dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Recykling 60-latka z plusem

Podsumowanie...

Oceń ten wpis
Do rzeczy...

600zł geodeta - mapka do celów projektowych
2000zł architekt - projekt budynku na podstawie inwentaryzacji + tzw II projekt z naniesionymi zmianami + kierowanie robotami budowlanymi. Ten tzw II projekt to nic innego, jak: zmiana konstrukcji dachu, wejście do domu w "nowym" miejscu, zmiana wielkości okna w łazience i szczytowe wejście na strych. Hmm... to nieszczęsne wejście nieźle nam namieszało. Ale, to nic...
~ 1600zł wejście na strych - 685zł same drzwi + ościeżnica + pianka + kotwy + klamki i zamki, a reszta to złom na schody + farba + elektrody + 2 tarcze do szlifierki. Robocizny nie liczę - ona we własnym zakresie.
~ 180zł łatanie dziury w łazience - płyta k-g + gips szpachlowy + pędzel + rolka wełny + siatka + farba. Robocizna we własnym zakresie.
~ 300zł żwir - przyczepa od stara + transport
~ 278zł podmurówka werandy - cegła max + 4 długie śruby do zakotwienia murłat + drut zbrojeniowy + 5 skromnych woreczków cementu. Robocizna we własnym zakresie.
Kurcze blade!!! najdroższa w tym wszystkim jest cegła - za 30szt tego czerwonego pustaka zapłaciłam 178zł. W sumie, to jak tak przeglądam te wszystkie moje faktury, to... hm... to tym wszystkim budującym się od podstaw niczego nie zazdroszczę. ech...
~ 940zł kominy - cegła klinkier + gotowa zaprawa do klinkieru + robocizna. Tutaj murarz okazał się dość łaskawy dla mnie
~ 13650zł wymiana dachu - blachodachówka + łaty, deski, śruby i cały potrzebny materiał łącznie z kompletnym opierzeniem + robocizna.
~ 650zł nowy właz na strych - schody nożycowe + pianka. Montaż we własnym zakresie.
6300zł wymiana okien - demontaż starych i montaż nowych okien.
2800zł rolety zewnętrzne + ich montaż.
Została mi jeszcze faktura na 6 worków cementu (66zł). Tylko nie wiem, gdzie to poszło - po prostu, nie pamiętam.

Suma summarum... dotychczasowy remont zamknęłam w dość skromnej kwocie ~ 29298zł

Skromnej, gdyż nie biorę tu pod uwagę robocizny wykonanej we własnym zakresie, prądu, wody i innych drobnych zakupów, które nie są w ogóle zafakturowane.



Na obecną chwilę wiem tylko jedno - wydałam znacznie więcej kasy, niż przewidywał to budżet remontowy
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum

Komentarze

  1. Avatar Madameschizofrenia
    Witam!
    Z zainteresowaniem przeczytałam cały dziennik - gratuluję odwagi i samozaparcia.
    Mnie wkrótce czeka to samo - remont generalny caaałej chałupki (kupujemy, oj, jak już długo - bo tutaj, w UK, to trwa i trwa - mamy nadzieję na finał 15-20 maja), też nie młody ten nasz domek (late 50-te). I strasznie się boję, bo angielskie standardy i wymyślne przepisy budowlane nie mają nic wspólnego z polskimi - a ja chcę PO POLSKU mieć zrobione...
    No i też sama muszę się wszystkim zająć - zapracowany mój Mężczyzna...
    Będę śledzić ten wątek. Pozdrawiam.
    P.S. A szafki w łazience - genialne, gratuluję
    P.S.
  2. Avatar kardamina
    Każdy remont ma swoje plusy i minusy... uwierz mi
    - bez tego nie ma remontu