Witaj.
Na początku tych działek było chyba 68 - po około 2000 m2. Odbyło się kilka przetargów, ale tłumów do kupna nie było (mimo, że cenowo było ok. - może dla niektórych były zbyt duże?) Obecny wójt podzielił je na mniejsze i to o tych dwóch przetargach chyba piszesz. Ja buduję się troche poniżej Czerwonego Kamienia. Wszystko ok. Cisza, spokój, samoloty nie przeszkadzaja - zresztą teraz mieszkam w okolicy i też je słyszę. Widoki ładne, jest gdzie pospacerować, 3 sklepy, przystanek (3 autobusy), ludzie jak wszędzie. Moja działka jest trochę w dole i fermy nie odczuwam, ale tubylcy
twierdzą, że na Czerwonym Kamieniu "pachnie".