aisab

Od kilku lat zastanawiamy się nad budową domu. Działkę kupiliśmy w 2005r. I tak sobie stała zakupiona...piękna ...pod lasem...1200m/2. W między czasie zrobiliśmy ogrodzenie z siatki leśnej, założyliśmy prąd, kanalizę...postawiliśmy garaż blaszany.A w tym roku zaczynamy. Pozwolenie na budowę już mamy. Zaczęlibyśmy już wczesną wiosną ale okazało się że mamy problem z wodą...na działce jest zbyt mokro...nie mogliśmy na nią wjechać nawet samochodem. Wcześniej aż tak nie było. Dwa tygodnie temu przyjechała koparka do zdjęcia humusu i ........koparka ugrzęzła............
A ponieważ nie mogliśmy się już doczekać żeby zacząć budować postanowiliśmy zdjąć humus ręcznie!!! tak...tak...ja...mąż...i dzieciaki...Do tej pory mieliśmy ręcznie kopać tylko fundament.....ale zaczęliśmy..... 1/3 wykopana w trzy dni nie ukrywam że miałam w tym swój udział....ale najcięższą robotę oczywiśnie wykonywał mąż-od tej pory INWESTOR! Oj bolało..bolało. Na szczęście znajomy się nad nami zlitował i dał namiary na mini koparkę. Przyjemnie było popatrzeć oj było....wykop zrobiony w 5 godzin. Pan koparkowy naprawde się namęczył. Inwestor natomiast zadowolony pozbył się 350zł.
Teraz czekamy na geodetę(mam nadzieję że dotrze do nas w poniedziałek) i zaczynamy kopać -oczywiście ręcznie. Dobrze by było gdyby pogoda dopisała....na działce i bez deszczu jest mokro
Dopiero zaczynamy...mamy wiele obaw czy wszystko nam się uda. Chcemy budować systemem gospodarczym. Naszą ekipą budowlaną będzie szwagier(bardzo dobry murarz ze stażem) i my-INWESTORZY(Basia i Witek). Na ten rok mamy zaplanowane zrobiś stan zero....chyba że się uda to pociągniemy też mury...może...Nie chcemy się spieszyć.....mieszkać mamy gdzie...a jak już budować to budować porządnie.
A budować chcemy według projektu "SKRZAT" Z DOMOWYCH KLIMATÓW. Projekt trochę zmieniliśmy...ale niewiele. Jak nauczę się wstawiać zdjęcia to go dodam do dziennika budowy.