- 28-03-2006 - 21:46 (733 Odwiedzin)
Przyszła wiosna , zrobiło się ciepło i trzeba startować, przyda się też pewnie jakoś opić początek sezonu budowlanego ( to już mój drugi sezon budowlany :) Przyszła pora na tynki , ekipa przywiozła swoje "zabawki" tynkarze poleceni przez znajomych, przez dekarzy, widziałem ich robotę, i jestem przekonany że będzie zrobione jak trzeba, wybrałem tynki gipsowe z agregatu....przez całą zimę nie znalazłem ekipy do tynków tradycyjnych....a jak już byli jacyś to albo się z nimi niefajnie gadało , albo nie chcieli pokazać swoich wyczynów , więc zdecydowałem się na gips.
agregat i reszta sprzętu już przywiezione , jutro zaczynają!
zapas gipsu na początek, gips załatwiają sami, dowożą w miarę potrzeb.
sprzęt do tynkowania, agregat, "koziołki" przewody, węże, podesty, łaty, poziomice.....
Uruchomiłem wodę, wodomierz i rury przetrwały zimowe mrozy , wszystko działa nic nie popękało, było zawinięte wełną, szmatami , w okresie największych mrozów pomieszczenie z wodomierzem ogrzewałem konwektorem , i opłaciło się, bo przetrwało bez szwanku.
Mam też już moje łukowate okienka , czekałem na nie długo....ponad 2 miesiące , ale dzięki nim wytargowałem conieco od firmy montującej okna, takie okienka mam 2 , nie są ani tanie, ani funkcjonalne, ale co poradzić, tak sobie architekt wymyślił i tak ma być, bo dodaje uroku. ( nie w środku , bo po co w kotłowni takie "dziwne" okno , ale z zewnątrz ma takie być, bo tworzy całość z oknem w ścianie szczytowej ganku , oraz z drzwiami , które też będą łukowe ( już zamówione u stolarza, czekamy jeszcze jakieś 2-3 tygodnie, do tego czasu powinny być zrobione tynki , instalacja CO , i wylewki )