Sąsiecznowy dziennik Kubanek
No, po ponad pół roku najwyższa pora uzupełnić dziennik ;)
Postaram się w miarę odtworzyć, co się działo.
Po uzyskaniu pozwolenia, pod koniec sierpnia udało się, po wywaleniu wszystkich ściętych gałęzi, zaprosić koparkę z operatorem, która za jedyne 1kpln zniwelowała teren pod budowę:
Jak widać, po zakończeniu pracy dzieci miały niezłą zabawę. Tak przygotowany teren był już gotowy do wytyczenia, co nastąpiło parę dni później.