... czyli kicz starannie zaplanowany.

To noworodek.
Ale zostala juz, jak to sie fachowo nazywa,
przepalona, cug ma dobry,
kafle, ku mojej radosci juz pekaja, czyli pojawia sie tzw "harys", inaczej crak
pierwszy obiadek ugotowany
i nie powiem, podoba mi sie ta zabawa.

Oto "portfolio" mojej kuchni:
(mozna kliknac, zeby powiekszyc)



... i motywy malowane: