a czy nr 1 nie zalatwiloby tez dostarczanie PW
otwor do kierownicy jest tzw antywybuch a gdzie mozna taka nabyc lub wykonac i zamontowac - nie jestem spawaczem
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMariuszu, kolega Szatanisko dobrze tłumaczy, ja odniosę się do tego białego dymu.Napisał mariusz112
Nawet biały dym nie powinien wylatywać ciągle a tylko do czasu wygrzania wody z węgla,
zwykle 2 -3 godziny w zależności od temp. i konstrukcji kotła. Chyba że na zewnątrz jest
akurat silny mróz, wtedy widać również wodę powstającą z samego spalania wodoru
zawartego w węglu. Trwa do dłużej bo aż do fazy koksu (czysty węgiel + popiół).
Przy wyjątkowo silnych mrozach (okolice - 15*C) i jednocześnie zawilgoconych piwnicach
parę nad kominem widać praktycznie stale, nawet w fazie koksu. To jest para wodna która
kondensuje z wilgotnego a nagle ochłodzonego powietrza piwnicznego i nie ma nic wspólnego
ze spalaniem. Każdy pewnie widział taki "biały dym" unoszący się z kanałów wentylacyjnych zimą...
beton wiąże ludzi...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychjaka może być przyczyna że nasz kocioł strasnie długo nabija temperaturę.palimy groszkiem brunatnym jeszcze do niedawna było w miarę dobrze ale teraz rozpalanie trwa 1-1,5 godziny, Piec sie rozgrezwa do 35 stopni pompa zapuszcza wode w obieg i automatycznie maleje temperatura w kotle nawet do 25stopni, i tak z 3 razy nim załapie temp.46stopni
nasz kciolhttp://www.enka-ogrzewanie.pl/kotly_p_plus.html[/url]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo mój pierwszy post na forum zatem witam wszystkich forumowiczów. Forum Muratora przeglądam już od jakiegoś czasu ale dopiero ten wątek zmusił mnie niejako do rejestracji i zwrócenia się o pomoc w rozwiązaniu problemów z paleniem. Mój kocioł:
czyli jak się już zdążyłem zorientować kocioł górnego spalania sprawia mi nieco kłopotów nie mówiąc już, że ani czysto ani ekonomicznie... Kocioł jest praktycznie nowy, komin systemowy Presto ponad 7 m. (ciąg niezły), węgiel orzech. Ze względu na gwarancję nie chcę go zniszczyć wycinając otwory w drzwiczkach. Wykorzystuję zatem dmuchawę i sterownik TECH-28. Problem polega na tym, że po zasypaniu węgla do górnej krawędzi drzwiczek i rozpaleniu od góry (wszystko zgodnie z zaleceniem Last Rico) po pewnym czasie rozpala się cały zasyp. Kocioł zaczyna dymić, fukać no i oczywiście nie ma mowy o długim spalaniu. Rozrzut pomiędzy temperaturą zadaną a po 'rozbuchaniu' kotła wynosi jakieś 10oC. Wszystkie drzwiczki są szczelne, paliwo wydaje się normalne. Czy jest jakaś metoda wykorzystania dmuchawy w procesie czystego spalania (czyli dmuchawa dawałaby PW a skąd w takim razie PG jeśli nie chcę ciąć drzwiczek (kocioł być może sprzedam). Proszę o pomoc podobnie jak Koledzy z takim samym kotłem powyżej
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitaj Eluś.
Uprzejmie zapraszam.
=============
Mysweetbabys
Ostatnio trochę długo czekałaś na odpowiedź, przeczytałaś ją ?
(to chyba było jakoś w końcu zeszłego roku).
=============
Koledzy Bing i Defro.
Obaj macie te same kotły, coś o nich napiszę ale wcześniej zapraszam do poczytania wątku,
to dla ...naszego wspólnego... dobra. Będzie nam potem łatwiej rozmawiać.
beton wiąże ludzi...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKolega Bombelos nie przegapił i użył popiołu, pisze że stałopalność kotła jeszcze wzrosła.Napisał Bombelos
Zachęcam wszystkich do próby, to przecież nic nie kosztuje... a działa. Dodatkowo prawie brak
dymu przy rozpalaniu (suche drewno). Pozdrówka Bombelos.
========
Zapomniałem dodać. Płaska łyżka lub pełna łyżeczka Sadpalu na grube drewno. Warto.
beton wiąże ludzi...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDo defro:
Jestem przekonany, ze LastRico ''da Ci baty za ta dmuchawe''
Proponuje przeczytac pierwsze 15 stron watku, znajdziesz tam niezastapione informacje.
Ps, co jakis czas zagladam do tego tematu i ludzie nie maja sumienia, po 20 paru stronach nadal padaja te same pytania.
Jeszcze raz polecam przeczytanie pierwszych 15 stron. Kilku przedmowcow mialo juz ten sam problem z kotlem ktory opisujesz.
!!!I NIE KOMBINUJ NIC z pw W DRZWICZKACH ZASYPOWYCH JAK PLANUJESZ UZYWAC DMUCHWE. CHYBA, ZE ZYCIE CI NIE MILE !!!! sorki, ze krzycze.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitaj Bors.Napisał Bors
Bardzo się cieszę że nareszcie opanowałeś dymiącego węglojada hihiii....
Koledzy, przy okazji zwrócę uwagę na kilka słów Borsa ""w domu stałe 23 stopnie !""
Ta cecha spalania "od góry" jakoś mi umknęła i nie dostała się do banku "zalet", a powinna.
Stało się tak dlatego bo właściwie zapomniałem już że dawniej (tradycja) miałem w domu nieustanną
huśtawkę temperatur. Raz za zimno, raz za gorąco. Dopiero teraz kolega Bors przypomniał mi o tym.
Tak, spalanie "od góry" pozwala na utrzymanie bardzo stabilnej temperatury na dowolnym poziomie.
Za piwną propozycję oczywiście bardzo dziękuję (ale nie mam takiej długiej rurki... uuuu.. ).
Pozdrawiam.
beton wiąże ludzi...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMój post to taki trochę krzyk rozpaczy. Wszyscy piszą o wspaniałych osiągnięciach a moim jest 4 godziny 'dymienia' po zasypie 2 11 litrowych wiaderek węgla. Wątek czytam już trzeci raz (a pierwsze strony może piąty i wiem o co chodzi: wywalić dmuchawę, zamontować miarkownik, wyciąć drzwiczki do PG i do nich doczepić linkę miarkownika, wyciąć drzwiczki w zasypowych do PW i ew. wywiercić otwór na śrubkę do regulacji uchylenia klapki, rozpalić od góry (tektura, cieniutkie drewienka, grubsze drewienka, może trochę sadpalu i... no właśnie). Chodzi o to, że być może ten kocioł nie jest wart zachodu i przeróbek i wykładania kolejnych pieniędzy. Zapłaciłem za niego 4 tys. może ktoś go odkupi za 2,5 a ja kupię coś normalnego. Pisząc ten post wiedziałem co poleca Last Rico. Niemniej jednak tak jak piszesz w jednej z odpowiedzi dopuszcza istnienie dmuchawy ale też zaleca miarkownik. Może trzeba tam coś zamurować, wspawać lub 'cuś'. Ostatnio układałem nawet węgiel w palenisku: grubszy na dole, drobniejszy na górze i co? - śnieg wokół domu stracił biel (elewacja również). Oczywiście nie planuję " KOMBINOWANIA z pw W DRZWICZKACH ZASYPOWYCH". Zaznaczyłem w poście, że PW pochodziłoby od dmuchawy, której wlot w części bym zasłonił ew. 'skręcił' obroty. Liczę na Last Rico ponieważ nawet w tym wątku występuje kilka b. podobnych w budowie kotłów. O ile jedynym wyjściem jest przeróbka to raczej wolę sprzedać kociołek i kupić: z miarkownikiem, bez rusztu wodnego i z fabrycznie zamontowanymi klapkami. I tak na koniec. Zdaję sobie sprawę, że kilku przedmówców miało ten sam problem. Jednak, jak się doczytałem, czasami rozwiązanie leży w detalach. Czasami tak jak napisałem trzeba użyć szamotu, może coś innego... itd. Zresztą post zawsze można usunąć o ile zaśmieca forum... Pozdrawiam palaczyNapisał tqlis
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDefro
Witaj twój kocioł jest niezły. Mam od Defro kocioł tylko Optimę czyli normalnego dolniaka i uważam ze sa one nieźle wykonane.
Defro odeszło w nowych kotłach od dobrej tradycji montażu w drzwiczkach załadunkowych takiej ładnej okrągłej klapeczki ( ja ją nazywam przeciwwybuchową ). Dzięki niej mamy prosty sposób na PW.
Mozesz zapytać w Defro czy nie maja dosępnych drzwiczek właśnie z tą klapka ( koszt z tego co wiem to ok 200 zł ).
W dolnych drzwiczkach nic nie musisz wycinać ( gwarancja ) tylko również zamów oryginał do miarkownika i tylko go potem "ztuningujesz" zgodnie z zaleceniami Last Rico.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychdo Defro
z tym paleniem od gory mam podobnie - szybko pali sie caly opal(jakos bokami schodzi ) i trzyma tylko jakies 12h , jak na 25Kg wegla to dosc szybko. Z taka iloscia opalu osiagam lepsze rezultaty dokladajac czesciej niewielkie porcje pol wiaderka czyli z 5kg - trzyma okolo 4h - czesto tez dozucam grube kawalki drewna wtedy spala sie czysciej. W tamtym roku o tym pisalem.
Co do drzwiczek to wlasnie takie z klapka zamawiam cena ponad 200 zl z dostawa. W starych nie chce wycinac bo jeszcze sie okaze ze musze wrocic do dmuchawy. Co do KPW to mam wlasnie antywybuch, tylko musze wymyslec zamontowanie KPW.
W tym defro to najgorszy jest sterownik ,pracuje 0/1 i zawsze dmuchawe startuje z max obrotami a pozniej zwalnia do zadanych obrotow. Nalezaloby postawic obok palacza co by zwalnial i zwiekszal obroty.
A powiedzie mi defro ma specjalne otwory po 4 na dwoch sciankach pieca (na zdjeciu zaznaczone na czerwono) jaka jest szansa ze zatkaja sie sadza i smola ? jak mozna je wyczyscic ? Czy takie otwory to taki chwy marketingowy, bo wiadomo ze rok moze 2 beda spelniac swoja role a pozniej sie zatkaja, smoly najdzie do srodka i po dobrym paleniu.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie wiem jakie sterowniki w tym Defro macie bo ja przećwiczyłem od ST24 do ST32zPID i żaden nie ruszał wentylatorem w opisany sposób.
A te dziurki czyszczę śrubokrętem płaski w sam raz pasujacym i jak bardzo zarosną to troszkę pomagam młotkiem. Nie wiem tak naprawdę ile przez nie wyleci powietrza ale myślę że niewiele - chyba ze zawalisz popiołem cały popielnik i powietrze nie będzie miało gdzie wylecieć to wyleci MOŻE przez te dziurki.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychbo sterownik sterownikowi nie rowny, przecwiczyles rozne st ale nie od defro. W instrukcji wyjasniaja ze start z max obrotami jest po to aby udroznic kanaly.
te same sterowniki ale rozne programy. Defro i firma tech nie chcialy nic odpowiedziec na temat mozliwosci zmiany oprogramowania .
czyscisz srubokretem ale nidgy nie uda ci sie wyjac wszystkiego na wierzch i zawsze cos wpadnie do srodka - lub sie wleje smola. Ciekaw jestem jak beda wygladac po 5 latach
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTak Bing może masz racje z tym oprogramowaniem. Wszystkie moje sterowniki były kupowane od Defro bo wcześniejsze padały.
Ale może tak jest jak mówisz ....
W menu serwisowym na pewno można to zmienić - i bardziej myślę że zrobili to dla pewnego rozruchu wentylatorów bo klienci psioczą że przy nastawie nadmuchu na min jest problem i trzeba go popchnąć lub przestawić na większą moc.
A z dziurkami to to co wpadnie do środka to wyleci dołem w popielniku poprzez główny otwór nadmuchu - sprawdzone.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych