Napisał
potle
jacet100, tak też próbowałem, układałem więcej grubego, podwójną warstwę, mnóstwo ognia z drzewa a potem sadza, może problem leży w dolocie PW ? może trzeba by dorobić kierownicę, która by niżej podawała powietrze, tuż nad nasyp, bo może teraz PW leci tuż pod blachą i w sumie za mało się miesza z gazami ? nie wiem co z tym zrobić. Przecież teoretycznie i na obrazku to wygląda, jak dla mnie, dobrze. Zastanawiam się jeszcze nad jednym, gdzieś czytałem, że zamknięcie PG powinno zgasić kocioł, po dopaleniu oczywiście reszty gazów. Jednak u mnie zamknięcie PG powoduje wzrost dymienia, niby dopalanie, ale kociołek nie gaśnie, czy powodem tego stanu może być nieszczelność na klapie PG ? w sumie mierząc szczelinomierzem mam tam ok. 0,2 mm szczelinkę, na samym dole.