martadela

Tak więc keramzyt odpada... Koszt za wysoki, kulki musiały by być mieszanej frakcji by udało je się zagęścić, i w ogóle to po co ja sobie sama utrudniam życie, przecież są sprawdzone proste sposoby jak styropian :D

Rozmowy z ewent ekipą posuwają się do przodu, jestem coraz bliżej podjęcia decyzji.

Bloczki fundamentowe zamawiam dzisiaj jak i stal zbrojeniową.
Dzisiaj też rozpoczynam akcję o kryptonimie "wiązar" :wink: , muszę obdzwonić wszystkie możliwe firmy wiązarowe i zadecydować czy zamawiam gotowe wiązary, czy "dachowcy" sami będą je na miejscu klecili. Prawdę powiedziawszy to bliżej serca leży mi to pierwsze rozwiązanie.

Rozpoczyna się również pełną parą papierologia kredytowa... :-?

Ale fajnie.... budujemy dom!!