Dziennik budowy - Domek Doodków
19 maja 2007
No to mamy prąd w domu :) budowlany, ale swój!! Informacja o tyle ciesząca, że zrobiony własnymi rękoma... No prawie własnymi ;-) M wykonał wykop pod przyłącze, wspólnie ułożyliśmy kabel, ja pomagałam zakopać ;-), a nasz rodzinny elektryk wykonał najważniejszą robotę - zamontował skrzynkę !
W poniedziałek czeka nas jeszcze założenie licznika i możemy w garażu gotować herbatkę :lol: Tym samym przygoda z energetyką dobiega końca, a może dopiero się zaczyna :roll: