- 27-03-2010 - 08:29 (633 Odwiedzin)
Wczoraj korzystając z ostatniego póki co dnia ładnej pogody, oraz wizyty babci, która zajęła się potomstwem rozgrabiliśmy tę nieszczęsną ziemię.
Jadąc do domu zahaczyłam o LM i kupiłam "normalne" grabie. Mój mąż - gadżeciaż kupił w zeszłym roku grabie z opcji "doskonały" - masakra, grabić się tym nie da, do dzisiaj leczę odciski po zeszłotygodniowej wprawce. Wybrałam więc opcję "korzystny" i to jest niebo a ziemia normalnie :roll:
Mąż oczywiście grabił tymi "doskonałymi" - no muszą się jakoś zamortyzować, nie? 8) 8)
Efekt naszych prac piorunujący. aż przyjemnie popatrzeć, jakoś tak prawdziwie ogródkowo się robi, choć łyso oczywiście strasznie :roll: :roll:
Kończyliśmy jak już szarówka była, także nie uwieczniłam nic dla potomności...:roll:
Wczoraj też zamówiłam moskitiery w ramkach na okna, grzejące się na murze muchy już tylko czekają na start, brrrrr.....