Dziennik Ole?ka(dom parterowy, prosty 135m2, dach dwuspadowy
Wczoraj - w piątek TYLKO sprzątałam :evil: Ludzie nie myślałam że będę sprżatać i sprzątać i że prawie nie będzie widać efektu :lol:
No jedno co osiągnęłam to to, że po zebraniu czarnej folii z podłogi moim oczom ukazała się przepiękna podłoga :D :D :D
Jeszcze nie wyfugowana, bo z fugowaniem mamy poczekać do odpalenia podłogówki :roll: stąd czekamy na kotłownię.
A świeżo umyty salon prezentuje się tak:
i korytarz:
A w toalecie wici kibelek....
i już nawet "próbnie" spuszczono wodę....ciekawe co sięz nią stało skoro oczyszczalni nie ma :-? :wink: :lol:
...i lustro
A dziś na budowie były dzieci!
I to chciały!!!
No wzięłam je "psychologicznie". Od paru dni zapowiadałam, że teraz to im na budowę nie wolno jechać, bo ... (i tu podwodów tysiące) :lol: więc jak dziś wspomnieliśmy że chcemy jechać to byłi pierwsi do wyjazdu.
A tam zobaczyli prowizoryczne łózeczka i od razu je zaanektowali. Zabawę urządzili w nich na całego
Potem jeszcze zamontowałam im ich mapy:
Na koniec trafiło się zdjęcie inwestorce :D