dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Moje 4 kąty - dom

Papierologia i architekt cz. 3

Oceń ten wpis
Aktualnie sprawa wygląda następująco:
1) Pani E. wysłała nam pisemko na 4 strony A4 do uzupełnienia
2) czekam na architekta, który miał mi nanieść poprawki do poniedziałku, a jak się okazuje będzie w środę (oby). Niby tę środę..
3) zbieram wyceny wszystkiego - materiałów, robocizny itd.
4) szukam konstruktora do płyty fundametowej, bo jak się okazuje mój architekt pomimo, że było to zaznaczone narysował tylko rzut poglądowy, a w projekcie opisał że zrobi to wykonawca. Mi o tym nie powiedział... Wykonawca mówi, że takie rzeczy to tylko konstruktor.. Oj ... Dostałam namiary na konstruktora jeszcze pod koniec grudnia od sąsiada, który też buduje, ale Pani D. powiedziała, że potrzebuje tygodnia i projekt miał być gotowy w połowie stycznia. Niestety Pani się pochorowała, i jak do tej pory nie mam projektu. Wczoraj dostałam namiary na polecanego P. Soche. Sprobuje! Dzieki Darek!

A i jeszcze załączam rzuty, bo na początku bloga nie dodałam. Projekt jest indywidualny. Dom ma być b. energooszczędny z pompą ciepła i ew. panelami fotowlataicznym... Zobaczymy jak to wyjdzie w rzeczywistości, bo budżet ograniczony.


Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	elewacje.jpg
Wyświetleń:	69
Rozmiar:	100,1 KB
ID:	346275Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	rzut_parter.jpg
Wyświetleń:	78
Rozmiar:	81,5 KB
ID:	346276Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	rzut_pietro.jpg
Wyświetleń:	76
Rozmiar:	95,4 KB
ID:	346277
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum

Komentarze

  1. Avatar gaja2
    Przeczytałam opis tej drogi przez mękę wręcz z niedowierzaniem! Chyba na razie nie mam pojęcia, czym sa problemy, bo u nas idzie podejrzanie lekko - 30 grudnia 2015 kupilismy działkę, piorunem projekt, adaptacja, załatwienie wszystkich papierów i wczoraj złożylismy wniosek o pozwolenie na budowę. Tak nam doradził kolega, żeby nie było to zgłoszenie - i wygląda, że miał rację...
    Będę trzymać kciuki!
  2. Avatar Antymateria
    Radzę przyzwyczajać się do czekania, stresu, masy rzeczy do zorganizowania i przypilnowania. Tyle problemów, a to dopiero początek początków

    Na projekt indywidualny i papierologię czekałem prawie rok. Sam wniosek o pozwolenie przeszedł gładko w 4 tygodnie. Zawsze trzeba czekać... na wszystko i na wszystkich. Przyzwyczajajcie się

    Dom wydaje się duży w tym 4 łazienki, 2 kuchnie... Budżet musi być ciekawy (stawiam na 500tyś minimum).
  3. Avatar Katy_PL
    Cytat Napisał gaja2
    Przeczytałam opis tej drogi przez mękę wręcz z niedowierzaniem! Chyba na razie nie mam pojęcia, czym sa problemy, bo u nas idzie podejrzanie lekko - 30 grudnia 2015 kupilismy działkę, piorunem projekt, adaptacja, załatwienie wszystkich papierów i wczoraj złożylismy wniosek o pozwolenie na budowę. Tak nam doradził kolega, żeby nie było to zgłoszenie - i wygląda, że miał rację...
    Będę trzymać kciuki!
    Gratuluje gaja takiego tempa! Tez mocno 3mam kciuki za Ciebie Jak widzisz nie zawsze jest lekko...
  4. Avatar Katy_PL
    Cytat Napisał Antymateria
    Radzę przyzwyczajać się do czekania, stresu, masy rzeczy do zorganizowania i przypilnowania. Tyle problemów, a to dopiero początek początków

    Na projekt indywidualny i papierologię czekałem prawie rok. Sam wniosek o pozwolenie przeszedł gładko w 4 tygodnie. Zawsze trzeba czekać... na wszystko i na wszystkich. Przyzwyczajajcie się

    Dom wydaje się duży w tym 4 łazienki, 2 kuchnie... Budżet musi być ciekawy (stawiam na 500tyś minimum).
    Dzieki! Co do czekania sie przyzwyczailam - ja czekam od pazdziernika a mamy juz luty w zwiazku z PnB... Ale stres i rzeczy na glowie to dalej wyzwanie. Jednak chyba z czasem wszystko powinno przyjsc i przejsc Dzieki!
  5. Avatar Antymateria
    Mam obecnie SSO i jeżeli jeszcze mogę coś doradzić - warto znaleźć dobrego i doświadczonego pomocnika do budowy. Może to być ktoś zatrudniony lub dobry znajomy/znajomi. Będziecie mieli masę pytań i wątpliwości - ktoś musi pomóc. Wiele rzeczy dowiecie się tu na forum (godziny czytania różnych wątków - skarbnica wiedzy), czasami kierownik budowy pomoże, ale ta trzecia osoba może okazać nieoceniona w całym okresie budowy. Prawdziwą sztuką w tej przygodzie jest to, aby podejmować dobre przemyślane decyzje i popełnić jak najmniej błędów. Dużo wysiłku kosztuje zdobywanie wiedzy, pilnowanie wykonawców i kontrolowanie prac. Jak wielu z nas budujących - po pierwszej budowie wiem już, co powinienem zrobić inaczej stawiając drugi dom Dacie radę - przed Wami eldorado doświadczeń - od skrajnych frustracji po ataki eufori - jakie to piękne i jakie fajne Powodzenia!