Jestem Twardzielem .A tak na serio to teraz pale orzechem ,ktory przy ostatnich roztopach był zanurzony w wodzie kilkanascie dni .Miałem delikatna powodz w piwnicy.Co do efektywności palenia to nie widze różnicy.Wiem,że brunatny bardziej "pije" wode ,palic nim czy nie to tylko kwestia ceny i rodzaju kotła..Za ok 200zl za tone to bym sie skusił.Apropo,po ile jest w.brunatny?