dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Paulka

Z pewną taką nieśmiałością....Dzie nnik Pauli i Jacka

Oceń ten wpis
Ale ja tu już długo nie pisałam....

Mieszkamy od ....pół roku :o
Szok...

I wiecie co? Chyba rozumiem, dlaczego aktywność wielu forumowiczów kończy sie w momencie przeprowadzki - Nie ma już budowy. Jest dom.
Śmieszą mnie trochę niektóre wpisy - te dylematy dotyczące ułożenia płytek, czy koloru klamek. Tak w zasadzie to wszystko jest nieważne. Nie ma znaczenia jakie wybrałam meble i kolor ścian.
Chodzi o atmosfere i anstawienie do tych (tylko?) czterech ścian.

Mieszka sie doskonale.
Dziwi mnie, że minęło tyle czasu od przeprowadzki a jednocześnie czuję sie jakbym tu była od zawsze.
Moje miejsce po prostu :lol:
Komfort "nicniemuszenia" jest ogromny: Robię tylko to co Ja i moja Rodzina uważamy za słuszne.

Przeszły już pierwszotygodniowe tłumy gości, zaglądanie w każdy kąt.
Teraz już jest zwykłe życie. Pracujemy, mieszkamy, cieszymy sie życiem.
i choc finansowo jesteśmy wyeksploatowani totalnie (i conajmniej do września tak będzie :roll: ) to i tak nic nie przytłumia radości z DOKONANIA tego, czego dokonalismy.
Choc droga długa i wyboista 8)

Stan domu: wciąż wiele rzeczy czeka na swój czas: w większości pomieszczeń mam żyrandole a'la żarówka, ale jakoś tego nie widzę :wink:
Łazienki czekają na jakies koszyki, półeczki... Gdzieś jakiś dywan, gdzieś jakis obraz... Ogród to rozkopana ziemia, kępki trawy na niej i jakieś betonowe płyty chroniące przed zakopaniem... Ale wszystko to z czasem.
Całe życie przed nami...

Z układu funkcjonalnego jestem PRAWIE całkowicie zadowolona - podoba mi sie to że dom jest z poddaszem - dzięki temu dół jest otwarty, ma sporą powierzchnię rodzinną i gościnną, natomiast góra jest nasza osobista, sypialniana. jedyny slaby punkt, jaki do tej pory odkryłam to problem suszenia prania - pralkę mam na dole, pranie wieszam u góry na balkonie ( co niejest straszne, bo ściągam je i rzucam do garderoby od razu) ale problempojawia sie w czasie deszczu lub w zimie, kiedy suszarki rażą mnie w oczy mieszkaniu...
Pracuję nad rozwiązaniem w każdym razie
No ale...nie ma tak, żeby wszystko było idealnie, co?

Podsumowując- jest dobrze.
Wszyscy którzy budujecie - trzymajcie sie i nie dajcie się, bo warto!
:D

Bardzo gorąco pozdrawiam i dziękuję tym, którzy w tej drodze nas wspierali!
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum