dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 16 z 18
Pokaż wyniki od 301 do 320 z 344
  1. #301
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Andrzej Wilhelmi
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-313
    Dzielnica
    Polesie
    Posty
    14.207

    Domyślnie

    Szaleńcy pozytywnie zakręceni . Pozdrawiam.
    miłego dnia
    mój nowy adres e-mail: [email protected]

  2. #302
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar Asieks
    Zarejestrowany
    May 2007
    Posty
    124
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    21

    Domyślnie

    Nie weim czy to pasuję...ale ja remontuję dom z lat 30tych drewniany. Z tym że ja go ociepliłam i otynkowałam. Ale mozna bybyło napisać na jego podstawie niezłą ksiązkę.
    Ściany były ocieplane igłami sosnowymi. Na podłodze na pietrze na deskach leżał mech zmieszany z gliną. Na ścianach był tynkl ze słomą. Wyglądało to trochę jak muzeum.....

  3. #303

    Domyślnie

    Mam małe pytanie do Jarka Kowalczyka. Jak i czym doczyściłeś bal na ścianach?
    W ub. roku kupiliśmy drewnianą chałupkę w lesie. Mieszkamy, bo zamieszkać od razu musieliśmy. Innego wyjścia nie było, ale od wiosny czekają nas remonty. Marzy mi się zdjęcie ohydnych płyt gipsowo kartonowych przybijanych na papiaki. Ale boję się tego co znajdę pod spodem i boję się, że robota nas przerośnie. Zwłaszcza doskrobanie belek sufitowych z kilogramów mieszanki wapna i emulsji.
    Podobnie jak ty zaczynamy od dachu. Wiem, ze może być to duży błąd, ale potrzebne nam miejsce i izolacja termiczna od góry, bo tej zimy grzaliśmy głównie okoliczny las.
    I jeszcze pytanie ogólne
    Dawną komorę zaadoptowaliśmy na łazienkę. W chwili obecnej to tzw. "western toalet" ale dzięki Bogu, listopadowej pogodzie i ekipie, która wcisnęła nas poza kolejką udało się doprowadzić wodę, zrobić oczyszczalnię i odprowadzić ścieki i nie trzeba było biegać przy 20 stopniowym mrozie do wygódki za stodołą.
    Bal na ścianach zewnętrznych wygląda na zdrowy. Bez dziurek po robaczkach Ścianka działowa zrobiona jest niestety z niezbyt dobrze oczyszczonych oszastów. I tutaj dziurki są.
    Pytanie brzmi: Wymieniać całą ściankę działową (wolałabym tego uniknąć) czy potraktować ją jakąś chemią. Jeżeli tak to jaką?
    Po drugie: co sądzicie o odsłoniętych balach w kuchni i łazience? czy zda to egzamin praktyczny? czy za chwilę będę klęła na czym świat stoi, że nie da się tego doprowadzić do porządku (wielką pedantką nie jestem ) I ewentualnie czym zabezpieczyć od wilgoci te odsłonięte bale w kuchni i łazience
    Trzeba zacząć od dachy żeby się do chałupy nie lało.
    Jak czytam twojego posta to....jak u nas.
    Zaczynaliśmy od dachu. Potem wymienialiśmy kilka spróchniałych bali i robiliśmy fundament. Jak dom był zabezpieczony na zewnątrz (już była jesień) to na wiosnę ruszyliśmy z wnętrzami. Wylewka w oborze i komorze, z których powstały kolejno łazienka i kuchnia. Pokoje mieszkalne nie zmieniły swojego przeznaczenia. Dom ocieplaliśmy od wewnątrz bo nie chcieliśmy zasłaniać bali. Pomieszczenia są ocieplone wełną. Wykończenie ścian to k-g oraz drewniane deski.
    Belki tragarzowe wszędzie mamy odsłonięte (łazienka, kuchnia, pokoje, sień).
    Osobiście je skrobałam, z farby oraz 80 letniego brudu i kurzu, szczotą. Zabezpieczone są drewnochronem.
    Uwielbiam swoją chatę, lubię ją remontować. Jest wyzwanie, cel, efekty, satysfakcja.
    Przed nami jeszcze sporo pracy. Pozdrawiam remontowych wariatów.

  4. #304

    Domyślnie hihi, właśnie

    nie mam dachu nad głową przyjechali wczoraj i zdjęli. Rozebrali też część komina. Obiecują, że dzisiaj będzie stała konstrukcja. A my z uporem maniaka mieszkamy podczas tego remontu (razem z dwójką dzieciaków)
    A mnie się marzy kurna chata...
    i spełniam swoje marzenia
    http://picasaweb.google.com/m.qulka/...iaChatzWLesie#

  5. #305
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    pit79

    Zarejestrowany
    Feb 2008
    Posty
    904
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    42

    Domyślnie

    jarkotowa- ja swoje belki stropowe jutro tez bedę czyścił, zobacze czy nadaja sie do czegokolwiek. Jak nie to bedą inne belki , ciosane niesty nic do konstrukcji nie wniosą.


    qulka - trzymaj się ciepło - pozdrawiam

  6. #306
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar OK
    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Posty
    15.504

    Domyślnie

    Czyżby wszystkie drewniane domy już korniki pożarli?

    Matko Dyrektorko, kto u diabła kieruje tym wątkiem?
    Szukać musiałam

  7. #307

    Domyślnie

    O cześć OK
    watek zdechł śmiercią naturalną
    derekcja wybiera fotele do gabineta i nie miał kto przypilnować
    ....i myśli sobie Ikar,
    co nieraz już w dół runął
    jakby powiało zdrowo,
    tobym jeszcze raz pofrunął......
    A Osiecka

  8. #308
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar OK
    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Posty
    15.504

    Domyślnie

    Niech Derekcja pokaże te fotele, razem powybieramy
    Jak tam chałupka?

  9. #309

    Domyślnie

    derekcja ma problemy z wklejaniem zdjęć zwłaszcza z netu

    chałupka już nieżle ufffffff ufffffffff
    trafił do nas pan R i rozrysował mi wszystko co chciałam (ja tylko z grubsza mówiłam mu co bym chciała ) wszystkie "projekty "rysował na ścianach i podłogach , a potem co narysował to zrobił
    w słowniku pana R nie ma słowa "niedasię"
    Poziom główny już zrobiony prawie, jeszcze poddasze i piwnica i elewacja
    a piniondzów ni ma
    więc te fotele to kit taki że niby zajęta strasznie jestem


    ( gdyby ktoś z okolic Sanoka potrzebował geniusza do wykończeniówki to służę namiarami (za czas jakiś )
    ....i myśli sobie Ikar,
    co nieraz już w dół runął
    jakby powiało zdrowo,
    tobym jeszcze raz pofrunął......
    A Osiecka

  10. #310
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar OK
    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Posty
    15.504

    Domyślnie

    Gratuluję geniusza w takim razie

    I pytanko, czemu nie widzę Derekcji na listach zlotowych? Hę?

  11. #311

    Domyślnie

    derekcja jak to derekcja
    ma taki zapiernicz że nie ma czasu taczek naładować
    strasznie strasznie bym chciała ale w tym roku nie dam rady
    przyjedźcie do mnie

    a właśnie OK może chcesz burą kociczkę ,przecudnej urody ?
    mam nadmiar w postaci pięciu sztuk (nie zdążyłam na czas kocicy wyciąć chuci ) muszę rozdać wszystkie bo na rudzielca poluję a moje 3/4 niedługo mnie z całym zwierzyńcem wywali z domu
    ....i myśli sobie Ikar,
    co nieraz już w dół runął
    jakby powiało zdrowo,
    tobym jeszcze raz pofrunął......
    A Osiecka

  12. #312
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar OK
    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Posty
    15.504

    Domyślnie

    Oj, już się zastanawiam nad innym kociakiem-inwalidą bez łapki, bo ciężko mu będzie dom znaleźć Niestety, ile bym nie kombinowała, to mnie nie stać w tej chwili na drugiego kota Finansowo na żwirek nie wyrobię i żarcie
    Ja to bym przyjechała, ale... jw. Muszę sobie coś dodrukować, albo co

  13. #313

    Domyślnie

    wywaliło mnie wczora z neta
    a stopem przyjechać nie możesz ?
    wikt i napitek zapewniam
    ....i myśli sobie Ikar,
    co nieraz już w dół runął
    jakby powiało zdrowo,
    tobym jeszcze raz pofrunął......
    A Osiecka

  14. #314
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar OK
    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Posty
    15.504

    Domyślnie

    Mnie bez przerwy wywala

    Stopem, powiadasz?

  15. #315

    Domyślnie

    ano stopem
    jedziemy z kumpelą nad morze w tym roku , z namiotem i na żywioł
    uznałyśmy że skoro jej synkowie mogli całą ukrainę zwiedzić nieomal bez grosz przy duszy to i nam się uda odpocząć nad morzem
    tak więc i ty możesz dojechać na podkarpacie
    zapraszam
    ....i myśli sobie Ikar,
    co nieraz już w dół runął
    jakby powiało zdrowo,
    tobym jeszcze raz pofrunął......
    A Osiecka

  16. #316

    Domyślnie

    Tak dla odświeżenia wątku małe pytanko.
    Czy wyrzucacie polepę glinianą z poddasz (strychu), czy moze zostawiacie ją i przykrywacie nową podłogą?

  17. #317
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Andrzej Wilhelmi
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-313
    Dzielnica
    Polesie
    Posty
    14.207

    Domyślnie

    Ta polepa to bardzo pożyteczna sprawa. Pozdrawiam.
    miłego dnia
    mój nowy adres e-mail: [email protected]

  18. #318

    Domyślnie

    Witam, ja też uzdatniam do zamieszkania drewniany dom, narazie tylko z doskoku, bo jest traktowany jako letniskowy.

    Dom ma jakies 80 - 90 lat, zakupiony kilka lat temu (znalazłem swój post z 2005 roku na forum) a właściwie siedlisko (dom, stodoła murowana, stodoła drewniana - drewutnia, komurka - ziemianka, obórka) i ze 2 ha ziemii.

    Z prac które zostały wykonane:

    - zburzony wiatrołap, rozbijalismy sobie głowy o futryne bo była tak nisko i w ogóle ledwo to to stało,

    - dobudowany przedsionek wraz z łazienką (pustak + styropian) podciągnięta woda i odpływ

    - wyburzone 2 dobudówki (parniki lub cos w tym stylu)

    - zerwana podłoga w kuchni i zrobiona wylewka, (deski zaczynały gnić szczególnie przy zlewozmywaku),

    - zbita polepa gliniana ze ścian w kuchni i w to miejsce wycieplenie + karton gips

    - usunięcie polepy z poddasza,

    - kartongips + wełna mineralna również na sufit w pokoju i kuchni,

    - "remont" kuchni węglowej i postawienie pieca (coś w rodzaju kozy z cegłą szamotową) w pokoju,

    - zmienione ogrodzenie z drewnianych spruchniałych sztachetek na zwykłą siatkę + żelazne słupki,

    - wymienione okna i drzwi na tzw z odzysku, częściowo instalka elektryczna,

    - dwa lata temu po gradobiciu zmiana zniszczonego eternitowego dachu na blaszany,

    - siding na elewacjach,

    - instalacja wodna i odpływowa, szambo.


    W planach:

    - izolacja pozioma... szukam na forum jak to zrobić, kumpel budowlaniec poradził mi zeby poszukać kogos z podnośnikiem kolejowym, ścianę podnieść po kawałku i między fundament a bale zapodac papę,

    - wylewka również w pokoju, zastanawiam się co zrobić z deskami z podłogi, jest zdrowa, chciałbym ją przeszlifować i zostawić,

    - zbicie polepy ze ścian w pokoju i wycieplenie wełną + kartongips,

    - kiedyś może adaptacja strychu na jeden lub dwa pokoiki,


    to narazie tyle, chcialbym powyższe zrobić żeby uniknąć zapachu stęchlizny, wydaje mi sie że intensywniejszy jest w pokoju niż w kuchni. Czuć taką jakby wilgoć od początku, zaraz po zakupie domu, nie nasila sie po przeprowadzonych "udoskonaleniach". Wietrzenie w gorący letni dzień nic nie daje, po zamknięciu okien dalej czuć ten zapach stęchlizny. Chcę zrobić porządek z podłoga i ścianami żeby pozbyć się też robali, myszy jakby z roku na rok coraz mniej grasowało, w tym roku nie slyszałem ich wogóle.

    Cóż, dom już nie będzie tak drewniany jak zaraz po zakupie, ale cieszy to, że
    zwiększa sie funkcjonalność i komfort. Dodatkowo radości i satysfakcji z wykonanej roboty dodają wycieczki, które z niedowierzaniem go oglądają albo kierowcy, którzy zamiast patrzeć na drogę to patrzą do tylu przez ramię a zdarzały się też telefony od osób zainteresowanych kupnem, chociaż nigdzie nie był ogłaszany jako dom czy gospodarstwo do sprzedaży!!!???

    Gdyby komuś się nasuwały jakieś sugestie, pytania, rady to proszę bardzo pisać

  19. #319

    Domyślnie

    Cytat Napisał Andrzej Wilhelmi
    Ta polepa to bardzo pożyteczna sprawa. Pozdrawiam.
    Jak to "pożyteczna?
    W sercu ułana na pierwszym miejscu panna,a przed nią tylko koń

  20. #320

    Domyślnie

    Cytat Napisał zefir1
    Witam, ja też uzdatniam do zamieszkania drewniany dom, narazie tylko z doskoku, bo jest traktowany jako letniskowy.

    Dom ma jakies 80 - 90 lat, zakupiony kilka lat temu (znalazłem swój post z 2005 roku na forum) a właściwie siedlisko (dom, stodoła murowana, stodoła drewniana - drewutnia, komurka - ziemianka, obórka) i ze 2 ha ziemii.

    Z prac które zostały wykonane:

    - zburzony wiatrołap, rozbijalismy sobie głowy o futryne bo była tak nisko i w ogóle ledwo to to stało,

    - dobudowany przedsionek wraz z łazienką (pustak + styropian) podciągnięta woda i odpływ

    - wyburzone 2 dobudówki (parniki lub cos w tym stylu)

    - zerwana podłoga w kuchni i zrobiona wylewka, (deski zaczynały gnić szczególnie przy zlewozmywaku),

    - zbita polepa gliniana ze ścian w kuchni i w to miejsce wycieplenie + karton gips

    - usunięcie polepy z poddasza,

    - kartongips + wełna mineralna również na sufit w pokoju i kuchni,

    - "remont" kuchni węglowej i postawienie pieca (coś w rodzaju kozy z cegłą szamotową) w pokoju,

    - zmienione ogrodzenie z drewnianych spruchniałych sztachetek na zwykłą siatkę + żelazne słupki,

    - wymienione okna i drzwi na tzw z odzysku, częściowo instalka elektryczna,

    - dwa lata temu po gradobiciu zmiana zniszczonego eternitowego dachu na blaszany,

    - siding na elewacjach,

    - instalacja wodna i odpływowa, szambo.


    W planach:

    - izolacja pozioma... szukam na forum jak to zrobić, kumpel budowlaniec poradził mi zeby poszukać kogos z podnośnikiem kolejowym, ścianę podnieść po kawałku i między fundament a bale zapodac papę,

    - wylewka również w pokoju, zastanawiam się co zrobić z deskami z podłogi, jest zdrowa, chciałbym ją przeszlifować i zostawić,

    - zbicie polepy ze ścian w pokoju i wycieplenie wełną + kartongips,

    - kiedyś może adaptacja strychu na jeden lub dwa pokoiki,


    to narazie tyle, chcialbym powyższe zrobić żeby uniknąć zapachu stęchlizny, wydaje mi sie że intensywniejszy jest w pokoju niż w kuchni. Czuć taką jakby wilgoć od początku, zaraz po zakupie domu, nie nasila sie po przeprowadzonych "udoskonaleniach". Wietrzenie w gorący letni dzień nic nie daje, po zamknięciu okien dalej czuć ten zapach stęchlizny. Chcę zrobić porządek z podłoga i ścianami żeby pozbyć się też robali, myszy jakby z roku na rok coraz mniej grasowało, w tym roku nie slyszałem ich wogóle.

    Cóż, dom już nie będzie tak drewniany jak zaraz po zakupie, ale cieszy to, że
    zwiększa sie funkcjonalność i komfort. Dodatkowo radości i satysfakcji z wykonanej roboty dodają wycieczki, które z niedowierzaniem go oglądają albo kierowcy, którzy zamiast patrzeć na drogę to patrzą do tylu przez ramię a zdarzały się też telefony od osób zainteresowanych kupnem, chociaż nigdzie nie był ogłaszany jako dom czy gospodarstwo do sprzedaży!!!???

    Gdyby komuś się nasuwały jakieś sugestie, pytania, rady to proszę bardzo pisać
    Ja na izolacje pozioma dałem folię PVC.chałupe podnisłem lewarami,podwaline tez cześciowo wymieniłem
    Ten siding to okropieństwo
    W sercu ułana na pierwszym miejscu panna,a przed nią tylko koń

Strona 16 z 18

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony