dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 556 z 998
Pokaż wyniki od 11.101 do 11.120 z 19943
  1. #11101
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar Szponi
    Zarejestrowany
    Oct 2011
    Skąd
    Dobre Miasto
    Posty
    298

    Domyślnie

    Hejka,

    A ja mam 1kg/1h przy -15C na zewnątrz czyli 24kg na dobę dla 47m2 o wys. 3m. A co ciekawsze i śmieszniejsze to przy wyższych temperaturach zewnętrznych zasyp ok. 10-12kg starcza też na 12h. Ale wiem co jest głównie nie tak (miarkownik) ale specjalnie narazie z tym nie walczę.

    Tak na marginesie, to wcześniej jak miałem grawitację i dwukrotnie większy zład wody niż teraz (w tej chwili 75litrów i 3 głowice term) , przy porównywalnych warunkach pogodowych miałem o 2-4 godzin dłuższy czas palenia, bo kocioł miał cały czas co robić, a teraz kiszka.

    Pozdrowionka
    Pancernik Camino 9,7kW, RCK i komin fi135 - 11m, powierzchnia do ogrzania 46,4m2 w starej nieocieplonej kamienicy.

  2. #11102

    Domyślnie

    żaden priv ,albo jesteśmy tutaj aby się uczyć i uczyć innych albo żyjmy
    Dla Ciebie to ZUG było, coby Ciebie już nie wkur....ć
    Jak możemy to OK.
    Palę dołem -DS w kotle o następującym przekroju ZOBACZ.
    Domek: Stary, ceglany. Mury 50 cm nieocieplone. Dach nieocieplony. Powierzchnia ok. 170 m2. Woj. pomorskie.
    Zobacz ile powinieneś spalać- KALKULATOR

  3. #11103

    Domyślnie

    Cytat Napisał pilkarz1616 Zobacz post
    doZUG
    jak będziesz miał chwilę to odpisz mi coś?
    tak myslałem że palisz nisko 45stC
    a na powrocie to dopiero mało i wcale mnie nie dziwi że masz mokro.

    to twój kocioł to jakiś kolos (dużo przewymiarowy???)

    spróbuj na 50stC i obserwuj.
    Mądry nauczy się więcej z głupiego pytania, niż głupiec z mądrej odpowiedzi.

  4. #11104

    Domyślnie

    Cytat Napisał jacbelfer Zobacz post
    Dla Ciebie to ZUG było, coby Ciebie już nie wkur....ć
    Jak możemy to OK.
    nie kombinuj
    jestem zawsze za tym aby pomagać i aby mi pomagano i nie ważne czy to będzie w sprawie DS czy GS
    Mądry nauczy się więcej z głupiego pytania, niż głupiec z mądrej odpowiedzi.

  5. #11105

    Domyślnie

    Generalnie panuje zasada, aby palić na grawitacji lub na najniższych biegach pompki.
    A czy ktoś ma może doświadczenie jakie byłyby różnice w spalaniu przy pompce na 1 biegu a na 3 ?
    Palę dołem -DS w kotle o następującym przekroju ZOBACZ.
    Domek: Stary, ceglany. Mury 50 cm nieocieplone. Dach nieocieplony. Powierzchnia ok. 170 m2. Woj. pomorskie.
    Zobacz ile powinieneś spalać- KALKULATOR

  6. #11106

    Domyślnie

    dokładnie kiedyś sprawdzałem spalanie na różnych biegach i faktycznie na 1bieg plus regulator pokojowy dał wynik bardziej ekonomiczny
    Mądry nauczy się więcej z głupiego pytania, niż głupiec z mądrej odpowiedzi.

  7. #11107
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    rtpm

    Zarejestrowany
    Nov 2012
    Skąd
    Gdynia
    Kod pocztowy
    81-016
    Posty
    62

    Domyślnie

    Właśnie też mnie to ciekawi, ale nie sprawdzałem, bo u mnie każde palenie jest chyba w inny sposób.
    Ciągle kombinuję i przerabiam.

    Zauważyłem, że przy pompce na 3 biegu więcej mi zostaje niedopalonego węgla.

    Szczególnie interesowałyby mnie kwestie:

    1. Jaka może być strata na temperaturze do najbardziej oddalonych pomieszczeń, a może takiej straty znaczącej nie ma, bo system
    się ogrzewa cały?
    2. Nawet jeśli w pkt.2 woda trafiająca wolniej bardziej się wychładza, to może zrekompensowane to jest przez zabranie więcej ciepła
    z kotła? Last Rico pisał o tym, że za szybki bieg wody nie wyciągnie tak dużo ciepła (jakieś tam fizyczne prawo wspominał)
    3. Korzystając z bojlera jako bufora, czy dłużej będzie "ciepła" woda w grzejnikach, czy też może szybciej wychłodzi bojler?
    4. Czy łatwiej wodę zagotować w kotle na niskim czy wysokim biegu pompki? (wracając znowu, czy wolny przepływ wody zabiera więcej ciepła, czy mniej?)

    Jak macie ustawione swoje pompki CO?
    Zielke 18KW

  8. #11108
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    toomm

    Zarejestrowany
    Jan 2013
    Skąd
    Iwkowa
    Kod pocztowy
    32-861
    Posty
    142

    Domyślnie

    mówicie o pompce od kotła do wymiennika rórowego czy od wymiennika na grzejniki ?

  9. #11109

    Domyślnie

    Ja robiłem takie doświadczenia z pompką. Pomijając warunki pogodowe w których klapka PG była uchylona non-stop było tak:
    Na kotle 45 st., pompka na I b. miarkownik zamyka PG i otwiera w miarę potrzeby, dół grzejników zauważalnie zimniejszyy, temp powrotu 22 st, pompka na drugim bigu, PG otwarte dłużej, temp powrotu 35, w domu cieplej o 1 st. stałopalność spadła o 1 godz., pompka na 3 biegu, grzejnik cały ciepły, powrót 41 st, PG cały czas otwarte, stałopalność spadła o 4 godziny. Proszę wziąć po uwagę, iz samych rur mam 150 mb i duże grzejniki, które przy dużej szybkości pompy działąją jak wydajne chłodnice. Aby byc obiektywnym, bo ciężko obierać się na spalniu wegla podam, iż gdy miałem centralne grawitacyjne i piec gazowy stojący najniższe zużycie gazu było na grawitacji i im większa szybkość pompki tym więcej gazu palił o w domu było niedużo cieplej (prawie nie zauważalnie) . Tak więc piec i tak chodził bez grawitacji. Trzeci bieg używam tylko wtedy gdy chce szybko wystudzić wodę (bo na przykład zagapie się przy rozpalaniu)
    KWD Camino 3 3/7 18 kW + Regulus lub Vaillant atmoMax-plus VUW 20 kW, dom nie ocieplony, piwnica 150 m nie ogrzewana, parter 150 m ogrzewany, piętro 130 m nie ogrzewane, strych 90 m, okna plastikowe.

  10. #11110
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar animuss
    Zarejestrowany
    Feb 2012
    Skąd
    Warmia&Mazury
    Posty
    4.821

    Domyślnie

    Cytat Napisał jacbelfer Zobacz post
    Generalnie panuje zasada, aby palić na grawitacji lub na najniższych biegach pompki.
    A czy ktoś ma może doświadczenie jakie byłyby różnice w spalaniu przy pompce na 1 biegu a na 3 ?
    Ja stosuje zasadę ,pracy pomp C.O. na najniższym biegu jaki się uda nastawić żeby nie stracić na komforcie grzania pomieszczeń .Generalnie jest tak u mnie że w okresach przejściowych i do -10 *C wszystkie pompy mogą pracować na najniższym biegu i pobierać 6 Wat .

    Cytat Napisał rtpm Zobacz post
    4. Czy łatwiej wodę zagotować w kotle na niskim czy wysokim biegu pompki? (wracając znowu, czy wolny przepływ wody zabiera więcej ciepła, czy mniej?)

    Jak macie ustawione swoje pompki CO?
    Łatwiej wodę zagotować w kotle na niskim biegu pompki ,pobór jest wolniejszy .
    Ostatnio edytowane przez animuss ; 28-01-2013 o 20:03
    Źródła ciepła na paliwa stale w nowo budowanych domach, powinno się kalkulować razem z kominem i każdym dodatkowym m2 kotłowni potrzebnej do obsługi takiego kotła.

    PV 9,72 kWp dach. Kocioł Rakoczy 38kW-MultiFun i Ecoal, komora szam.
    Dom-440m2 do ogrzania. Sezon 2015-2016
    https://forum.muratordom.pl/album.php?albumid=4756

  11. #11111
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    artur11

    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Posty
    564
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    7

    Domyślnie

    Cytat Napisał toomm Zobacz post
    artur11
    KPW masz przyspawaną ? nie widze śrub..
    jaką ma długosc?
    Rura jest "sklepana" w taki sposób aby weszła w oryginalne wycięcie w ekranie cieplnym, jest tylko wsadzona, fotki zrobię jutro z linijką.

    Co do spalania, i ile kto pali, mi przy 210m2 i kondygnacjach 3m wychodzi 18kg/24h przez ostatni miesiąc (okolice Krakowa - południe), tyle mi wystarcza raz jest to za dużo a raz ciut za mało, ale te piki przejmuje bufor, więc codziennie zasypuję ~18kg. Każdy ma inny dom i lepiej nie podawać ile kto spala, albo podawać ale zbytnio nie porównując.

    Też zauważyłem, że na grawitacji jest najlepiej, ładowałem bufor na LADDOMACIE na 1,2 i 3 i za każdym razem było gorzej niż na grawitacji.

  12. #11112
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    robit

    Zarejestrowany
    Jan 2013
    Skąd
    Okolice Poznania
    Posty
    65

    Domyślnie

    Cytat Napisał artur11 Zobacz post
    Co do spalania, i ile kto pali, mi przy 210m2 i kondygnacjach 3m wychodzi 18kg/24h
    Czyli zrobiłeś sobie kocioł węglowy o sprawności powyżej 150 %.
    Lub u was w Krakowie sprzedają węgiel o kaloryczności powyżej 40 MJ/kg.


    A swoją drogą to jeżeli kotły prosto od producenta mają sprawność na poziomie 70- 80 % i potrafią przerobić te 50-60 kg na 24 godziny to jaką sprawność
    mają wasze kociołki po przeróbkach ?
    Ostatnio edytowane przez robit ; 28-01-2013 o 20:51

  13. #11113
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    toomm

    Zarejestrowany
    Jan 2013
    Skąd
    Iwkowa
    Kod pocztowy
    32-861
    Posty
    142

    Domyślnie

    [QUOTE=robit;5781722]Czyli zrobiłeś sobie kocioł węglowy o sprawności powyżej 150 %.
    Lub u was w Krakowie sprzedają węgiel o kaloryczności powyżej 40 MJ/kg.

    artur pisał ze czeka 6h na samym zarzacym sie koksie do załadunku chyba ze ja jeszcze inaczej zrozumiałem

  14. #11114
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    artur11

    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Posty
    564
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    7

    Domyślnie

    Cytat Napisał robit Zobacz post
    Czyli zrobiłeś sobie kocioł węglowy o sprawności powyżej 150 %.
    Lub u was w Krakowie sprzedają węgiel o kaloryczności powyżej 40 MJ/kg.

    A swoją drogą to jeżeli kotły prosto od producenta mają sprawność na poziomie 70- 80 % i potrafią przerobić te 50-60 kg na 24 godziny to jaką sprawność
    mają wasze kociołki po przeróbkach ?
    Hehe - z tego co pamiętam to mój węgiel ma chyba 26-28MJ/kg. Dlatego nie ma sensu porównywać spalania - ktoś to już zauważył i to wielokrotnie. Dom jest nowy, wg projektu uszytego dla oszczędzania energii i wygody mieszkańców; ściany 30cm izolacji a strop 35, bez mostków cieplnych itp.... Wystarczy pomyśleć przed budową a nie po.... Te same materiały wystarczy inaczej zamontować i 30% oszczędności od razu... Ale to nie ten wątek. Nie mam w tym żadnego interesu żeby podawać nieprawdziwe dane. Jestem tu parę lat i ci co mnie znają wiedzą, że nie ściemniam. Czasem mam odmienne zdanie - w wolnym kraju ponoć żyjemy.

    tomm Tak mając odpowiednio dobrany bufor nie muszę palić non stop, koks i tak mi zostaje niedopalony więc go nie rusztuję z popiołu tylko zostawiam aż przygaśnie do czasu kiedy mi jest wygodnie rozpalić nowy zasyp. potrafi tak trzymać parę godzin i piec nie spada poniżej 40C, potem rusztuję, ładuję nowy zasyp i ten koks idzie na samą górę - dużo spokojniej się wszystko rozpala.
    Ostatnio edytowane przez artur11 ; 28-01-2013 o 21:26

  15. #11115
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    robit

    Zarejestrowany
    Jan 2013
    Skąd
    Okolice Poznania
    Posty
    65

    Domyślnie

    Cytat Napisał artur11 Zobacz post
    Hehe - z tego co pamiętam to mój węgiel ma chyba 26-28MJ/kg. Dlatego nie ma sensu porównywać spalania - ktoś to już zauważył i to wielokrotnie. Dom jest nowy, wg projektu uszytego dla oszczędzania energii i wygody mieszkańców; ściany 30cm izolacji a strop 35, bez mostków cieplnych itp.... Wystarczy pomyśleć przed budową a nie po.... Te same materiały wystarczy inaczej zamontować i 30% oszczędności od razu... Ale to nie ten wątek. Nie mam w tym żadnego interesu żeby podawać nieprawdziwe dane. Jestem tu parę lat i ci co mnie znają wiedzą, że nie ściemniam. Czasem mam odmienne zdanie - w wolnym kraju ponoć żyjemy.

    tomm Tak mając odpowiednio dobrany bufor nie muszę palić non stop, koks i tak mi zostaje niedopalony więc go nie rusztuję z popiołu tylko zostawiam aż przygaśnie do czasu kiedy mi jest wygodnie rozpalić nowy zasyp. potrafi tak trzymać parę godzin i piec nie spada poniżej 40C, potem rusztuję, ładuję nowy zasyp i ten koks idzie na samą górę - dużo spokojniej się wszystko rozpala.
    Lepiej byś zrobił przyjmując to co napisałeś za pomyłkę lub żart zamiast coraz bardziej się pogrążać.
    Ludzie na innym forum chwalą się że z gazu na piecu kondensacyjnym wychodzi im 16 - 18 m sześciennych na dobę, a ty twierdzisz że spalasz 18 kg węgla na dobę. Palisz typowym węglem o kaloryczności 28 MJ/kg więc pytam się jaka jest sprawność twojego kotła bo wydaje mi się że musiała by ona być dużo lepsza niż gazowego kotła kondensacyjnego.

  16. #11116
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar Szponi
    Zarejestrowany
    Oct 2011
    Skąd
    Dobre Miasto
    Posty
    298

    Domyślnie

    rp1964

    "Na kotle 45 st., pompka na I b. miarkownik zamyka PG i otwiera w miarę potrzeby, dół grzejników zauważalnie zimniejszyy, temp powrotu 22 st, pompka na drugim bigu, PG otwarte dłużej, temp powrotu 35, w domu cieplej o 1 st. stałopalność spadła o 1 godz., pompka na 3 biegu, grzejnik cały ciepły, powrót 41 st, PG cały czas otwarte, stałopalność spadła o 4 godziny."

    To by się zgadzało, bo na wyższych biegach średnia temp. grzejnika jest wyższa przez co oddaje więcej energii do pomieszczenia.

    rtpm
    "czy wolny przepływ wody zabiera więcej ciepła, czy mniej"

    Z przepływem wody jest tak, że im większa prędkość tym cieńsza warstewka laminarna wody przy ścianach kotła, przez co ścianki są zimniejsze i odbierają więcej ciepła, ale ta opcja nie jest zalecana bo przy dużych prędkościach wody można ścianki kotła dość szybko wykończyć - gdzieś tak czytałem.

    "1. Jaka może być strata na temperaturze do najbardziej oddalonych pomieszczeń, a może takiej straty znaczącej nie ma, bo system
    się ogrzewa cały?"

    Pokryzuj grzejniki, żeby na ostatnim grzejniku temp wody zasilającej była prawie taka sama
    jak na 1 (prawie tzn tyle ile się da zblizona do temp. na 1 grzejniku )
    Ostatnio edytowane przez Szponi ; 28-01-2013 o 23:28
    Pancernik Camino 9,7kW, RCK i komin fi135 - 11m, powierzchnia do ogrzania 46,4m2 w starej nieocieplonej kamienicy.

  17. #11117
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    artur11

    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Posty
    564
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    7

    Domyślnie

    robit Wiesz co to "czytanie ze zrozumieniem"? Z twoich wypowiedzi wynika chyba, że nie. Napisałem o 18kg co przy sprawności spalania 75% daje około 105kW/24h = 4,37kW/h średnio co daje około 20W/m2. I celowo wspomniałem o odpowiednim projekcie i wykonaniu. Żyjemy w XXI wieku i mamy odpowiednią wiedzę żeby produkować samochody które palą 4l/100km to dlaczego mamy dalej budować domy jak FSO1500 .
    Jeżeli tego nie jesteś w stanie pojąć to nie ośmieszaj się już więcej bo nic nowego nie wnosisz oprócz zamieszania. W poprzednim poście miałem ochotę Cię zaprosić w celu naocznej weryfikacji ale teraz raczej nie miał bym ochoty Cię widzieć pod swoim dachem.

    Szponi Tak jest do pewnej prędkości przepływu przez kocioł, powyżej zaczyna się bardzo turbulętny przepływ wody przez kociołek i niektóre jego powierzchnie odbierają mniej ciepła niż by mogły.
    Ostatnio edytowane przez artur11 ; 28-01-2013 o 23:12

  18. #11118
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    robit

    Zarejestrowany
    Jan 2013
    Skąd
    Okolice Poznania
    Posty
    65

    Domyślnie

    Cytat Napisał jacbelfer Zobacz post
    Generalnie panuje zasada, aby palić na grawitacji lub na najniższych biegach pompki.
    A czy ktoś ma może doświadczenie jakie byłyby różnice w spalaniu przy pompce na 1 biegu a na 3 ?
    Każda instalacja jest inna więc nikt ci nie poda tu dokładnych wyliczeń.
    Ja na przykład używam pompki bo przy grzaniu grawitacyjnym część domu była niedogrzana.
    Poza tym przy grzaniu grawitacyjnym i czterdziestu stopniach na kotle grzejniki były zimne.
    Czyli w moim przypadku instalacja bez pompki miała niższą sprawność.
    Wydajność pompki dostosowujesz do posiadanej instalacji.
    Kocioł węglowy i grzejniki żeliwne to pompka na 1 góra 2 biegu.
    3 bieg pompki to tylko przy bardzo sprawnych grzejnikach i instalacji z małą ilością wody.

  19. #11119
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    robit

    Zarejestrowany
    Jan 2013
    Skąd
    Okolice Poznania
    Posty
    65

    Domyślnie

    Cytat Napisał artur11 Zobacz post
    robit Wiesz co to "czytanie ze zrozumieniem"? Z twoich wypowiedzi wynika chyba, że nie. Napisałem o 18kg co przy sprawności spalania 75% daje około 105kW/24h = 4,37kW/h średnio co daje około 20W/m2.
    No to ja się pytam czy my tu rozmawiamy o mieszkaniach w których mają mieszkać i zdrowo się rozwijać ludzie
    czy o silosach do przechowywania kiszonki.
    Jakąś wymianę powietrza chyba przewidziałeś w tej swojej super izolowanej fortecy.
    Sprawność spalania w kotle kondensacyjnym wynosi 110 % i ludzie twierdzą że w podobnie 'nowoczesnym' budownictwie
    jak twoje i przy podobnej powierzchni jak u ciebie wychodzi im ok. 18 m sześciennych gazu na dobę.
    Więc skąd u ciebie takie cuda ?
    Rozumiem że zastosowałeś kosmiczną technologię z 22 wieku a do tego pewnie 3/4 grzejników masz powyłączane i stąd te oszczędności.
    Ostatnio edytowane przez robit ; 29-01-2013 o 00:00

  20. #11120
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    MarcinF11

    Zarejestrowany
    Jan 2013
    Skąd
    Dolny Śląsk
    Posty
    2

    Domyślnie

    pepo82
    dobrze kombinujesz chyba mogę Ci odrobinę pomóc.
    Od wielu dni obserwuję ten wątek na forum. Udało mi się przeczytać już chyba ze 3/4 postów.
    A teraz do rzeczy.
    Mam kocioł podobny do Twojego czyli GALMET GT-KWR 27 kw (niestety bardzo przewymiarowany) z dmuchawą i sterownikiem.
    Jestem po pierwszych eksperymentach z dolnym spalaniem.
    O nieprzydatności dmuchawy przekonałem się natychmiast po kupnie kotła, rok temu, na długo zanim znalazłem ten wątek.
    Zbadałem dokładnie kocioł i odkryłem:
    - fabrycznie wstawiona w drzwiczki popielnika klapka dla miarkownika ciągu.
    - po podniesieniu górnej blachy obudowy zaślepione gniazdo miarkownika (gwint 3/4 cala)
    Wyciąłem w blasze otwór na wysokości gniazda, pobiegłem do Castoramy po miarkownik i jeszcze tego samego dnia uruchomiłem układ.
    Z dmuchawą nie ma najmniejszego problemu, po rozpaleniu kotła wciskasz dwa razy "start", dmuchawa wchodzi w tryb wygaszania i się nie załącza - masz z nią święty spokój (ew. można wyciągnąć wtyczkę zasilania przy dmuchawie). Sterownika nie wyłączam - steruje pompką CO.
    Już w tym momencie, nawet przy rozpaleniu w sposób ortodoksyjny, od dołu z dosypywaniem opału z góry stałopalność wydłużyła się o ok 50 - 60% (tak na "łoko")
    Pozostał mi problem przewymiarowania kotła 27 kw,
    Cały czas dokładałem do paleniska małymi porcjami (im zimniej na dworze tym większa porcja) Jak wsypałem za dużo, w krótkim czasie (mimo miarkownika i szczelności pieca) palił się cały wsad i ciężko było utrzymać temperaturę w ryzach.
    Od kilku dni czynię próby z paleniem od góry i efekty są widoczne gołym okiem. Tylną przestrzeń za opłonkiem wypełniłem w ordynarny sposób kawałkami gruzu i popiołu (tymczasowo), tak by nie było przepływu powietrza. Problemu braku powietrza wtórnego jeszcze nie rozwiązałem, ale pomysły już mam.
    Ładuję kocioł węglem, odpalam od góry, ustawiam miarkownik na 55 "celcjuszów" i.... jestem szczęśliwym człowiekiem. Stałopalność zwiększyła się o dalsze 30 - 50% (tak na "łoko"). Nawet problem przewymiarowania przestał istnieć, bo ile bym nie zapodał węgla przy załadunku, i tak pali się tylko wierzchnia warstwa, zapalenie całego wsadu jest mało prawdopodobne (a bałem się tego na początku jak jasna cholera). Im więcej wsypie (a do mojego smoka to mała przyczepa wchodzi), tym dłużej grzeję i tym oszczędniejszy robi się cały układ. Palenisko się w cudowny sposób oczyściło ze smoły i sadzy, węgiel spala się do drobnego popiołu.
    Przed tym wszystkim zrobiłem jeszcze solidny nawiew do kotłowni (nie było go w ogóle, w domu budowanym 20 lat temu - nie do wiary!) i poprawiłem wyciąg wstawiając wentylator podłączony do włącznika światła, tak że prócz cyrkulacji grawitacyjnej każdorazowe zejście do kotłowni powoduje jej dodatkowe, solidne przewietrzenie. Kotłownia zrobiła się czysta sucha, ciepła i przyjemna (by nie powiedzieć przytulna) co nie jest bez znaczenia zważywszy ile czasu tam ostatnio spędzam na pieszczotach z kociołkiem.
    Tak więc pepo82 życzę sukcesów w zapanowaniu nad kociołkiem. Koniecznie informuj o postępach. 3/4 drogi masz już za sobą - nabrałeś chęci by coś zmienić, poprawić a to jest najważniejsze - dalej już będzie z górki.

    Drogi Last Rico - specjalne podziękowania dla Ciebie. Dzięki Twojej wiedzy, umiejętnościom i cierpliwości odkryłem w sobie żyłkę majsterkowicza, a - co najważniejsze - po każdym sezonie spodziewam się odkryć w kieszeni nie mniej niż 1700 zł zaoszczędzone na opale. Chętnie bym Cię poznał osobiście i przynajmniej jakiegoś browara postawił.
    Wielki szacunek. Dziękuję
    Ostatnio edytowane przez MarcinF11 ; 29-01-2013 o 03:08

Strona 556 z 998

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony