- 21-12-2008 - 12:08 (1231 Odwiedzin)
uff, podłogę na dole już mamy, kafelki w łazienkach też, ceramikę i armaturę równiez, to co to jeszcze było ? aaa, wiem - podłogi na górze
Najpierw przyszły, trzeba było rozłożyć i czekać aż "przestygną" - leżały, leżały, leżaly a my szukaliśmy fachowców
Fachowcy znalezieni, ale od początku coś nie grało :evil:
Nie będę się rozpisywać, bo do tej pory szlag mnie jasny trafia, jak o nich pomyślę, bo ani nie mogłam się z nimi porozumieć, ani nie wykonali wszystkiego jak należy. Kończąc temat, ci specjaliści dostali zapłatę z naddatkiem żeby wrócili założyć cokoliki, ktore były w przygotowani. Nigdy nie wrócili a ja jestem uboższa o 700 złotych polskich. Chyba ich oddam skarbówce :evil:
Następnym razem jak będziemy cyklinować podłogę (mój małżonek mówi: oby było to w następnym dwudziestoleciu :D ), to poprawimy wszystkie górki i dołki, jakie zrobili. A na razie jest, jak jest: