Błagam o pomoc,kot nadal mi sika gdzie popadnie po sterylizacji,mam małe dzieci i trochę się obawiam,czy jest jakiś sposób?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa swojego (już niestety byłego) kotka poddałam zabiegowi jak miał 6-mcy, nigdy nie miał problemu ani z siusianiem, ani ze znaczeniem terenu. Poza tym dostawał m.in karmę dla kastratów oraz miał regularnie badane nerki. Na szczęście nie było żadnych powikłań z tytułu tego zabiegu. Dlatego zawsze trzeba wykluczyć różne warianty, a najpierw te zdrowotne u innego weta.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMój był wykastrowany w wieku jednego roku, teraz ma pięć i nadal znaczy, taki cholerny urok.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTulenie kotka to najprzyjemniejsza rzecz na świecie , u mnie teraz strasznie pusto ;( ;(
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPowinno się kastrować zanim kot zacznie znaczyć teren lub od razu, kiedy zacznie. Czasem to jest roczny kot, czasem nawet 5-miesięczny. Po sterylizacji do miesiąca hormony jeszcze w kocie buzują. Są koty, które przestają znaczyć z dnia na dzień, są takie którym mija po tym miesiącu, ale są i takie którym mija jeszcze później. Fakt, są koty znaczące nawykowo, którym zostaje,ale nigdy aż tak intensywnie jak przed kastracją. No i mniej śmierdzi. Nie panikuj, poczekaj, a co najważniejsze nie wprowadzaj nerwowej atmosfery - kot w stresie znaczy tym bardziej - własny smrodek z każdego kąta działa na niego kojąco.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMój syn też miał alergię i był odczulany z powodzeniem więc właśnie w wieku 5 lat dostał Konstantego-Stefana ['] - czyli miałam dwoje dzieci a teraz zostało jedno prawie dorosłe (18-tka w tym roku). Jak ktoś bardzo chce się zakocić to pokona wszelkie przeszkody. Gorzej jak potem tego kochanego Przyjaciela trzeba pożegnać ;(
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPo tym jak w domu pojawi się nowy kot, to faktycznie ten pierwszy może być sfochowany i obrażony, u mnie tez tak było przez jakiś czas, po tym jak pojawił się nowy kot w domu. Ten straszy po jakimś czasie przestał być tak bardzo obrażony, ale nigdy niestety nie zaczał się zachowywać tak jak dawniej, a sa już razem do 5 miesięcy.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNapisał Damro
- to kot czy kotka? piszesz "kot (...) po sterylizacji", koty poddawane sa kastracji a kotki sterylizacji
- piszesz "sika" - tzn. w sensie "załatwia sie" czy "znaczy teren" czy tez "posikuje" to bardzo wazna informacja!
- czy oprocz tego sikania kot zachowuje sie w jakis nietypowy sposob (kreci sie, miauczy?)
- jak wygladaja jego "siuski" - kolor taki jak zwykle czy np. ciemniejszy? (a moze widac w nim krew?)
niestety ale zdarzaja sie wypadki gdzie nie to co mialo zostac usuniete w wyniku sterylizacji - usuniete niestety nie zostaje - nie jest to wina weta - tylko czasami budowa kota (czy kotki) jest taka ze nie da rady usunac calkowicie gruczolow odpowiedzialnych za takie zachowania (koty wtedy lekko znacza teren a kotki miewaja ruje - choc oczywiscie juz sa bezplodne to zachowania czysto seksualne im zostaja) - rzadko to sie zdarza ale sie zdarza.
dwa - kot moze byc chory - miec zapalenie pecherza lub (jak ktos wspomnial wczesniej ) - kamienie - i byc moze poczatki SUK (syndrom urologiczny kotow) - brzmi groznie ale zwykle ładtwo sie leczy i tylko skazuje kota do konca zycia na specjalna karme - najpierw lecznicza a potem "zapobiegawcza" - czyli whiskasy i kity kety - won! (przy okazji jesli to nawet nie to to nie karm tym g.... swojego kota ,gorzej jesli to cos z np. nerkami :/
wtedy czesto wystepuje "posikiwanie" mylone ze "zanczeniem terenu" kot moze (ale nie musi) byc niespokojny, moze sie krecic , widac ze mu cos przeszkadza (mocz moze miec ciemy "pomaranczowy " kolor lub nawet delikantnie zabarwiony byc krwia - ale wcale tak byc nie musi !!! wiec koniecznie wizyta u weta!!!)
- mozliwe tez ze cos sie zdarzylo takiego w domu co wyprowadzilo kota z rownowagi (jakies zmieny? przeprowadzka? moze wlasnie urodzenie dziecka?, a moze zabieg sterylizacji byl szokiem, czy kot nie jest czasem "obrazony" na was? czy zdarzylo sie cos co moze nawet wam wydawac sie blahe a dla kota stanowi "problem"? ) co sprawilo ze kot jest w stresie - i tym sikaniem daje temu wyraz?
wtedy nalezy poswiecic mu duuuzo uwagi czulosci (braon boze nie krzyczec jak sika - to tylko pogorszy i zaostrzy sytuacje!) pieszczot - i powinno po jakims czasie zachowanie kota wrocic do normy .
Dla mnie pierwszym krokiem bylby w takim wypadku telefon do weterynarza ktory wykonywal zabieg (lub wizyta) i spytanie go o przyczyne
Napewno przede wszystkim nalezy zbadac mocz kota (koszt badania 10-15 zł?)i nie ma co czekac bo np. SUK jest potwornie bolesny i kot po prostu cierpi!!!
dwa - sprawdzie kuwete - znam koty ktore absolutnie nie zalatwia sie do kuwety ktora nie bedzie sterylnie czysta! (i czasami odbija im tak w pewnym momencie )
czy zcasem nie zmienialiscie zwirku (czasami kot lubi 1 rodzaj i NIE zrobi siku jesli zwirek czy brykiety zostaly zmenione!!!!- zwykle nie lubia tych mocno perfumowanych!)
tak wiec - wrocic do starego zwirku (jelsi zmieniliscie) lub wlasnie zmienic na jakis bezzapachowy i sprzatac natychmiast po kocie oraz utrzymywac sterylna czystosc kuwety (no ale pewnie przy malych dzieciach to robicie , hmmm?
ps - przepraszam ale nie rozumiem zdania "mam male dziecie wiec troche sie obawiam" w kontekscie kota ktory sika czego niby sie obawiasz?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPOLECAM ARTYKUŁ !!!!!
http://www.vetserwis.pl/kot_mocz.html
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychEee, kocice też są kastrowane, bo zabieg usunięcia macicy, jajników i jajowodów zwie się prawidłowo właśnie kastracją. O sterylizacji mówimy umownie, bo tak naprawdę sterylizacja to tylko podwiązanie jajowodów (lub nasieniowodów).Napisał zielonooka
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOczywiście, że kocice są kastrowane !!! jak napisała katya.Napisał Damro
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDamro - sterylizacja polega na podcięciu lub podwiązaniu jajowodów lub nasieniowodów. Sterylizować można zarówno samicę jak i samca.
Kastracja jest wycięciem wszystkiego .
Kiedyś kocury się kastrowało, a kotki sterylizowało gdyż tak było łatwiej. Niestety tylko podwiązane jajowody i tak nie rozwiązywały problemu rujek i burz hormonalnych, co za tym idzie ropomacicza oraz zwiększonego ryzyka nowotworów. Później weci wycinali jajniki, jajowody pozostawiając macicę (jeszcze nawet 4 lata temu). Obecnie praktykowane jest wycięcie wszystkiego (pozostaje tylko kikut macicy) czyli kastrację de facto.
Utarło się jednak w potocznej mowie dalsze używanie terminu sterylizacja.
Poza tym dla wielu słowo sterylizacja ma łagodniejsze zabarwienie a kastracja dość radykalne.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZarówno kocury jak i kocice (albo psy lub suki) mogą być kastrowane lub sterylizowane.
Jak już napisałam:
kastracja - usunięcie macicy, jajowodów i jajników lub jąder.
sterylizacja - podwiązanie jajowodów lub nasieniowódów.
Doucz się Damro, a nie innych pouczasz i to jeszcze z dawką ironii
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych