- 11-11-2014 - 17:23 (4102 Odwiedzin)
8.37
11.11.2014
Droga do domu.
Każda inna, codziennie inna. Dzisiaj po nieprzespanej nocy moim oczom ukazał się powyższy widok.
Skrybicze, dokąd zaprowadzi nas ta droga? Zobaczymy.
Są wśród mieszkańców Skrybicz także i nasi przyjaciele. Oni także stoją przed nieznanym.
Aby wspomóc ich na nowej drodze zostaliśmy zaprzęgnięci do polityki. Na szczęście lokalnej. Oblicze kandydata do rady gminy zawisło na naszym prowizorycznym płocie.
"Ta nasza młodość ..." chciałoby się rzec. Postać naszego przyjaciela Piotra Sitniewskiego widnieje na plakacie. Zdjęcie sprzed kilku lat ukazuje drogę przebytą przez Piotra, jak i jego plany na przyszłość. Powodzenia!
Pan Janek. Człowiek który wśród naszych znajomych jest znany chyba wszystkim. Jak na dobrego stolarza przystało, widoczne piętno zawodu odcisnęło się na Janku. Powiedziałby ktoś, cóż to za stolarz ze wszystkimi palcami? No właśnie, profesja zobowiązuje, Janek więc palca ni ma, stolarzem zatem pewnie jest dobrym ;]
Z malunków, rysunków i opowiadań idealnie odwzorował wymarzoną kuchnię naszego domu.
Lity dębowy blat, przecierane, bezprzylgowe drzwiczki, solidne zawiasy, szafka z ociekaczem z litej wiśni.
Przed nami jeszcze kilka kroków do wykonania. Kierunek znany. Sił coraz mniej.
Cel już widać, a więc?
W drogę.