dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

syla135

i osiągnięty SSZ

Oceń ten wpis
i się udało
kolejny etap osiągnięty...zaskakująco miłe uczucie, szczególnie że to pierwszy etap robiony beze mnie(tata pewnie się cieszy)
około 10stycznia zamówiliśmy okna, ze szprosami(mąż chciał a więc niech ma) 3szybowe z ramą 7(chyba) komorową za jedyne...10tys zł...no ale cóż to jest to co zostanie na zawsze więc było można wziąć tańsze ale tui akurat nie o cenę chodziło.
zamówiliśmy również drzwi ale wstawimy gdy skończą się prace demolka w środku.
okna przyjechały pod koniec stycznia więc trzeba było wstawić bo jak to tak żeby takie cudeńka stały w garażu
a więc mimo mego wyjazdu do męża do Niemiec i urlopu 9dniowego(prawdopodobnie pierwszego i ostatniego w tym roku) tata z kolegą wstawili okna i wczoraj przesłali zdjęcia, no i podoba mi się.
przez 3miesiace budowa mnie wyniszczyła, nie miałam do niej emocji, po prostu jechałam tam codziennie bo znów było trzeba coś zrobić a tu zauważam że tęsknie za nią(budową) czyżby rodziło się miedzy nami uczucie?? dobrze by było, jak się kocha to więcej się znosi....

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/94cf374885eaa696.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9a7176891526f27f.html
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum

Komentarze

  1. Avatar Artur i Lidia
    Całkiem niedawno również cieszyliśmy się z podobnego etapu budowy (koniec października 2013), martwiliśmy się że zima zatrzyma prace i będziemy czekać dłużej na możliwość zamieszkania. Pomimo nieplanowanego przestoju (3 tygodnie) prace mokre udało się wykonać , wylewki oraz tynki podsuszyć przed mrozami, solidnie paląc w kozie.
  2. Avatar KasMir
    Hej, hej Dzięki za odwiedziny naszego dziennika. Możemy sobie kibicować Życzę optymizmu, siły na dalsze prace i dużo, dużo wypoczynku
  3. Avatar syla135
    Cytat Napisał Artur i Lidia
    Całkiem niedawno również cieszyliśmy się z podobnego etapu budowy (koniec października 2013), martwiliśmy się że zima zatrzyma prace i będziemy czekać dłużej na możliwość zamieszkania. Pomimo nieplanowanego przestoju (3 tygodnie) prace mokre udało się wykonać , wylewki oraz tynki podsuszyć przed mrozami, solidnie paląc w kozie.
    mysmy przewidzieli zime jako przerwe, chcieliśmy aby budynek przemarzł i se postał w SSO a teraz zaczyna się robota bez przerwy aby w tym roku zamieszkac(wiadomo takie marzenie zobaczymy czy sie uda)
    dziekuje za odwiedki
  4. Avatar syla135
    Cytat Napisał KasMir
    Hej, hej Dzięki za odwiedziny naszego dziennika. Możemy sobie kibicować Życzę optymizmu, siły na dalsze prace i dużo, dużo wypoczynku
    bedziemy was podgladac, dobrze jak ktos jest o krok przed nami pozdrawiam
  5. Avatar Artur i Lidia
    Cytat Napisał syla135
    ... aby w tym roku zamieszkać
    Gdy rozpoczynaliśmy przygodę z budowaniem, jeszcze na etapie zakupu i adaptacji projektu (czerwiec 2013) nasz kierownik budowy z wykonawcą zadali pytanie: Czy chcecie zamieszkać na Boże Narodzenie? Zaskoczył nas tym pytaniem i jednocześnie pobudził wyobraźnię. Zwyciężył w nas strach przed zbyt wielkim tempem, wilgocią i kosztami tzw. generalnego wykonawstwa. Ale na Wielkanoc udało już się nam zrobić przyjecie rodzinne, a w weekend majowy praktycznie się przeprowadziliśmy. Innymi słowy od pomysłu o budowie domu (13-05-2013) poprzez znalezienie i zakup działki,projekty, mapy,zgody na wycinkę drzew, pozwolenie na budowę do formalnego odbioru minął rok (odbiór 27-05-2014).
  6. Avatar syla135
    ja nie nastawiam się na przeprowadzkę, chcę rozsądnie to zrobić, mamy wszystkie meble nowe kupione do wynajmowanego mieszkania w bloku, więc u nas nie ma szans na mieszkanie np w jednym pokoju...myślę że we wrześniu poznam realny termin zamieszkania... szczerze mówiąc nie śpieszy mi się....nie wiem dlaczego
  7. Avatar Artur i Lidia
    Gdy tylko mieliśmy na czym spać w wykańczanym domu, przenosiliśmy się początkowo na weekendy, gdy kuchnia została zmontowana zapadła jednomyślna decyzja, dosyć noszenia bambetli - PRZEPROWADZAMY SIĘ !!! I tak zapewniliśmy sobie aktywny weekend majowy. Nasze ciągoty do przeprowadzki częściowo wzmagała mała odległość od mieszkania do budowy, jakieś 300m.