sosnowy bór! Wszystkie 4 działki razem z drogą dojazdową - w sumie blisko 80 arów! Doszliśmy do wniosku, że jeśli kupimy tylko 1 działkę, zaczniemy budowę, podprowadzimy media to ułatwimy sprzedaż pozostałych działek i to za duzo wyzszą ceną. Media bowiem były w oddaleniu ponad 100m od działki. A tak to podprowadzimy media - i tak to musielibysmy zrobić - i sami sprzedamy pozostałe działki zarabiając na nich - będzie kiedyś za co wykończyć domek.

Ale wracając do sosenek - na wszystkich działkach jest ich kilkaset Na naszej działce (powstałej z połączenia dwoch działek) jest ich blisko 100 Na wycięcie którejkolwiek potrzebuję pozwolenia wójta. Na szczęście narazie trzebabyło wyciąc tylko 3 aby zapewnić wjazd na działkę. Domek stanął między sosenkami, garaż też. Z żalem będę musiała jeszcze wyciąc kilka sztuk, bo rosną zbyt blisko kuchennego okna i chyba będą dawać za duzo cienia. Ale to się zobaczy później. Żeby nie było to wycięcie każdej sztuki opłakuję. Kocham te sosny. Dzieki nim mam zieloną działkę. I choćby nie starczyło kasy na zagospodarowanie terenu wokół domu (krzewy itp) to i tak "goło" nie będzie
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum

Komentarze