przenosiny domu z 1935r,czyli remont i budowa :) - FOTY
Zaczęliśmy w listopadzie chyba jak dobrze pamietam
wykopaliśmy i wylalismy fundamenty- zimno było jak cholera, tymbardziej że kopałem je sam z kilkoma kolegami. , potem grucha , szalunki i jakos to tam sobie wyszło.
Zdjęć mam trochę także postaram się wrzucić i podzielić się moimi zmaganiami na mojej piewrszej budowie.