dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

U Jaśków

Nadrabiam zaległości.. Na zewnątrz już prawie finał, w środku powoli do przodu..

Oceń ten wpis
Cytat Napisał U Jaśków Zobacz post
W maju wyrównaliśmy teren przed tarasem, zasialiśmy trawę... i czekaliśmy na efekty... teraz jak grillujemy to już w takich okolicznościach przyrody:



Na zewnątrz już wysprzątane, wyzbierane do najmniejszych farfocli, ocieplenie budynku na parterze właśnie się zakończyło (styro fasadowy grafit Austrotherm 15 cm, tak jak góra)...teraz pozostaje tylko koszenie, koszenie, koszenie... taczki już się rozleciały, z 4 sztuk budowę przeżyły tylko 2, z czego zero ze sprawnym kółkiem ..heh



Ale za to jaki trawnik powstał... śladu po budowie nie ma... będą jeszcze odwierty pod dolne źródło dla pompy ciepła, ale to w innej części działki:



Na przełomie lutego i marca działał elektryk... to był istny koszmar, a że jeszcze nie jesteśmy podpięci to ciężko stwierdzić jaki efekt końcowy, ale niepokój jest:



Na przełomie kwietnia i maja robiliśmy tynki - cementowo wapienne ... szkoda gadać, wszystkie okna i zawiasy upaprane a teraz jeszcze w wielu miejscach jakieś spękania i odparzenia wychodzą... Jeszcze wszystko niezapłacone - czekamy na serwis okien, który oceni straty:



8 lipca dojechały i się zmontowały schody, Tatowymi ręcyma robiony wg projektu inwestorki...nareszcie - drabina to nie mój żywioł:



Inwestor dorobił na szybko (bo akurat finał euro leciał w tv) tymczasowe budowlane trepy.... docelowe zrobimy na koniec wszelakich prac w domu:



Ociepliliśmy garaż od środka ponieważ nie będzie on ogrzewany, na ścianach 5 cm, na stropie 10 cm, przykryte siatką i klejem:



Przygotowujemy się do rozłożenia podłogówki i wylania szlichty... na folii ułożony styro Austrotherm - dół 17 cm 100kPa 0,036 W, garaż 10 cm 150 kPa 0,035 W, góra 3 cm "100". Wykonawca podłogówki wrzuci na to jeszcze 2,5 cm swojego styro. W górnej warstwie styro dokończyliśmy instalację wodną na parterze.



Niedługo przyjeżdżają parapety, więc pod specjalne parapety w salonie, te szerokie do leżenia, dla bezpieczeństwa podmurowaliśmy podpórki... docelowo, będą tam półki z koszykami na pierdoły gazety książki... a inwestorka nie będzie musiała być na ciągłej diecie aby się na tych parapetach wylegiwać:



Czekamy na parapety wewnętrzne, bramy garażowe, podłogówkę i odwierty do pompy. Przed podłogówką zamontujemy jeszcze stelaże pod kibelki. Niedługo trzeba będzie zamówić drzwi wejściowe, a jak szlichta wyschnie ocieplić dach i zrobić sufity na piętrze. Jeszcze masę roboty, a na zimę chcielibyśmy być na nowym. Będzie ciężko..
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum

Komentarze

  1. Avatar Nani
    Jesteśmy na tym samym etapie i również nie zdążymy przeprowadzić się na święta BN. Już po wylewkach budowa nabiera kształt domu i człowiekowi się wydaje, że już tak niewiele zostało, a jednak to tamto siamto i tak schodzi...

    Nie wiem jak u Was, ale u nas kolejny problemem jest guzdranie się ekip, po prostu nikomu się nie spieszy, zaczęłam się zastanawiać kto tu jest dla kogo?

    Wy przynajmniej macie już trawę, świeżą, u nas na razie trawa pobojowiskowa.

    Pozdrawiam
  2. Avatar U Jaśków
    Oj Nani! A ja myślałam, że tylko my mamy pecha do ekip... Fakt, na drugą ekipę murarzy nie powiem złego słowa- bardzo pracowici i dokładni i wszystko co mogą zrobić to dzwonię i robią, panowie od dachu też spisali się na medal... ale wszystko co wewnątrz domu, hydraulicy, elektrycy bez których kolejnych etapów nie ruszę cały czas robią przestoje... Trawą się nie przejmuj... moment i zazieleni się też u Was! Za to macie wylewki! Bądź dobrej myśli, może się uda! Trzymam kciuki za "pierwsze święta BN" w 2016!