projekt indywidualny - zderzenie marzeń z rzeczywistością
Zbliża się koniec sezonu budowy - to i trochę czasu na nadrobienie pisania.
Zima, wiosna 2008 - czas poświęcony na projektowanie domu (projekt indywidualny)
Zaczęło się od parterowego - a skończyło się na parterowym z użytkowym poddaszem.
Zamiast wielu słów kilka wariacji - jak powstawał i zmieniał się projekt
Ostatecznie ze 180m2 + 40 garaż. - powstało 220m2 + 50 garaż.
No cóż górę będziemy wykańczać w miarę potrzeb
Najpierw pierwsze wizje - kiedy to człowiek myślał o bryle a nie o praktycznych kwestiach
Następnie zostaliśmy sprowadzeni do parteru przez naszą Panią projektant wnętrz - która pokazała nam wszystkie wady - i "zabroniła" budować tej bryły.
więc powstała wersja II - ostateczna :
I tu mam prośbę o konstruktywne porady co do powierzchni na poddaszu (przesunięcia ścian są możliwe jeszcze przez ponad pół roku)
i elewacje domu
oraz umiejscowienie domu na działce