dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Budujemy Z79 w technologii HBE (Konsbud)

Nardrabiam kolosalne zaleg?o?ci... pomalutku

Oceń ten wpis
Witam Wszystkich po dłuuuuuugiej przerwie.

Przerwa kolosalna, ale przyczyna banalna. INTERNET. Trzeba było opuścić stare lokum i odciąć się od kabla(ówki)… Dopiero teraz mogę nadrobić – znowu łączność ze światem pod ręką. W pracy portale, na których można stracić dużo czasu zmyślnie poblokowane J… A i tak przy okazji – szukającym dostępu do sieci z czystym sumieniem polecam polsatowski LTE. Prędkości ma kosmiczne, limit 25GB to sporo no i bezprzewodowość całej imprezy to dodatkowy plus. Ale to tak na marginesie…

Wracając do domu… No to praktycznie skończone. Od dość dawna. W środku pozostała już tylko drobna kosmetyka, tu brakuje lampki, tu dwóch no i drzwi wewnętrznych. Na zewnątrz kostki brukowej na parkingu i kilku detali w płocie. Generalnie 99% chyba jest.

Czy HBE to był dobry pomysł? Tak naprawdę zobaczymy za 20-30-40-50-…lat (o ile się dożyjemy). Na chwilę obecną – SUPER!!!. Sprawdziły się na razie w STU PROCENTACH teoretycznie przewidywane zalety domu HBE… Ale dla uczciwości potwierdzam

1) Dom wybudowano szybko i na sucho. W porównaniu z technika klasyczną – 3-4 razy szybciej. Nawet sąsiednia budowa szkieletowa nie wytrzymała konkurencji. Zaczęli wcześniej – a my skończyliśmy szybciej…

2) Dom jest ciepły. Nie mam termowizji na dowód, i mrozów siarczystych nie było… Ale mam dowody inne… Rozmawiając z sąsiadami z willi murowanych potwierdziło mi się, że „sezon grzewczy” zacząłem 2-3 tygodnie później. Nie to, żebym w domu zrobił zamrażarkę. W nocy na zewnątrz od 2 do minus 1 a w domu 19-20C non stop… Skąd ta temperatura? Pojęcia nie mam… Jak już zaczynało być mniej przyjemnie – czysto subiektywnie - raczej na skutek całokształtu aury (powiało, deszczowo, szaro) i postanowiliśmy włączyć ogrzewanie – to było ZA CIEPŁO. Trzy dni mi zajęło zbić do minimów ustawienia pieca, tak aby nie wskakiwać na temperaturę 23.5C która jest zabójcza… Na całym parterze mamy podłogówkę i gres szkliwiony 60x60. Pętle gęste, ekranowane. Pod nimi 10cm styropianu, potem płytę czyli zatarty beton zbrojony (nie pamiętam ile) a to wszystko na 20cm kanapce z XPSa i styro… I to działa… Gres super przewodzi, a ten dół super izoluje… Okazało się, że czynnik grzewczy można utrzymywać na poziomie 38C i korzystać w pełni z dobrodziejstw kondensatu…. Piec przy plus pięciu za oknem włącza się od święta, a w domu cieplutko. No i pranie schnie błyskawicznie (durny detal)

3) Dom jest chłodny w lecie… Lita ściana drewniana naprawdę się spisuje. Na parterze miły chłodek, a na poddaszu całkiem przyjemnie pomimo 10 szt VELUXów…*** Bałem się tych Veluxów w takiej ilości bez rolet. Może nie samych Veluxów, a efektów piekarnika… Nic z tych rzeczy. Chyba chroni nas tak naprawdę te 30 cm izolacji z wełny…

4) Dom ma miły mikroklimat. Pewnie się ktoś żachnie, że to subiektywne „pieprzenie w bambus” – ale mam niezaprzeczalny dowód. Jestem alergikiem i mam diabelnie wrażliwe gardło. W wszystkich poprzednich miejscach zamieszkania (bloki z lat 60tych, przedwojenna kamienica, nowe budownictwo już z XXIw.) nad ranem suche, piekące gardło i dość przykre uczucie. Tu – ZERO DOLEGLIWOŚCI. Nie wiem co za to odpowiada. Ściana? Czy też system wentylacji AERECO, który zapewnia prawidłową wymianę powietrza… A może razem jedno i drugie? Nie wiem… Wiem, że jestem zadowolony i w końcu gardło nie daje mi się w kość.

5) Frajda montażowa. Jest jedna rzecz którą, absolutnie kocham w tym domu. Montaż czegokolwiek do ścian. Czy jest to szafka, półka, kinkiet, obraz czy cokolwiek innego – wystarczy jakikolwiek wkręt do drewna (SPAXy się najprzyjemniej wkręca) lub stalowa szpilka do lekkich przedmiotów. Wkrętarka lub młotek i kilkadziesiąt sekund. I jest. Wisi mocno i stabilnie… Bez problemów i obaw. Proponuję spróbować tej sztuki w murowanym lub szkieletowym... Naprawdę nie uciekam przed „montażowymi” życzeniami Żony. Chce – to ma i to za moment.

6) Cicho… Wszystkie (albo większość) domów szkieletowych ma fatalną akustykę. HBE pod tym kątem zachowuje się jak normalny murowany. Podkreślam – nie mamy jeszcze drzwi wewnętrznych, a mimo to dzieciaki spokojnie można „uśpić” na górze przy grającym na dole telewizorze, chodzącej pralce czy wyciąganiu naczyń ze zmywarki. Dom wykazuje też jeszcze jedną świetną cechę. Przy zamkniętych oknach (może dla tego że trójszybowe) dom jest praktycznie dźwiękoszczelny. Może nie gra to totalnie ważnej roli w naszej dość spokojnej okolicy, ale np. w sobotę rano dzielnica przechodzi przez inwazję szambiarek (wszyscy nie wiedzieć czemu zamawiają na sobotę) i absolutnie nie słyszy się wyjących pomp tych „odkurzaczy”. Drobiazg a cieszy…

7) Sufit w salonie – odkryte drewno HBE w połączeniu z białą zimną szkliwiona podłogą robi super wrażenie na wszystkich gościach. Nowocześnie i tak skandynawsko za razem. Uwielbiam go…

Tyle na razie. Dopiszę i sfotografuję więcej. Mam jeszcze duuuuuuuuuuuuuuuużo do opowiedzenia. Przepraszam za opóźnienie.
PS... Dom jest wysoki - i dlatego na zdjęciach wygląda na malutki. Ale to złudzenie Z79 w wersji HBE jest przestrzenną chałupą...
Serdeczności










Updated 25-10-2011 at 21:19 by Majonez

Tagi - katalog słów kluczowych: hbe, konsbud Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum

Komentarze

  1. Avatar lucka6
    wow, super ze sie tak dobrze mieszka, jestem pod wrazeniem Waszej szybkosci!!! I czekam na wiecej relacji, Twoj wpis bardzo dobrze nastraja biezacych budujacych
  2. Avatar pesce
    Wspaniały
  3. Avatar szymon_1979_Łódź
    Witamy po długiej przerwie! Domek wygląda super! I opinie o walorach mieszkaniowych też bardzo pozytywne. Coraz bardziej sie przekonuję do takiej technologii. Czekamy na jakieś fotki z wewnątrz i dalsze ciekawe uwagi i przemyślenia. Naprawdę super!!!
  4. Avatar joasiam201
    Dom wygląda cudownie Jestem bardzo ciekawa tego sufitu.
  5. Avatar fotohobby
    Rozumiem, że Twoja płyta żelbetowa, jest jednocześnie izolowana od dołu (od gruntu) i od góry (od wylewki z podłogówką) ?