- 03-09-2009 - 07:56 (811 Odwiedzin)
Dzis bez zdjec, ktorych nie da sie zrobic obecnie, bo nie da sie wejsc na budowe. Dzialka mala, zarzucana zostala gipsem, piachem , cemenetem,przyczepa panow tynkarzy, sprzet hydraulikow, rusztowania dociepleniowcow, samochod tych co robia daszysko. Normalnie , ledwie sie wslizgnelam :lol:
Jak tu odzyskac kontrole nad wlasnym budynkiem? Nasz kierbud przejąl wladze, nic z nami nie konsultuje, wpuszcza ekipy i tyle. Jade i widze nowych. A gdzie oferta , umowa, gwarancja? Nie umawialam sie na wolna amerykanke z nim, o nieee :evil: Dzis bedzie awantura popoludniu :evil: