dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Budujemy Lukrecję

I się wylało!

Oceń ten wpis
W czwartek się wylało, szybko, bo po ekipie o 13 została jedynie resztka betonu i trochę śmieci :) No, i dom zamknięty na 4 spusty na tydzień (to dlatego, że jest chłodno i beton wolno wiąże, ale wykorzystując resztki styropianu udało nam się zwiedzić środek w niedzielne południe i nic się pod nami nie zapadło :)







Efekt jest... szokujący! To przecież stan deweloperski! Nie ważne, że brakuje prądu, gazu, pieca, elewacji, parapetów, ocieplenia dachu i sufitów na poddaszu ;) Większość ze znajomych dostaje klucze do mieszkania w mniej więcej takim stanie. Aż z radości uczciliśmy to tropikalnym Picolo ;)

A teraz na budowę będziemy jeździć, żeby truć myszy w garażu. Namnożyło się tam tego tyle, że kot sąsiada w niedzielę nie dał się wypędzić tak mu obiadem pachniało! I przynajmniej do końca stycznia prac żadnych na miejscu wykonywać nie będziemy, za to myślenie koncepcyjne miejmy nadzieję ruszy z kopyta i uda nam się dokonać wyborów i pozamawiać kilka sprzętów: piec, drzwi zewnętrzne, kominek, parapety...
Tagi - katalog słów kluczowych: dom w lukrecji 2, stan deweloperski, wylewki Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum

Komentarze

  1. Avatar monika&bartek
    ale Wam zazdroszczę tego stanu deweloperskiego!

    pięknie, coraz bliżej do najprzyjemniejszej części - urządzania Nieważne że brakuje jeszcze sporej ilości rzeczy, na upartego można nocować
  2. Avatar effa_s
    Ale i u Was już przecież prawie SSO! Dobrze, że przed sobą macie zimę - będzie czas sensownie pomyśleć o instalacjach, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście. U nas trochę to było robione na wariata
    Jakby było lato to już na bank pierwsza noc byłaby "zaliczona" A tak pierwsza noc to pewnie będzie dopiero po podłączeniu grzania i ociepleniu dachu - na razie wiatr gwiżdże, że aż miło posłuchać.
  3. Avatar monika&bartek
    własnie, prawie sso które mogło być sso już 2 miesiące temu ale z różnych niezależnych od nas (tylko od fachowców, dostawców) względów ten stan przeciągnął się aż do dziś. Temat budowy dawno miał być zakończony na ten rok, a póki co mamy tylko nabite łaty i dachówkę na paletach...

    Do tematu instalacji raczej podejdziemy z głową (wcześniejsze etapy u nas raczej też na wariata i w myśl zasady jakoś to będzie ) nie planujemy wprowadzić się w przyszłym roku więc nad resztą będziemy myśleć i robić wszystko dokładnie ale powoli.

    Kiedy po zimowej przerwie zaczynacie prace na nowo?
  4. Avatar effa_s
    Dajemy wylewkom czas do mniej-więcej końca lutego. W tym czasie jeśli coś się będzie działo, to raczej "mimochodem". Na przykład być może podłączą nam prąd. Lub gaz. Jeśli to pierwsze, to będziemy chcieli dokończyć rozdzielnię prądu, jeśli to drugie - kupić piec i go zamontować. A jak już zima nam się "znudzi", to ruszamy z zabudową strychu i ociepleniem dachu i regipsami.
    Plan na przeprowadzkę jest ambitny: późna wiosna (weekend majowy byłby mile widzialny) lub wczesne lato
    A do kiedy Wy planujecie przerwę oraz kiedy chcecie się wprowadzić?
  5. Avatar monika&bartek
    Przerwy nie planujemy, po prostu kończą nam się oszczędności, z resztek kupujemy okna a potem powoli na tyle ile będzie kasy będziemy coś w środku robić. Teoretycznie późnym latem 2016 chcemy być na swoim, ale wzięcie kredytu odkładamy na jak najpóźniejszy czas. wiadomo, im mniej tym lepiej

    Wy widzę też nie planujecie przestoju tylko raczej taki oddech przed kolejnym sezonem budowlanym Do maja niedaleko więc jak już zaczniecie to chyba będziecie nocować na budowie skoro w długi weekend będziecie już wypoczywać we własnych 4 kątach
  6. Avatar letniowoc
    Hej, co tam u Was nowego słychać?