dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 3
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 43
  1. #1
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar dominikams
    Zarejestrowany
    Mar 2005
    Posty
    3.415
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    197

    Domyślnie chemiczne czyszczenie komina

    Do tej pory stosowałam Sadpal (regularnie), ale ostatnio nie było go w Castoramie, i kupiłam proszek Diavolina. Wcześniej też go widziałam, ale myślałam, że to to samo, co Sadpal (jest kilka podobnych środków). No więc wpitoliłam całą zawartość opakowania do kominka (zgodnie z instrukcją). Ciekawa jestem waszej opinii na temat tego proszku, bo ewidentnie działa on inaczej niż Sadpal - podobno oczyszcza chemicznie komin na całej długości z tej smoły (kreozotu), której nawet kominiarz nie jest w stanie ściągnąć. Na stronie producenta Sadpalu jest informacja, że nie czyści on już zabrudzonych kominów, tylko zapobiega osadzaniu się sadzy. Natomiast dość dobrze czyści on kominek od środka.

    Aha - Diavolina jest biaława, i nie zmienia koloru ognia na niebieski, jak przy Sadpalu.
    Czy ktoś to stosował? Lepsze niż Sadpal? Forumowicze, podzielcie się waszymi doświadczeniami w tej materii.

    Poszukując info, znalazłam taki fajny artykuł - na dole jest o tych dwóch środkach do chemicznego usuwania smoły drzewnej. Pamiętam, że ktoś na forum pytał o bardziej skuteczne środki do czyszczenia kominów (niż Sadpal, bo on chyba najbardziej popularny jest). Może komuś to się przyda.

    http://salonsob.webd.pl/kid1.html

  2. #2

    Domyślnie

    Diavolinę zastosowałem do pieca raz i zaobserwowałem dwie rzeczy:
    1. na czapie komina pojawiła się warstwa sadzy,
    2. sadza w piecu sie jakby wysuszyła, łatwiej ją zebrać ze ścianki szufelką.

    Ale zarówno ta pani jak i pan Sadpal mają znikomą skuteczność w moim kotle. Nie ma to jednak jak mechaniczne oczyszczenie (kotła).

  3. #3
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar dominikams
    Zarejestrowany
    Mar 2005
    Posty
    3.415
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    197

    Domyślnie

    ALe warstwa sadzy na kominie taka sypka? Chyba się nie przytkało?

  4. #4

    Domyślnie

    Ale zarówno ta pani jak i pan Sadpal mają znikomą skuteczność w moim kotle.
    może go za mało dodajesz. mój kocioł wyczyścił się rewelacyjnie po Sadpalu (do gołej blachy) a wcześniej nie mogłem niczym ruszyć tej grubej warstwy "syfu"
    już na swoim, po 5 miesiącach i 20 dniach

  5. #5
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    retrofood

    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Posty
    17.508

    Domyślnie

    u mnie na wsi ludziska całe lato suszą obierki z ziemniaków i potem w zimie dodają ten susz do opału.
    I nikt nie stosuje żadnej chemii. A kominy mają czyste.
    Wypijmy zatem, wypijmy do dna
    Za pokręconą nić DNA



    Tu była reklama...

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Napisał retrofood
    u mnie na wsi ludziska całe lato suszą obierki z ziemniaków i potem w zimie dodają ten susz do opału.
    I nikt nie stosuje żadnej chemii. A kominy mają czyste.
    Bo to sadpal tylko w trochę innej postaci
    Tomasz
    <NOTO>

    "Górnicy, funkcjonariusze UOP, ABW i CBA. Przechodzą na emerytury po 25-30 latach pracy i dostają dwa razy więcej niż inni.
    Jak wynika z raportu ZUS górnik dostaje prawie 3 tysiące. Mundurowi po ok. 2,9 tysiąca. Oni pracują średnio po 25 lat.
    Wynika z tego wszystkiego, że im kto krócej w Polsce pracuje – tym więcej dostaje. "

    http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=54419

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Napisał LubMar
    Ale zarówno ta pani jak i pan Sadpal mają znikomą skuteczność w moim kotle.
    może go za mało dodajesz. mój kocioł wyczyścił się rewelacyjnie po Sadpalu (do gołej blachy) a wcześniej nie mogłem niczym ruszyć tej grubej warstwy "syfu"
    Opisz szczegołowo jak go dozujesz. Ja sypie Sadpal do zasobnika, czyli mieszam Sadpal z groszkiem.

  8. #8

    Domyślnie

    Mam sadpal i stosuję w kominku z płaszczem, uczciwie powiem że efektów nie widać. Palenisko b.z. a i komin obserwowany przez lusterko z wyczystki b.z.

    Diavolinę dałem jak dotąd raz, podobnie wizualnie trudno jakąś poprawę dostrzec.

    Ten post, że komuś sadpal wyczyścił piec do czystej blachy skłania mnie do wniosku, ze tym środkom jednak potrzebna jest do działania b. wysoka temperatura (w palenisku i kominie) - rzecz u mnie dzięki płaszczowi praktycznie nieosiągalna. Na opakowaniach obu środków mówi się o białym dymie z komina - ja mimo wczesniejszego rozgrzania komina, białego dymu z sadpalu czy diavoliny nie osiągam...

    Ciekaw jestem Waszych doświadczeń. Chucham i dmucham bo w listopadzie przeżyłem już zapłon sadzy w kominie, nie jest to przyjemne zjawisko...

  9. #9

    Domyślnie

    Opisz szczegołowo jak go dozujesz. Ja sypie Sadpal do zasobnika, czyli mieszam Sadpal z groszkiem.
    ja sypię go bezpośrednio na ogień - tak zdaje się zaleca producent na opakowaniu, z tym że ja nie mam zasobnika
    już na swoim, po 5 miesiącach i 20 dniach

  10. #10
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar agnieszkakusi
    Zarejestrowany
    Mar 2006
    Skąd
    Toruń
    Posty
    9.025
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    77

    Domyślnie

    mój mąz od jakiegoś czasu teżpodbiera mi obierki od ziemniaków i suszy.

  11. #11

    Domyślnie

    a masz pewność że zużywa je do palenia

    przy sprzyjających warunkach może z nich wyjść całkiem dobry soczek
    już na swoim, po 5 miesiącach i 20 dniach

  12. #12
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar agnieszkakusi
    Zarejestrowany
    Mar 2006
    Skąd
    Toruń
    Posty
    9.025
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    77

    Domyślnie

    pali, pali....w piecu

  13. #13

    Domyślnie

    a sąsiadzi : "A u nich znowu frytki dzisiaj na obiad"
    już na swoim, po 5 miesiącach i 20 dniach

  14. #14
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar dominikams
    Zarejestrowany
    Mar 2005
    Posty
    3.415
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    197

    Domyślnie

    Cytat Napisał miwol
    Mam sadpal i stosuję w kominku z płaszczem, uczciwie powiem że efektów nie widać. Palenisko b.z. a i komin obserwowany przez lusterko z wyczystki b.z.

    Diavolinę dałem jak dotąd raz, podobnie wizualnie trudno jakąś poprawę dostrzec.

    Ten post, że komuś sadpal wyczyścił piec do czystej blachy skłania mnie do wniosku, ze tym środkom jednak potrzebna jest do działania b. wysoka temperatura (w palenisku i kominie) - rzecz u mnie dzięki płaszczowi praktycznie nieosiągalna. Na opakowaniach obu środków mówi się o białym dymie z komina - ja mimo wczesniejszego rozgrzania komina, białego dymu z sadpalu czy diavoliny nie osiągam...

    Ciekaw jestem Waszych doświadczeń. Chucham i dmucham bo w listopadzie przeżyłem już zapłon sadzy w kominie, nie jest to przyjemne zjawisko...
    Hmmm.... U mnie po Sadpalu (i Diavolinie też) łuszczyła się sadza w kominku. Podobno do Diavoliny (tak twierdzą w tym artykule) temp. musi wynosić przynajmniej 60 stopni - czyli w kominie powinna zadziałać, o ile wcześniej popali się kilka godzin. ALe ciężko stwierdzić, czy komin się czyści, bo jak tu zajrzeć do komina? (przez wyczystkę niewiele widać).

    A jaką temp. masz na płaszczu jak sypiesz Sadpal? U mnie wczoraj było jakieś 78 stopni.

    Aha, białego dymu przy stosowaniu Sadpalu w kozie też nie osiągałam - a temp. na pewno była tam bardzo wysoka.

    Po jakim czasie od rozpoczęcia używania kominka miałeś pożar sadzy? Komin był wcześniej czyszczony?

  15. #15

    Domyślnie

    Cytat Napisał dominikams
    Po jakim czasie od rozpoczęcia używania kominka miałeś pożar sadzy? Komin był wcześniej czyszczony?
    Domini, lacze sie z Toba w kominowym natrectwie Mam podobnie Stosuje Sadpal, gdy kominek pracuje co najmniej 6 - 8 godzin i tem. na plaszczu siega ok. 65 - 70 st. Sadza rzeczywiscie luszczy sie na sciankach kominka. Nie mniej odnosze wrazenie, ze luszczyla sie tez bez Sadpalu
    Sama nie wiem, nie mniej w obserwacji spraw kominowych jestem tak zdetreminowana, ze niewiele mi brakuje abym powedrowala na dach i z latarka w reku obejrzala ten nasz komin
    When the going gets tough, the tough get going.
    The best is yet to come ...

  16. #16

    Domyślnie

    Co jakiś czas wsypuję Sadpal przy tem ok. 55-60 st jak kominek jest już rozgrzany. Tylko nie wiem ile tego wrzucać. I tak na oko rzucam garść co kilka rozpaleń, zwiększając dopływ powietrza. Faktycznie sadza łuszczy się na ściankach i łatwiej ją zeskrobywać. Podobno taki sam efekt można uzyskać przy wysokiej temperaturze palenia. Ale nie próbowałem. Sadpal kupuję na Allegro.

  17. #17
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Last Rico
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Posty
    2.036

    Domyślnie

    Niestety nie ma środków do chemicznego czyszczenia kominów. Węgiel jest bardzo odporny
    chemicznie i stąd ta trudność. Można jedynie starać się aby komin nie ulegał nadmiernemu
    zabrudzeniu i do tego właśnie służą tzw. katalizatory w proszku. Działanie polega na tym,
    że w ich obecności węgiel spala się w znacznie niższych temperaturach i dlatego większość
    spala się w palenisku, a nie ulatuje w postaci sadzy do komina.
    beton wiąże ludzi...

  18. #18

    Domyślnie

    Też spotkałem sie z tym że ludzie obierki daja do komina żeby wypalic sadze. No to może zamiast obierek można by zastosowac mąke ziemniaczaną? Ja ostatnio w Castoramie kupiłem po 2 zł płytki szamotowe i zamontowałem je na bokach i na tylnej sciance w kominku ( na dole juz były orginalnie zamontowane) i mam nadzieje że one na tyle podniosą temerature paleniska że smoła mi sie w nim nie bedzie osadzała. Tylko niewiem znowu czy ten szamot nie bedzie mi zbytnio izolował tylnych i bocznych scianek przez co woda bedzie sie słabiej nagrzewała.

  19. #19
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Last Rico
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Posty
    2.036

    Domyślnie

    Dobrze zrobisz, ale wkładki powinny być dziurawe. Szamot w palenisku jako źle przewodzący
    ciepło, ma dużo wyższą temperaturę od otaczających go ścian. Dlatego doskonale wypala
    się na nim to, co na ścianie kotła wypalić się nie chce. Zasadniczo powinno być tak, że samo
    palenisko powinno być właśnie szamotowe - to gwarantuje spalanie w wysokiej temperaturze
    a dopiero czyste już spaliny powinny być kierowane na wymiennik.

    Wszystkie problemy w paleniskach na paliwa stałe (mała sprawność, dymienie,
    brudzenie kanałów kominowych) biorą się stąd że produkty spalania są BARDZO źle zmieszane
    z tlenem. Kto pamięta silniki oparte na gaźnikach, to wie że w niskich temperaturach z dyszy
    wylatują dość duże krople paliwa, były nawet trudności z uruchomieniem takiego silnika na
    mrozie. Gaźnik w stosunku do zwykłego paleniska, to jednak wysoka technologia

    Palący się pojedynczy węgiel w stosunku do swojej masy, ma małą powierzchnię kontaktową
    (to taka duża kropla paliwa ), zatem pali się przy niedomiarze tlenu kopcąc jak świeca (duży knot)
    Tam idą całe ciągi lotnych palnych substancji o przekroju nawet kilkunastu cm 2, a z powietrzem
    stykają się jedynie powierzchniowo. Gdyby udało się te gorące gazy przejąć, rozbić i dobrze
    napowietrzyć to sprawność wzrosłaby skutecznie a spaliny byłyby przezroczyste.
    beton wiąże ludzi...

  20. #20
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar dominikams
    Zarejestrowany
    Mar 2005
    Posty
    3.415
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    197

    Domyślnie

    Cytat Napisał bladyy78
    Też spotkałem sie z tym że ludzie obierki daja do komina żeby wypalic sadze. No to może zamiast obierek można by zastosowac mąke ziemniaczaną? Ja ostatnio w Castoramie kupiłem po 2 zł płytki szamotowe i zamontowałem je na bokach i na tylnej sciance w kominku ( na dole juz były orginalnie zamontowane) i mam nadzieje że one na tyle podniosą temerature paleniska że smoła mi sie w nim nie bedzie osadzała. Tylko niewiem znowu czy ten szamot nie bedzie mi zbytnio izolował tylnych i bocznych scianek przez co woda bedzie sie słabiej nagrzewała.
    A wiesz, bladyy, że myślałąm o tej mące (właściwie skrobii ziemniaczanej)? Może zapodam trochę - zobaczymy

    A w ogóle to planowałam założyć taki wątek o montażu szamotu w kominku, bo myślę o tym intensywnie, widziałam te płytki w Casto, są tam też dwa rodzaje zaprawy. Jak montowałeś te płytki? No i czy rzeczywiście tak słabo przewodzą? Ja nie słyszałam o żadnych dziurach w szamocie, na forum twierdzili tylko, że dłużej się rozgrzewa, ale też później długo trzyma ciepło. To podziel się doświadczeniem, pliiiissss....

Strona 1 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony