- 02-07-2011 - 10:34 (666 Odwiedzin)
Gdy już uporaliśmy się z wykopkami przyszedł czas na szalunki i zbrojenie... był to chyba najgorszy jak dotąd okres bo dłubało się i dłubało w tej ziemi, a efektów nie było widać...strasznie dużo czasu na to zeszło... ramki do zbrojenia, gięliśmy sami z mężem przez zimę w garażu... a raczej on giął a ja asystowałam bo wygiąć takiego druta to nie lada zadanie oczywiście gdybyśmy teraz mieli to robić to kupilibyśmy pewnie gotowe ramki, bo potem zorientowaliśmy się, że są w sprzedaży i właściwie kupienie gotowej ramki kształtuje się w podobnej cenie jak kupienie drutu... no ale mądry polak po szkodzie... posłuchaliśmy rady teścia