dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

abromba

Dziennik Abromby

Oceń ten wpis
Kiedyś trzeba zacząć wspomnienia, więc zaczynam dziś (drugi dzień sama w domu!!!). Przecież nie zacznę pisać, jak się wprowadzimy.
Na razie będzie niestety nudno, bo bez zdjęć gdyż:
a) mąż jest tradycjonalistą lustrzankowym, a skany robi głównie ze slajdów - dom jest na nagatywach
b) nie umiem robić tych sztuczek z wklejaniem zdjęć.
ALE:
mąż tradycjonalista się łamie i w najbliższym czasie planuje nabyć wspaniałego cyfrowego Nikona, bo nie ma czasu na skanowanie

ERGO
zdjęcia też będą, jak mnie ktoś nauczy wklejania (polecam wysyłanie na priv :D )

No to zaczynamy ab ovo

Jak to bywa, zaczęło się od istotnej zmiany sytuacji życiowej - bardzo bolesnej, bo zmarła moja Mama. Przed śmiercią uregulowała sprawy własnościowe, tj dom rodziców został przepisany na brata ze zobowiązaniem do spłaty mnie. No i nagle zostaliśmy bez dostępu do ogródka i składu rzeczy niepotrzebnych, za to z ekspektatywą większej gotówki. A zarazem, jak w większości tych historii, okazało się, że na świat ma przyjść potomek.
Właściwie to jesteśmy straszną parą kupujących. Mąż jest geografem robiącym w planowaniu przestrzennym, a ja prawnikiem. Więc wiadomo było, że wszystko musimy sprawdzić i przeanalizować.
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum