dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 455 z 998
Pokaż wyniki od 9.081 do 9.100 z 19943
  1. #9081

    Domyślnie

    Cytat Napisał jacbelfer Zobacz post
    eamos


    To jest działanie bez sensu...
    Przez rozetkę dostaje się nad zasyp powietrze.
    Powietrze zasysają rury i transportują je do dopalacza- OK.
    Ale część powietrza przez warstwę zasypu też poleci do dopalacza.

    Można powiedzieć SUPER bo zabierane są gazy do palnika.

    Taki schemat powoduje jednak, że w całym zasypie jest dużo tlenu. To jest powód tego, że zapala się zasyp.
    Po co robić cuda z 10 cm palnikiem skoro dajemy warunki palenia na 50 cm ?

    Komora zasypowa ma być MARTWA. Pełna gazu, ale BEZ TLENU. Tam nie może być jakichkolwiek warunków do spalania.

    Lepiej dać z jednego źródła PP i PW.
    Przerabiałem to....
    A jak w inny sposób podasz powietrze wtórne do "rury wezyra" w kotle który posiada rtpm.

  2. #9082

    Domyślnie

    Nie wiem co to rtpm

    Moja propozycja jest TUTAJ
    Ostatnio edytowane przez jacbelfer ; 01-12-2012 o 23:04
    Palę dołem -DS w kotle o następującym przekroju ZOBACZ.
    Domek: Stary, ceglany. Mury 50 cm nieocieplone. Dach nieocieplony. Powierzchnia ok. 170 m2. Woj. pomorskie.
    Zobacz ile powinieneś spalać- KALKULATOR

  3. #9083

    Domyślnie

    Cytat Napisał jacbelfer Zobacz post
    Nie wiem co to rtpm
    To nick użytkownika który posiada kocioł o którym pisał przemysłam2ar.
    Ostatnio edytowane przez julko22 ; 01-12-2012 o 23:10

  4. #9084
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    przemyslaw2ar

    Zarejestrowany
    Nov 2012
    Skąd
    Czarnków
    Kod pocztowy
    64-700
    Posty
    21

    Domyślnie

    Cytat Napisał jacbelfer Zobacz post
    Nie wiem co to rtpm

    Moja propozycja jest TUTAJ
    Jest to na pewno alternatywa dla sposobu który ja zaproponowałem ale podobnie jak sposób podany prze zemnie tak i twój ma wady, może się szybko za popielić i jest uzależnione od PP .
    Ja to robię tak:
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	Zdjęcie0324.jpg
Wyświetleń:	495
Rozmiar:	34,5 KB
ID:	151877 Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	Zdjęcie0504.jpg
Wyświetleń:	484
Rozmiar:	28,4 KB
ID:	151878
    tu na zdieciu widać miejsce podawania PW
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	KUS 22.jpg
Wyświetleń:	491
Rozmiar:	12,5 KB
ID:	151879
    Ostatnio edytowane przez przemyslaw2ar ; 01-12-2012 o 23:39

  5. #9085
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    rtpm

    Zarejestrowany
    Nov 2012
    Skąd
    Gdynia
    Kod pocztowy
    81-016
    Posty
    62

    Domyślnie

    Cytat Napisał jacbelfer Zobacz post
    Nie wiem co to rtpm

    Moja propozycja jest TUTAJ
    Ja też nie wiem, czy poza moim nickiem, ma to jakieś znaczenie. Może niedługo stworzymy powiedzenie forumowe "rtpm'owe (syzyfowe) boje z piecem" i wtedy każdy rozpozna

    Próbowałem odpalić od góry zatykając dół, ale nie udało się. Nie chciało się zapalić. Słyszałem syczenie jakieś, drewienka długo się paliły dosyć, ale w końcu zgasło.

    Jacbelfer: wstawiłbyś jakieś aktualne fotki przy okazji wygaszenia kotła swojego rozwiązania? Z tego co pamiętam na tamtych fotkach nie widać cegiełek z tyłu umieszczonych.

    Ciekawi mnie również, czy masz wodny ruszt i jaką masz odległość tego pionowego wymiennika do ścianki za nim (jak szeroki jest ten kanał komory spalania idący w górę).

    Pozdrawiam,
    RM.
    Ostatnio edytowane przez rtpm ; 02-12-2012 o 07:50

  6. #9086

    Domyślnie

    @ rptm, a może jaką temp masz na czopuchu? Da się utrzymać rękę? Może wszystko idzie w komin. Wymiennik kotła nie jest za bogaty. Może kwestia zmiany rodzaju opału coś poprawi.

  7. #9087
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    rtpm

    Zarejestrowany
    Nov 2012
    Skąd
    Gdynia
    Kod pocztowy
    81-016
    Posty
    62

    Domyślnie

    Cytat Napisał lukasz24 Zobacz post
    @ rptm, a może jaką temp masz na czopuchu? Da się utrzymać rękę? Może wszystko idzie w komin. Wymiennik kotła nie jest za bogaty. Może kwestia zmiany rodzaju opału coś poprawi.
    Przy moim eksperymencie palenia dołem nie sprawdziłem niestety temperatury czopucha. Nie mam w sumie nawet miernika temperatury.
    WIem na pewno, że przy standardowym paleniu (rozpal, nawal węgle aż się mocno rozpali) przymykać czopuch muszę w rękawicy,
    bo jest tak gorąca ta rączka. Przy dolnym nawet tego nie sprawdziłem , otwarty był na 1/2

    Pozdrawiam,
    RM.

  8. #9088
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    eamos

    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Skąd
    Pow. Bielski
    Posty
    20

    Domyślnie

    Cytat Napisał jacbelfer Zobacz post
    eamos


    To jest działanie bez sensu...
    Przez rozetkę dostaje się nad zasyp powietrze.
    Powietrze zasysają rury i transportują je do dopalacza- OK.
    Ale część powietrza przez warstwę zasypu też poleci do dopalacza.

    Można powiedzieć SUPER bo zabierane są gazy do palnika.

    Taki schemat powoduje jednak, że w całym zasypie jest dużo tlenu. To jest powód tego, że zapala się zasyp.
    Po co robić cuda z 10 cm palnikiem skoro dajemy warunki palenia na 50 cm ?

    Komora zasypowa ma być MARTWA. Pełna gazu, ale BEZ TLENU. Tam nie może być jakichkolwiek warunków do spalania.

    Lepiej dać z jednego źródła PP i PW.
    Przerabiałem to....


    Ale ja tego nie napisałem, wręcz przeciwnie to samo mówiłem co Ty.

  9. #9089

    Domyślnie

    no to chyba masz za duży cug, jaki masz wysoki komin i o jakiej średnicy? Ja również posiadam kociołek górno-dolny, też go przerabiałem i też pomagało tylko przymykanie czopucha. Ale od początku. Najpierw wywaliłem dmuchawę i dałem miarkownik UNISTER, było lepiej ale czopuch dalej musiałem przymykać, inaczej poszedłbym z torbami z opłatami za węgiel. Później próbowałem palić od góry, bez zatykania dołu, po paru godzinach palenia miałem za ta pierwszą przegrodą biały dziwny płomień, zdziwiło mnie to ale dałem spokój z GS ponieważ jestem nieregularnie w domu i nie mam możliwości codziennie rozpalać o stałej godzinie. Stałopalność przy GS praktycznie bez zmian. Potem przyszedł czas na DS, palniki szamotowe itd. Poza mniejszym kopceniem reszta bez zmian plus zawieszanie opału. Przypominam że to wszystko na UNISTERZE. Na lato musiałem przywrócić kocioł do wersji górno-dolnej ale dalej bez dmuchawy, cug był za słaby i nie chciało się palić jako DS. W tym roku nie robiłem żadnych przeróbek tylko paliłem w wersji górno-dolnej z unisterem i przymykaniem czopucha, paliło się najdłużej z tych wszystkich opcji. Opisywałem to na forum, poradzili mi tradycyjny miarkownik. Kupiłem i zamontowałem. Jestem zadowolony, ten sam efekt a nie przymykam czopucha. Pomyślałem że znowu pójdę w DS z tą różnicą że teraz mam zwykły miarkownik. Niestety kociół z trudem łapał temp, opał notorycznie się zawieszał i temp spadała, mało kopciło to fakt ale musiałem co pół godziny latać do pieca. Zrezygnowałem z przeróbek. Pale w oryginalnej wersji kotła plus zwykły miarkownik, czopuch otwarty na max. Pali się i tak dołem za pierwszą przegrodą jak w DS, opał się nie zawiesza, też mało kopci, i o dziwo nie rozpala się cały zasyp, najdłuższa stałopalność, da się rękę trzymać na czopuchu przez kilka sekund. Pale drewnem w dzień, na noc węglem. Przepraszam za długi post. Chciałem opisać moją historię, może coś to komu pomoże.

  10. #9090
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar animuss
    Zarejestrowany
    Feb 2012
    Skąd
    Warmia&Mazury
    Posty
    4.821

    Domyślnie

    Cytat Napisał rtpm Zobacz post
    Dodałem cegiełkę położoną płasko na ruszt z tyłu (dodatkowo na niej stojąca pionowo na tylnej ścianie).
    Góra zatkana (z boków dałem jeszcze w kotle cegły szamotowe).

    Powietrze do kotła tak jak na rysunku (środkowe + górne drzwiczki). Te drzwiczki na dole zamknięte jak tylko się da.

    Ogień ładnie palił się tylko na dolnej warstwie węgla (ostro żarzył, a z tyłu za ten wymiennik aż szedł ogień).
    Pompka na 2 (z trzech) biegów.
    Dodam jeszcze, że mam zamontowaną rurę Wezyra (taka na haczyku od góry tymczasowo).
    Udało mi się maksymalnie rozbujać piec do 40st.C
    A jak długo paliłeś i utrzymywało się 40 st ?
    Ekonomiczne spalanie węgla polega na ciągłym ogrzewaniu domu bez przerw ,dom jego ściany posiadają swoją bezwładność i trzeba najpierw to wszystko nagrzać jak piec kaflowy a dopiero dodawać tyle energii żeby uzupełniać straty .
    Może jeszcze mógł byś sprawdzić czy przypadkiem osad w kotle w dolnej strefie nie blokuje prawidłowego przemieszczania się wody w te partie kotła gdzie przebiega proces spalania- przepłukanie go wewnątrz .
    Ewidentnie brakuje tu powierzchni grzewczej do wymiany w stosunku do powierzchni ogrzewanej budynku ,a całe ciepło ucieka w komin (gorący czopuch).
    Dlatego jak rozpalisz swój kocioł też w komorze zasypu to powierzchnia wymiany się zwiększa ,dlatego ten kocioł ma dwie przerwy w grodzi dół i góra i proces spalania ma odbywać się właśnie w komorze zasypu.
    Ostatnio edytowane przez animuss ; 02-12-2012 o 11:12

  11. #9091
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar dex001
    Zarejestrowany
    Oct 2011
    Skąd
    Kamiennik
    Kod pocztowy
    48-388
    Posty
    258

    Domyślnie

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	100_1398.jpg
Wyświetleń:	274
Rozmiar:	84,9 KB
ID:	151960Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	100_1399.jpg
Wyświetleń:	283
Rozmiar:	94,7 KB
ID:	151961

    WITAM

    Tak wygląda mój komin po godzince po rozpaleniu
    Myślę ze niema sensu więcej kombinować z przeróbkami
    Pozdrawiam wszystkich walczacych o ekonomiczne i ekologiczne spalanie

    CIEKAWE CO SIĘ DZIEJE Z NASZYM MISTRZEM LAST RICO

    ŁADNEGO MAM KOLOSA?
    WYMIARY WEWNĄTRZ 55cm na 55cm
    Ostatnio edytowane przez dex001 ; 02-12-2012 o 13:09

  12. #9092

    Domyślnie

    Cytat Napisał dex001 Zobacz post
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	100_1398.jpg
Wyświetleń:	274
Rozmiar:	84,9 KB
ID:	151960Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	100_1399.jpg
Wyświetleń:	283
Rozmiar:	94,7 KB
ID:	151961
    odgazowanie w GS?

    no maleństwo to nie jest
    Ostatnio edytowane przez ZUG ; 02-12-2012 o 17:46

  13. #9093
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar dex001
    Zarejestrowany
    Oct 2011
    Skąd
    Kamiennik
    Kod pocztowy
    48-388
    Posty
    258

    Domyślnie

    Cytat Napisał ZUG Zobacz post
    odgazowanie w GS?

    no maleństwo to nie jest
    Ale za to się nie zapcha

  14. #9094

    Domyślnie

    Cytat Napisał dex001 Zobacz post
    Ale za to się nie zapcha
    nie pal węgla typ33 bo po miesiącu średnica będzie 5cmx5cm

  15. #9095

    Domyślnie

    A co daje przymykanie czopucha?

  16. #9096
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar dex001
    Zarejestrowany
    Oct 2011
    Skąd
    Kamiennik
    Kod pocztowy
    48-388
    Posty
    258

    Domyślnie

    Myślę ze raczej nie
    Nigdy nie był jeszcze czyszczony bo sie w nim nic nie zbiera kominiarz sprawdza go 2 razy do roku, ja co miesiąc i jest ok
    Czy ten typ 33 to taka tragedia?
    Wyczystkę mam taką że można tam wejść do niego 40cm na 50cm tak że wszystko widac co się w nim dzieje

  17. #9097
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    lysy1l

    Zarejestrowany
    Sep 2012
    Skąd
    Gliwice
    Posty
    279

    Domyślnie

    Typem 33 pali pół Polski w tym i ja też. Ze względu na swoją bardzo wysoką kaloryczność - minimum 30Mj/kg i niewielki popiół jest często mieszany z gorszymi typami węgla przez nieuczciwych handlarzy i z dobrymi 31.2 i 32.1 przez uczciwych handlarzy (mieszanki sortymentu groszek do kotłów dolnego spalania).
    Tragedia podobno zaczyna się od 34.2, chociaż spalałem go (i nie tylko ja) bez żadnych problemów.
    Są goście, którzy chwalą sobie teoretycznie niepalny w domowych warunkach ortokoksowy 35.1 z KWK Pniówek biorąc go jako deputat górniczy...
    Ciekawostką jest to, że bardzo chwalony za wysoką kaloryczność, relatywnie niską spiekalność i niski popiół węgiel z KWK Wujek jest w grubszych sortach rzadko spotykanym typem 32.2, w drobnych natomiast występuje jako typ 33.
    Ostatnio edytowane przez lysy1l ; 02-12-2012 o 20:49
    Wykwalifikowany palacz górnego spalania po kursie korespondencyjnym.

  18. #9098

    Domyślnie

    Cytat Napisał dex001 Zobacz post
    Myślę ze raczej nie
    Nigdy nie był jeszcze czyszczony bo sie w nim nic nie zbiera kominiarz sprawdza go 2 razy do roku, ja co miesiąc i jest ok
    Czy ten typ 33 to taka tragedia?
    Wyczystkę mam taką że można tam wejść do niego 40cm na 50cm tak że wszystko widac co się w nim dzieje
    to że jest kaloryczny i mało popiołu to prawda ale strasznie syfi kociołek sadzą tego nikt nie zaprzeczy co na pewno jest dowodem że tak naprawdę w zwykłych kociołkach jego moc w 99% jest nie możliwa do wyciągnięcia.
    I też strasznie sie spieka (duża liczba Ri) co w GS powduje przysypianie długie za nim zacznie się zagazowanie i spadek temp. zadanej nawet 10stC co może też być pozorną dłuższą-palnością.
    oczywiście to są moje spostrzeżenia na moim Kotle.
    Ostatnio edytowane przez ZUG ; 02-12-2012 o 20:45

  19. #9099
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar cysiokysio
    Zarejestrowany
    Jan 2012
    Skąd
    Justynów
    Kod pocztowy
    95-020
    Posty
    745

    Domyślnie

    Cytat Napisał jacek37 Zobacz post
    A co daje przymykanie czopucha?
    Przymykanie czopucha to tak jakby w samochodzie zamiast ujmować gazu (dostarczać miej powietrza /paliwa) zatykać wydech żeby zwolnić.
    Jak taniej palić w kotle zasypowymEkonomiczne spalanie węgla kamiennego

  20. #9100

    Domyślnie

    Cytat Napisał lysy1l Zobacz post
    ....Są goście, którzy chwalą sobie teoretycznie niepalny w domowych warunkach ortokoksowy 35.1 z KWK Pniówek biorąc go jako deputat górniczy...
    Sam bym spróbował tego węgla z ciekawości ale nie mam dostępu do takich co mają deputat .

Strona 455 z 998

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony