Przed czym miałoby to chronić? Po pierwsze przed ciemnieniem drewna. Po drugie przed piciem potu przez deski (zwłaszcza na ławkach). Przypomnę, że po to idziemy do sauny, żeby się wypocić i oddać na zewnątrz trochę świństw razem z potem. A w konsekwencji zabezpiecza nasze ławki przed naszym potem.

Ponadto jednak też przed "klasyczną" wilgocią. Pamiętaj, że drewno w saunie jest skrajnie przesuszone. Pije więc każdą wilgoć. W konsekwencji olej chroni także przed tym (zwłaszcza, że jakby nie było sauna przez okres letni jest zazwyczaj nieużywana).