Dziś zamontowano zbiornik 300l i można się kąpać, woda cieplutka płynie z kranu
a po co te rurki lecą po podłodze ? pewnie żeby ktoś się na ryj przewrócił ?
wyjście wody mam tak wypuszczone 50 cm od zbiornika i nikt się nie przewróci bo tam nie ma czego szukać, miejsce na poddaszu (wnęka) specjalnie do tego celu wydzielone, a rurki będą w odpowiedni sposób zabezpieczone, ryja można rozbić i bez rurek
Napisał piotrp1 a po co te rurki lecą po podłodze ? pewnie żeby ktoś się na ryj przewrócił ? No teraz, to już pojechałeś po bandzie, że nawet kultury osobistej zabrakło... To ja się zapytam: CO KOMU DO DOMU, JAK CHAŁUPA NIE JEGO ?? Inwestor, jak sobie będzie chciał, to nawet może sobie te rurki na kryształowym żyrandolu w salonie podwiesić, i tyle. Za dobrze by było, jakby każdy wsadzał nos tylko w swoje sprawy, no nie Panie Specjalisto - Elektryku? ps. czyżby z braku zleceń elektrycznych nowa branża hydrauliczna
Kobieto nie przesadzaj. Ja poetą nie jestem, a proste słowa szybciej oddają sytuację. PS: o moje zlecenia się nie martw, a jak ich nie będzie to będę pił piwo i grilował kiełbachę.
I tu się mylisz, teraz najlepszy czas na przesadzanie Co do reszty, polemizować nie będę.