dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Kaizen

Budżetowy (TCO) z przyciętym budżetem, przy stacji PKP z widokiem na las...

Oceń ten wpis
Wczoraj ekipa zwinęła się na święta. Nie chcieli zagęszczarką naruszyć ścian fundamentowych, bo zaprawa, ich zdaniem, w temperaturze bliskiej zera nie związała dość mocno. Zrobili, co się dało - ale nie byłem wczoraj i nie mam aktualnego stanu obfoconego. Zamierzałem być codziennie, ale raz, że trudno mi znaleźć na to czas, a dwa, że ekipa jest myśląca więc motywacji do patrzenia na ręce zbytnio nie mam. Jeden z przykładów na ostatniej fotce

Dzień 7







Dzień 9








Ta ostatnia fota, to przykład działania bez konsultacji ze mną. W projekcie zapisane stoi:

"dla prawidłowej pracy kominka należy zapewnić dopływ powietrza z zewnątrz w sposób dostosowany do mocy kominka np: przez rozszczelnienie okien w pomieszczeniu lub bezpośrednio do paleniska kanałem o średnicy ok.10cm w warstwach podłogi.
"
Jakoś przeoczyłem ten zapis w projekcie (w uwagach na rzucie parteru) i nie przegadałem z ekipą, że oświecona useria z forum muratora twierdzi, że ma być 160 albo więcej.
Jak widać rura jest fi 160. Komin wg projektu ma być Schiedel Rondo Plus 180. Wykonawca namawia szerszy, 200 Tona dla zaoszczędzenia.

Więcej wątpliwości miałem co do smarowania fundamentu Dysperbitem zamiast przewidzianego w projekcie systemu AlphaPro. Na trzy warstwy Dysperbitu poszło 15cm XPS i folia kubełkowa. A co gorsza dopiero teraz doczytałem, że może być nakładany w temperaturze powyżej +10*. Pierwszy ZONK
Muszę się jeszcze upewnić, czy to był dokładnie Dysperbit, czy może coś podobnego, co daje się nakładać w przy temperaturach nieznacznie powyżej zera.
A jeżeli to Dysperbit, to czym grozi nałożenie przy temperaturze symbolicznie dodatniej (w dzień było +1 do +3*)


Do Sylwestra ma być zagęszczony piasek i chudziak. Przy lekkim mrozie (a po świętach ma być w najgorszym razie -2 w nocy) to nie problem. Zwłaszcza, że beton z dodatkami, na gruncie i jeszcze wiążąc wydziela ciepło.
Jak chudziak zwiąże, mają dalej budować, na ile pogoda pozwoli. Ryzyko IMO będzie dopiero przy wylewaniu stropu (będzie monolityczny).

A co do ceny BK, to pewnie zależy od składu (jakie ma upusty u producenta) i lokalizacji/kosztów transportu.
Jak na razie większość biorę z jednego składu. Jak porównuję, to ceny mają dobre. Czasami znajduję coś taniej, ale z kolei kilka rurek, worek czy wiaderko to się nie opłaca jeździć czy płacić osobno za transport. Persaldo myślę że dla tego 1% taniej (albo i w ogóle) to nie warto się wysilać. Zwłaszcza, że dotąd to asortyment różnorodny przyjeżdżał na pace. Nawet bloczek fundamentowy, którego było dwa pełne transporty - przyjechał w sumie w czterech dostawach, każda razem z innymi gratami.
Ale już przy BK czy więźbie dachowej warto będzie porównać ceny kilku lokalnych dostawców.
Załączone zdjęcia Załączone zdjęcia Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	Dzien7a.jpg
Wyświetleń:	405
Rozmiar:	98,7 KB
ID:	376606   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	Dzien7b.jpg
Wyświetleń:	407
Rozmiar:	96,5 KB
ID:	376607   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	dzien9a.jpg
Wyświetleń:	395
Rozmiar:	104,4 KB
ID:	376608   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	dzien9b.jpg
Wyświetleń:	403
Rozmiar:	98,8 KB
ID:	376609   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	Dzien9c.jpg
Wyświetleń:	397
Rozmiar:	100,8 KB
ID:	376610  

Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum

Komentarze

  1. Avatar woocashewski
    tego chudziaka to ile ma być na tym piasku? w sensie jaka grubość? temperatura przy gruncie nijak ma się do temperatury od pogodynki - jak przemarznie to będzie kaplica, ale widzę, że mało kto się tym przejmuje, zdecydowana większość się pociesza i robi wszystko by iść z robotą do przodu... próbkę bym przynajmniej wziął i zostawił na budowie w tych samych warunkach - potem się okaże co i jak.
  2. Avatar piotrek0m
    Na izolacje przeciwwilgociowe stosuje się nieco lepsze materiały niż wszędobylski i tani "dysperbit". Oczywiście wiele zależy od lokalnych warunków wodnych, jednak koszt kupienia kilku wiaderek dużo droższych mas dedykowanych do tego typu zastosowań, w przypadku prac do których nigdy nie będzie powrotu, nie powinien mieć znaczenia finansowego. Na razie fakty masz takie, że ekipa zastosowała tani materiał w niewłaściwych warunkach pogodowych. A Ty uważasz, że nie masz motywacji do jej nadzorowania ...