B.Art

Ale ten czas leci, a domek pomału się buduje. Tynki skończone wyszły ekstra, poprawki będą później po parapetach i poprawkach elektrycznych. Trzeba tylko odszukać zatynkowane kable :wink:
Razem z tynkarzami pracowali murarze od donic i cokołow, niestety po swojemu - więcej picia i rozbierania źle położonych cegieł niż ich murowania plus kupa niepotrzebnych nerwów. Prawie skończone; wracają w sobotę tym razem z majstrem, bez niego jak bez ojca :wink:


donice i cokół od strony ogrodu

Hydraulik też prawie skończył - wszystko "prawie", znaczy się zrobił podłogówkę i rozdzielacze, zostały zawory i test szczelności.


podłogówka w kuchni

Teraz jesteśmy na etapie wylewek, okazuje się że nasz chudziak nie naleźy do najrówniejszych dlatego zakupiłem niwelator i sprawdzam pozomy w odniesieniu do drzwi balkonowych, różnice sięgają do 6cm! Na szczęście przyjdzie wylewka i wszystko wyrówna. najlepiej mierzyć poziom do sufitów te są równe na szczęście. Elektryk umieszczając puszki do gniazd (mają chować się w wysokich listwach przypodłogowych) na szczęście też mierzył od sufitu.


niwelator w akcji - na zerze docelowy poziom podłogi

Kolejne etapy oprocz wylewek to zakończenie ogrodzenia i cokołów oraz instalacja wentylacji mechanicznej, ocieplenie poddaszy + karton-gipsy, terakota na podłogi i wykończenie łazienek, taki póki co jest plan. Do ocieplenia i glazur nie mamy jeszcze fachowców - szukamy. Natomiast znaleźliśmy stolarza, który zrobi nam drzwi zewnętrzne, wewnętrzne, portale i listwy przypodłogowe.
Może macie namiary na projektantów ogrodów?

A i na koniec fajny akcent. Podłączyłem kozę w razie czego i z komina uleciał pierwszy dym :) Aha na fotce też widać, że dachówki "prawie" skończone.


dym