luty 2012
Dojechały okna, zamontowane. Mocne mrozy uniemożliwiły wykonywanie jakichkolwiek prac na budowie, ścianek działowych nie dało się murować przez długi czas. Ale od połowy miesiąca mrozy puściły, mężuś muruje. Przyszedł elektryk, zrobił rekonesans. Od razu trzeba było zaplanować kuchnię, żeby umieścić gniazdka w odpowiednich miejscach. Znalazłam stolarza, który ma nam zrobić schody. Tynkarze też zamówieni