Dom ponad 200m² cegła pełna 50cm+10cm styropian, góra 20cm wełna+5cm styropian
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych70 letni II kondygnacyjny dom z pełnej cegły , ocieplony 8 cm styropianem .
Mieszkanie parter 75 m 2 . Piec , górne spalanie - Defro optima komfort - 8 kw w części podpiwniczonej.
Miarkownik FR 1 firmy AFRISO . Instalacja stara , pracująca na cyrkulacji lub pompie .
Komin 10 m , spaliny wprowadzone w dwa otwory ok. fi 12 cm .
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychI dobrze, że masz wątpliwości, bo tylko kompletny głupek ich nie posiada. Rzecz jednak w tym, że wyolbrzymiane tutaj przez niektórych problemy mogą wystąpić ZAWSZE, nawet na instalacjach "fabrycznych" (pożar komina, zagotowanie wody, "fukanie"). Dlatego pisałem na swoim przykładzie -- do pożaru komina doszło u mnie gdy NIE POSIADAŁEM poddawanego pod wątpliwość bezpieczeństwa RCK, czy bez przeróbek firmowego kotła, który to rzekomo był zabezpieczony przed zagotowaniem wody. Otóż nie był, jak widać, wystarczająco zabezpieczony, bo wentylator choć się wyłączył na polecenie sterownika, jak i wyłączył by się w wyniku zaniku prądu, to piec był FABRYCZNIE tak dziurawy a ssanie na kominie akurat tego dnia tak duże, że prawie doszło do zagotowania wody (gdyby mnie nie było), a w związku z ogromnym cugiem i temperaturą paleniska, także do zapłonu komina (i gdyby mnie nie było, to także zapewne dom by spłonął). Dlatego sądzę, że każdy kto ze zrozumieniem przeczyta tutejsze porady, będzie bardziej świadomy i bezpieczny, pomimo przeróbek pieca i "dziurawienia komina", niż gdy dalej pozostanie ignorantem palącym od dołu.
Ostatnio edytowane przez Myjk ; 13-01-2015 o 08:10
Dziennik Budowy
*Dom: 190m2 (ogrzewane) + 55m2 (garaż+pom.gosp.) OZC CO 6,5kW dla -20@22oC | 10MWh/rok
*PC G-G APIC 9kW z GWC spiralnym 500m2 PE40 5x150mb ~12kW
*Fotowoltaika 10kWp SunEarth 325Wp, 3 połacie ESW, z falownikiem Fronius 8.2 3F
*Stan: Meblowanie
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNiestety Miarkownik Unistera działa zero jedynkowo ,albo otwiera ,albo zamyka klapkę.Doświadczalnie ustaliłem szczelinę ( na ok 5 mm) tak mi najlepiej kocioł pracuje ale w końcowej fazie szczególnie przy takich temp jak teraz jest za mało powietrza aby dopalić węgliki.Dla mnie jest lepszym rozwiązaniem otworzyć drzwiczki niż odsiewać węgielki....oczywiście przy ujemnych temperaturach na dworze ten problem nie występuje...
Tak jak wcześniej pisałem nie wycisnę znacząco więcej ze swojego kociołka a uzyskane efekty mnie satysfakcjonują czego wszystkim życzę.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZ moich doświadczeń z Unisterem którego otrzymałem dzięki uprzejmości jednego z naszych forumowych kolegów:
Klapka na pełnym otwarciu max 5 mm, zamknięcie ustawione śrubą aby był prześwit 0,7-1mm.
Histereza 1oC
Otwarcie klapki co 4 min na czas 15 sek.
U mnie dawało to najlepsze rezultaty niestety jak wiecie kocioł po 15 latach ma dość i nawet Unister mu nie pomoże.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWyszło zapotrzebowanie 16kW, chociaż niektórych danych nie byłem w 100% pewien.
Jednorazowo wrzucam tylko ile wejdzie na ruszt na jeden poziom, bym miał jeszcze nieco miejsca na drewienka, którymi rozpalam. Wychodzi z 6-8 kawałków węgla, może z 10 kg.
W załączniku dwa zdjęcia tego węgla, zdjęcie kotła oraz zdjęcia tego, co pozostaje (i tak nie widać tych największych pozostałości). Sporo niedopalonego paliwa ma pomarańczowe zabarwienie. Błagam wręcz o pomoc bo mam już dość tego kotła!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo cóż... Jedna bryłka węgla ma około 1kg. To już konkretny kaliber Wydaje mi się,
że się po prostu nie dopala z racji granulacji
10kg na średnio 5h to 2kg /h. Węgiel wygląda na "chudy", jest matowy i szarawy, więc pewnie nie wycisnie z niego wiecej, niż 4...4,5kWh/kg czyli wychodzi Ci średnia moc 8...9kW. Przy takich temperaturach calkiem przyzwoicie.
Masz dwie drogi:
1. tłuc na mniejsze te kawały
2. przed całkowitym wypaleniem dokładać na żar. Tak gruby sort da się przyzwoicie spalać "od dołu". Próbuj. Eksperymentuj i... Powodzenia.
To grubsze w kubłach, jeśli nie jest kamieniem, może być ponownie spalone. Koks to bardzo fajne paliwo
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
Obawiałem się, że może być zbyt duży i zaczyna w końcowej fazie się wyziębiać. To by się zgadzało. Na zdjęciu z fleshem jest szarawy, ale tak naprawdę jest ciemny. To jest kamienny czy brunatny?
Doczytałem się, że kotły z długim paleniskiem mogą również nie dopalać wsadu. U mnie ruszt jest cholernie długi a wysokość około 35-40 cm... może to też powód?
Ogólnie mam dość tego pieca i rozglądam się za dolnym spalaniem do drewna...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOK, teraz rozumiem tekst, natomiast nie mogę zgodzić się z wyjaśnieniem zjawiska powstawania "białego nalotu". W niniejszym - liczącym przeszło 17 tyś postów wątku też, jak mi się wydaje, brak wyjaśnienia. W co drugim poście "biały nalot" i biały nalot. Ponieważ u mnie toto nie występuje - mam na wymienniku niewielką ilość sadzy szarobrązowej - prawie takiej jak na ścianach kotła energetycznego , to się tym nie zajmowałem.
Gdzieś na tym forum napisano, że ten biały nalot, to częściowo spalona sadza, a proces spalania jej zaczyna się podczas fazy palenia się koksu. Jeśli to spalona sadza, to nie żaden nalot, a wynik tego spalenia. Jeśli natomiast to nalot, to z czego powstał? Skoro pod tym "nalotem" jest "prawdziwa" sadza, to czemu nie spaliła się całkowicie? Wydaje mi się - mogę się mylić, ale winno to być - jeśli jest taka potrzeba - wyjaśnione przez opisanie procesu chemicznego, a nie zjawisk fizycznych występujących w kotle i jego otoczeniu. Może ktoś da radę, a jak nie, to trzeba podrzucić temat na forum chemików. A może jest to gdzieś dokładnie wyjaśnione, a przeoczyłem?
Co do tego, czemu się z tobą nie zgadzam - już na wstępie wyjaśnienia masz błąd: dopływ zimnego PW rzeczywiście wychładza spaliny (komorę spalania), ale to skutkuje nie zwiększeniem, a zmniejszeniem prędkości spalin.
Ostatnio edytowane przez apap5 ; 13-01-2015 o 20:58
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNim całkowicie popadniesz w depresję, bo ktoś doradzi Ci zabudowę kotła szamotem lub labiryntem rurek (i szamotem) przeróbkę na "dolniaka", zrób najtańszy z możliwych test; podjedź do dowolnego hipermarketu i kup 20 kg worek na którym stoi: węgiel kamienny, orzech II (ostatecznie ekogroszek), wartość opałowa 27MJ/kg, made in Poland. Wsyp połowę do piecyka i rozpal jak tu radzą.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychja dziś pierwszy raz zasypałem nowy piec .. u Teściów, Biecz ogniwo, 17 kW równo z drzwiczkami .. trochę dużo mocy jak na pogodę która jest ..
ale udało się na pierwszy sztych okiełznać bestię .. jutro dostanie cełgy .. aby było wungla wysoko.. a nie szeroko .. i żeby ograniczyć moc ...
i palić bez obaw. Ale na powyższych obrazkach widać "elektromet" gdzie jakoś nie bardzo widać dopływ powietrza wtórnego.
Takie piece górne śmieciuchy do palenia od góry potrzebują .. 2mm luzu na klapce i paru cm2 powietrza wtórnego ..
a wszelkie wynalazki typu dmuchawa ... no chyba że waść masz bufor na parę m3 .. to możesz dmuchać ..
drewno tylko do rozpalenia ..trzeba uważnie tylko pierwszą fazę złapać gdzie cały wsad się rozpala na raz .. później jeśli już chyba koks się pali to jest łatwiej ..straż trzyma to https://www.dksystem.pl/oferta/regul...kotlow/unister nastawy na 40 st .. ma dźwignąć klapkę ..
i przedmuch jest ustawiony na 5s co 15 min .. na razie działa .. jak na pierwsze koty za płoty .. poszło bardzo dobrze ..
Ostatnio edytowane przez מרכבה ; 13-01-2015 o 21:28
http://forum.muratordom.pl/showthrea...y-autonomiczny Mój dziennik budowy
http://forum.muratordom.pl/showthrea...y-autonomiczny
Komentarze do dziennika
http://demotywatory.pl/4685816
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOby rawores tylko nie trafił na TaniOpał ze Zgorzelca (dystrybutor Castorama) ma mniej co najmniej o 3-4 MJ woda + kamienie kupiłem najgorszy i najlepszy od nich - szkoda pisać .http://forum.info-ogrzewanie.pl/topi...-ze-zgorzelca/
Mieszkanie nieociepl. 90m w tym 30m pralnia i piwnica z temp 18-22 stC rurki bez izolacji. Budynek 2/2..Podłogówka 23m trzyma ciepło od 8-24 godz.rozgrzew.max temp. z kotła 47stC (4D). Zębiec Wenus 10KW.Od 15.03 średnia 8stC zasyp 1x dziennie do 3 kg stało-palność do 4-5h .
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAż boję się spytać: co to za notacja, którą stosujesz pisząc posty? Te wykropkowania i nieużywanie innej interpunkcji mają jakieś znaczenie praktyczne, czy służą wyłącznie pogłębieniu ekspresji? W tekście miast węgiel napisaleś "wungiel". Jeśli ma to podpadać pod rodzimą, gwarową nazwę tego opału, to powinno być "wongiel" lub "wongel", z tym, że drugą literę tego wyrazu poprawnie wypowie tylko Ślązak.
Ostatnio edytowane przez apap5 ; 14-01-2015 o 07:34
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie mam absolutnie potrzeby uzyskania w moim kociołku efektu "białego nalotu". Ten "biały nalot" jest w tym wątku tysiąckrotnie powtarzany i jest jakoby dowodem, (ba, aksjomatem!) na czyste spalanie węgla.
Powtarzam pytania z mojego posta dotyczącego tego "nalotu":
Potrafisz odpowiedzieć na nie?
- "Jeśli to spalona sadza, to nie żaden nalot, a wynik tego spalenia. Jeśli natomiast to nalot, to z czego powstał? Skoro pod tym "nalotem" jest "prawdziwa" sadza, to czemu nie spaliła się całkowicie?"
- W jakiej dokładnie fazie palenia to powstaje?
- Co to właściwie jest pod względem chemicznym? (jaki związek lub związki chemiczne?)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMam swoje opinie na temat takich tzw. aksjomatów
"Biały nalot" jest w istocie szary. Moim zdaniem jest to popiół lotny na warstwie sadzy, czy innych niespalonych osadów na wymienniku. Nie spali się to do gołej blachy, bo woda za nią skutecznie chłodzi osad poniżej temperatury zapłonu. Stąd na czystym kotle pojawi się sadza/osad, a dopiero, gdy warstwa osiągnie odpowiednią grubość (pod względem izolacji od płaszcza wodnego), pojawia się na niej "dowód czystego spalania", oczywiście pod warunkami, które podałem wczoraj. czyli w fazie odgazowania węgla, podczas nieprzerwanego wypalania części lotnych. Tylko wtedy jest szansa na tak wysoką temperaturę gazów przepływających przez wymiennik. Skład chemiczny? Pewnie taki, jak popiół.
Teraz kolej na Ciebie... Zadałem Ci dwa pytania kilka tygodni temu. Odpowiesz?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych