Pokrywa szamba

[wbrat]

Mam takie trochę głupie pytanie: czy pokrywa od szamba może do niego wpaść? Tak na logikę niby nie (średnica większa o jakiś 1-2 cm od średnicy otworu), ale jakoś zawsze strasznie się boje jak zakrywam szambo, że to ciężkie cholerstwo do niego wpadnie...

[am00]

Przy okrągłym nie jest to geometycznie możliwe.

[Bigbeat]

No chyba, że pęknie Ci na pół
A serio - nie ma szans.
Oczywiście przy założeniu, że jest okrągła.

[yama]

chyba bardziej sie martwisz jak ją ew. wyjąć z tego szamba ?
są takie chińskie zabawki gdzie niemożliwe staje sie możliwe ale szambo masz chyba polskie??

[wbrat]

Przy okrągłym nie jest to geometycznie możliwe.

Kurcze. Teraz będę bał się jeszcze bardziej. Bo niby wiedziałem, że jest to niemożliwe, ale nie pomyślałem, że pokrywa i otwór mogą nie być idealnie okrągłe, tylko nieco "jajowate". Będę musiał to sprawdzić. Zna ktoś może prostą i precyzyją metodę (w końcu wystarczy odchylenie o parę cm)?

[Bigbeat]

Chyba najprościej jest spróbować to wrzucić jednak do środka. Jeśli się uda, znaczy że było jajowate
A poważniej - nie słyszałem, żeby komuś wpadło. Jasne, że to nie apteka, i pewne odchyłki od idealnego kółka są, ale producent myślę że wie co robi - inaczej by nikt tego nie kupił.
Czy Ty czasem nie popadasz w paranoję ?

[Marek30022]

Chyba najprościej jest spróbować to wrzucić jednak do środka. Jeśli się uda, znaczy że było jajowate
A poważniej - nie słyszałem, żeby komuś wpadło. Jasne, że to nie apteka, i pewne odchyłki od idealnego kółka są, ale producent myślę że wie co robi - inaczej by nikt tego nie kupił.
Czy Ty czasem nie popadasz w paranoję ?

Ja niestety mojej żonie nie byłem w stanie wytłumaczyć, że okrągła pokrywa nie ma prawa wpaść , a że mam małe dziecko musiałem zrobić ciężkie dodatkowe przykrycie z desek.

[Bigbeat]

Mi się udało żonie wytłumaczyć - choć przyznam, że długo nie była do końca przekonana (i - szczerze mówiąc - wcale nie wiem, czy na pewno jest)

[wbrat]

Czy Ty czasem nie popadasz w paranoję ?

No co ty...

Ja niestety mojej żonie nie byłem w stanie wytłumaczyć, że okrągła pokrywa nie ma prawa wpaść , a że mam małe dziecko musiałem zrobić ciężkie dodatkowe przykrycie z desek.

Chodziło mi raczej o możliwość wpadnięcia podczas zamykania itp. a nie "w stanie spoczynku". Ale kończąc temat - skoro jeszcze nikomu nie wpadło, to mam nadzieje, że nie będę lepszy... a gdyby jednak to nie omieszkam się pochwalić

[Majka]

Mi się udało żonie wytłumaczyć - choć przyznam, że długo nie była do końca przekonana (i - szczerze mówiąc - wcale nie wiem, czy na pewno jest)

może sie dobrze maskuje A nie kazała przywalić pokrywy pustakami?

Za cholerę nie wpadnie do środka i jest na tyle ciężka, że dziecko nie jest w stanie samo jej przesunąć

[a-kra]

ja od momentu kiedy mam szambo tez o tym stale myślę (może nie stale, ale gdy chce zdjąć pokrywe). ja mam wrażenie że jednak może wpaść.
niby okrągłe i większa średnica, ale ja nie jestem przekonana, dlatego zawsze zdejmuje bardzo uważnie. [/url]

[Małgonia]

ojej!!!! szamba jeszcze nie mam,a juz zaczęłam sie bać !!
wczesniej nie przyszło mi to do głowy

[wbrat]

To narobiłem

Właśnie w tym rzecz, że tak na oko wygląda jakby mogło wpaść - i to jest najgorsze

[novi_ana]

ok.. to ja, poza sąsiadami, oficjalnie zaczynam bać się swojego szamba
teraz to na pewno do niego nie podejdę

[jolka009]

ale jaja

[Beaty]

dobre! dawno się tak nie uśmiałam!

DZIĘKI!

Wpaść to wpaść! Mi się natomiast kiedyś zdarzyło, że przymarzła na mrozie i tylko dwa czajniki gorącej wody pomogły. Teraz mam spoko, bo mam oczyszalnie.

[Barbossa]

To narobiłem

Właśnie w tym rzecz, że tak na oko wygląda jakby mogło wpaść - i to jest najgorsze

tylko nie leć za klapą,
najlepiej kup jedną na zapas

[wbrat]

To narobiłem

Właśnie w tym rzecz, że tak na oko wygląda jakby mogło wpaść - i to jest najgorsze

tylko nie leć za klapą,
najlepiej kup jedną na zapas

I najlepiej o numer za dużą

[derifter]

To narobiłem
Właśnie w tym rzecz, że tak na oko wygląda jakby mogło wpaść - i to jest najgorsze

NIE MOZE WPASC.
Matematyka to jedyna rzecz ktorej mozna wierzyc.
A jak sie pomysli to osobiscie widze niebezpieczenstwo gdzie indziej:

<SCENARIUSZ KATASTROFICZNY>
Wyobrazmy sobie ze ktos te pokrywe przechyla do pionu i wklada do otworu jak plasterek cytryny do szklanki.

Co sie dzieje ?
Pokrywa wchodzi PRAWIE do polowy i SIE ZAKLESZCZA.
Ewentualnie ROZPYCHA krąg szamba bo przy tych kątach są niezle siły dzialajace na boki, ten trzaska i wtedy juz pokrywa wejdzie.

W to - owszem, moge uwierzyc - teoretycznie mozliwe.
</Koniec scenariusza katastroficznego.>