Z tym gotowym zestawem miarkownik + sterownik np. UNISTER jest tego typu problem u mnie, że mam dwie pompy osobną na c.o. i na c.w.u. Chyba że można to jakoś podłączyć pod Unister-a?Napisał Last Rico
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychpod unistera możesz podpiąć maksymalnie 100w - czyli jedną pompę średniej mocy.
- możesz pozostawić wszystko jak masz i założyć miarkownik tradycyjny
- możesz pozostawić wszystko jak masz i dołożyć unistera - wypiąć tylko dmuchawę
- możesz wywalić wszystko, założyć unistera - do niego podpiąć pompę c.o. a pompę c.w.u. podpiąć przez termostat przylgowy.
jednak na sam początek proponuję wizytę kominiarza celem sprawdzenia ciągu lub palenie na samej klapce (ręczny palacz )) ) przez 2-3 dni - abyś miał pewność, że ciąg jest cacy i miarkownik się spisze
pozdrawiam serdecznie
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam.
ostatnio przepalam trotami zapalajac od góry i super sie sprawdza
Jak sie dosypie łopatke trot na żar to masakra kopcimy jak batory
pozdr
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam.
No i piec przerobiony .
Skróciłem wymiennik o jeden zakręt , wymieniłem zawór zwrotny i założyłem nową ciut większą pompe co , dmuchawka wyłaczona i założony palacz. Efekty w piecu pali się super , może kilka minut dłużej trzeba czekać na zagrzanie się układu ale za to grzeją wszystkie grzejniki
Niedługo zaczyna się sezon
PS
Regulowałem zaworami temperature na grzejnikacxh i odrazu pomierzyłem troche temperature ,
temperatura zadana na zasileniu 60*
temperatura na powrocie 45* (pompa 60 na 1 biegu)
temperatura spalin na czopuchu (piec po przeróbce ma krótszy wymiennik ) 100*
po 2 godzinach grzania
temperatura zasilenia ustawiona 50*
powrót 40*
temperatura spalin na czopuchu 50*
niebieskie języczki ognia , zero dymu i spalone niecałe dwie łopatki węgla
Czy temperatury są OK??
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam.
Jestem pierwszy raz na tym fascynującym forum. Przeczytałem całe 12 stron, trochę mi z tym zeszło ale warto było. Jest to temat, którym się bardzo interesuję i dawno czegoś takiego szukałem. Normalne porady dla normalnych ludzi a nie jakieś wywody lub teorie "fachowców". Wielki podziw dla Last Rico za wiedzę, czas i chęć podzielenia się z nami swoim doświadczeniem.
Troszkę temat wygasa. Mam jednak nadzieje, że wraz z nadejściem pierwszych dni kiedy trzeba będzie przepalać w naszych "kopciuszkac" wrócą forumowicze i podzielą się z nami swoimi nowymi pomysłami.
Jestem w posiadaniu kotła Moderator z Hajnówki. Opisywany był już przez dandi 33. Chyba się nie obrazi bo wykorzystałem jego szkic. Mam z nim taki problem: cały jest pokryty smołą grubości ok 1-2mm miejscami nawet więcej. Jest chyba przewymiarowany ma 17KW i ogrzewa dom 90m2, 85 żeberek aluminiowych, wymiennik 200l, sterownik z dmuchawą ustawiony na 60 stopni. Taki mi doradzili przy zakupie (lepiej za duży niż za mały) no i kupiłem. Teraz po przeczytaniu wątku chcę coś w nim zmienić.
Mam pytanie do Last Rico i reszty forumowiczów.
Czy obłożenie kotła od wewnątrz szamotką (łącznie palenisko i komora tylna) zmniejszy jego moc?
Pomysł z przerobieniem go na górniaka bardzo dobry ale można też przerobić go na dolniaka. Nie jest to latwe ale nie jest nie wykonalne. Myślałem cegłą szamotką oddzielić wymiennik od komory zasypowej i oczywiście zakleić końcową część ruszta.
Co Wy na to?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...706361223.html
Bardzo proszę o szybką odpowiedź. Sezon już nie długo a zaprawa musi jeszcze wyschnąć
Pozdrawiam wszystkich palaczy
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam
Last Rico spoko zaczekamy , ja też na internet mam czas tylko w pracy (nieraz )
pozdrawiam
Mariusz
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychRad_milano.
Kolega Kaczorr podał kilka możliwości, podam jeszcze jedną - z tym że musiałbyś sobie
to sprawdzić ze swoim (oryginalnym) sterownikiem kotła. Na tym sterowniku ustawiasz
dmuchawę (której de facto nie będzie - chodzi tylko o sygnał sterujący) na maksymalną moc
czyli na stopień "10 -ty" czy jak tam masz. Teraz (odłącz napięcie sieciowe 230V !!)
wypinasz przewody z zacisków dmuchawy i podajesz je na uzwojenie pierwotne zasilacza
miarkownika. Sam miarkownik również ustawiasz na maksymalną temperaturę np. 90*C.
Jeśli twój sterownik kotła (oryginalny) na dziesiątym zakresie nie "szatkuje" prądu to
rzecz się uda. Za całość sterowania on będzie odpowiedzialny, kiedy temp. spadnie to
załączy dmuchawę (której już nie będzie). Zamiast dmuchawy obudzi się miarkownik
i otworzy klapę. Kiedy po podgrzaniu sterownik główny wyłączy sygnał, to miarkownik
klapę zamknie. KONIECZNE automatyczne zamykanie klapy w razie braku napięcia w sieci
w tym przypadku weźmie na siebie miarkownik - który tą funkcję posiada fabrycznie.
Jest tylko pytanie jak wygląda przebieg napięciowy i prądowy w twoim sterowniku
na maksymalnym nastawie dla dmuchawy. Najprawdopodobniej na tym zakresie
i napięcie i prąd (natężenie) nie jest obrabiane czyli podawane jest to co leci z sieci.
Czyli dokładnie to co potrzebujesz.
beton wiąże ludzi...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam i ja.Napisał jan12
Dobry kocioł dolnego spalania powinien mieć przede wszystkim trwały ceramiczny "palnik".
Komorę załadowczą szerszą u dołu i węższą u góry aby nie dochodziło do klinowania się opału.
Bezwzględnie musi być zaopatrzony w ruchomy ruszt pozwalający na czyszczenie w czasie ruchu,
(w dużych kotłach przemysłowych ruszt przypomina trochę gąsiennicę czołgową i jest powoli
ale ciągle przesuwany w poprzek kotła, kiedy nawraca zrzuca z siebie pozostałości spalania).
Kocioł dolnego spalania powinien mieć regulację dla trzech osobnych kierunków napowietrzania.
Aby nie było kłopotów z dymieniem podczas rozpalania, kocioł musi być zaopatrzony w tzw. bypas
czyli konstrukcyjne obejście – skrócenie drogi dla spalin. Uruchamia się to ręcznie dźwignią.
No i rzecz ostatnia, lepiej gdy komora zasypowa jest "chuda" i wysoka niż pękata ale niska.
beton wiąże ludzi...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychGratuluję że wszystko poszło tak jak chciałeś.Napisał Mały Mariusz
Zdążyłeś w porę bo kociołek lepiej mieć już sprawny, w zeszłym roku o tej porze zrobiło się tak
zimno, że aż kotu zmienił się charakter ( nagle zrobił się domatorem). Co do temperatur - jeśli
masz w miarę suchy opal to są one zupełnie wystarczające. Zwłaszcza że ociepliłeś sobie komin.
No i patrz, wziąłeś się.....i zrobiłeś ! (teraz zima wydaje się jakaś przyjaźniejsza hehehee).
beton wiąże ludzi...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSprawiłeś mi dużo przyjemności pisząc że moje porady są prosto napisane, bardzo się staramNapisał ramzeus
żeby tak było (i dla techników...i dla humanistów) jeśli myślisz że to działa, no to super.
Jeżeli chodzi o przerobienie kotła na kocioł dolnego spalania to pomysł podoba mi się
średnio. Głównie z tego powodu że płomienie nie będą miały gdzie się dopalić (doświadczenie
ze świeczką) i niestety produkty niepełnego spalania będą się gromadzić na rurach wymiennika.
Stanie się tak dlatego że rury (z wodą) mają przecież wielokrotnie niższą temperaturę niż spaliny
a są usadowione bardzo nisko, praktycznie w samym gardle przyszłego "palnika".
Rury oblepią się smołą zmieszaną ze sadzą, mocno spadnie sprawność, najgorsze jest to że nawet
wyczyścić ich już nie będzie można (po zabudowie). Do tego dochodzi fakt dość niefortunnego
ustawienia drzwi zasypowych w tym kotle (pochyłe), zaskutkuje to niewątpliwie ustawicznym
zadymianiem kotłowni podczas rozpalania. Osobiście bym tą przeróbkę odradzał...i zachęcał do
wstawienia kształtki w koniec rusztu Dobrze zrobisz jak napiszesz do kolegi dandi33 (str.5)
czy kolegi Marlid (str.7), pewnie nie będą robić tajemnicy i chętnie podzielą się własnymi
doświadczeniami z tym kotłem. Pisali tu i swoje kotły usprawniali.
Największy problem jest taki, że faktycznie masz mocno przewymiarowany kocioł. Dla domu
90 - metrowego 17 kW to stanowczo za dużo...Wg. mnie powinieneś spróbować zmniejszyć komorę.
Obłóż cegłami szamotowymi wewnętrzne ściany boczne komory kotła. ŁĄCZNIE z rusztem.
Koniec rusztu (najgłębiej, tuż pod pierwsze rury wymiennika) trzeba również uszczelnić szamotem.
Wiem że ruszt jest ruchomy i po takiej przeróbce przestanie być takim gdybyś jednak spróbował
palić (w przerobionym kotle) od góry, to ruchomość rusztu nie będzie ci już do niczego potrzebna.
Pamiętaj że póki nie zrezygnujesz z dmuchawy i otworu po niej szczelnie nie zaślepisz, NIE
MOŻESZ robić żadnych dodatkowych otworów w kotle, wiem że wiesz....ale musiałem powtórzyć.
Pozdrowionka
beton wiąże ludzi...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNapisał ajus2
Witaj.
Producent podaje że twój kocioł 35 kW dedykowany jest dla:
300 m2 ----> dom bez docieplenia
350 m2 ----> przy 4 cm styropianu
410 m2 ----> przy 7 cm styropianu
540 m2 ----> przy 10 cm styropianu
Ty piszesz że masz dom (300 m2) docieplony i częściowo już wymienione okna. Niestety nie znam
szczegółów, napisałem o tym właściwie jedynie po to, żeby ten fakt poruszyć i pokazać że to
nie jest bez znaczenia ale mówię od razu, to nie jest główna przyczyna kłopotów.
Naprawdę dobrze zrobiłeś że się odezwałeś....
Twój problem jest dość typowy, tzn. wiele osób spotyka się z taką dokuczliwą sytuacją
że kocioł wytwarza więcej energii niż dom akurat potrzebuje. Niekiedy próbują coś zaradzić,
ale bywa że uznają że taka widać natura tego potwora i rezygnują. Szkoda, bo zwykle można
dość łatwo temu zaradzić, a przyczyna może być tylko jedna.
1 Kocioł jest nieszczelny w obszarze wrażliwym na podsycanie.
Tu jest coś nie tak. Gdzieś w kotle jest nieszczelność i trzeba ją zlokalizować bo szkoda kaski.
Wychodzimy z założenia że przyczyna rodzi skutek a nie odwrotnie, a cuda nie istnieją, zatem
żeby jakiekolwiek paliwo mogło się spalać, to do tego spalania potrzebuje tlenu. Mój kocioł
zgaśnie gdybym mu klapę zamknął (i nie pozwolił sterownikowi otworzyć), oczywiście
nie natychmiast ale zgaśnie, o dalszym spalaniu nie ma mowy. Twój kocioł natomiast ewidentnie
się rozbiega, wnioskuję z tego że wbrew tobie dostaje powietrze. Powietrze może dostawać nawet tu
jeśli ktoś niedbale wkleił uszczelkę:
Może również dostawać się przez nieszczelną klapę, w końcu powodem rozbiegania się kotła
może być uszkodzony miarkownik (to też się zdarza). Albo nie domyka całkowicie w punkcie
"zamknij", albo źle interpretuje przyrosty i spadki temperatur. Innej możliwości nie ma.
Tak więc jak widzisz dobre wiadomości przesyłam, rzecz łatwa do opanowania, kocioł będzie
posłuszny a do tego... dużo bardziej stałopalny.
Ostatnio edytowane przez Last Rico ; 18-12-2015 o 20:21 Powód: Foto zginęło z serwera.
beton wiąże ludzi...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDzięki ale to Tobie należą się podziękowania za pomoc
Zima coraz bliżej i wszystko musi banglać żeby rodzinka nie marzła
Mam jeszcze do przerobienia instalacje i piec u kolegi ale to już łatwiej pójdzie bo doświadczenie większe
pozdrawiam serdecznie
Mariusz
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo mój pierwszy post w tym temacie który sledze zresztą z dużym zainteresowaniem.
Ogromny szacuj i podziękowania dla LastRico ! Za wiedzę i wkład w ten wątek.
Ja trochę z innej beczki bo o spalaniu od góry powiedziano już chyba wszystko.
LastRico co sądzisz o takim pomyśle na ekonomiczne spalanie węgla?
Ponieważ jestem z elektroniką za "pan brat" wymyśliłem żeby użyć sondy Lambda do pomiaru tlenu zawartego w spalinach i na tej podstawie sterować obrotami dmuchawy za pomocą np. falownika.
Jest kilka problemów z tym związanych:
1. Jak jaki jest prawidłowy stosunek spaliny/tlen przy spalaniu węgla miału ?
2. Sonda zaczyna mierzyć od temperatury 300 st.C są takie z podgrzewaniem ale nie wiem czy się nadają.
3. Koszt całej inwestycji sonda + falownik. (a może by zastosować silnik prądu stałego gdzie regulacja obrotów nie stanowi problemu).
4. Jakoś jeszcze trzeba by sterować temperaturą.
Jakie jeszcze widzisz zalety i wady takiego rozwiązania ?
A może to w ogóle głupi pomysł.
Nic nie jest takie, jakim się wydaje!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDo Last Rico
Dzięki Last Rico za szybką odpowiedź.
Pochopna myśl przerobienia Moderatora na dolne spalanie wzięła się z chęci uniknięcia zadymiania kotłowni. Wiem że to jest nie najlepszy pomysł. Jednak coś muszę z tym kotłem zrobić. Przemyślałem wszystko co mi napisałeś i doszedłem do wniosku, że pozostanę przy górnym spalaniu. Wymyśliłem dzisiaj aby "odłączyć" część wymiennika (na czerwono) szamotem (na żółto). Cały czas martwi mnie to przewymiarowanie kotła. Może obłożyć oprócz omawianej wcześniej komory zasypowej jeszcze tylną część wymiennika tak jak jest na rysunku? Można jeszcze przerobić drzwiczki zasypowe (na czerwono). szkic na: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...9a0d8397b.html
Co o tym sądzisz. Sprawa jest o tyle pilna, że do czwartku mam piec bez wody i mogę teraz wspawać wszystko co będzie potrzebne do modernizacji. W czwartek przychodzi hydraulik montować kocioł po ułożeniu płytek. Potem zaleję wodą i.... pozamiatane.
Jak byś mógł szybko odpowiedzieć...?
Do dandi33 napisałem. Czekam na odpowiedź.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych