Doceniłam kominek, gdy popsuła się pogoda, a my jeszcze nie mieliśmy CO. Obecnie już mamy CO, ale jeszcze nie mieszkamy w domu, więc utrzymujemy temparaturę stałą 11 st.C i w razie potrzeby nie podnosimy zaprogramowanej na stałe temperatury, tylko palimy w kominku. Myślę, że nie będę nigdy żałowała, że skusiłam się na kominek, a na pewno żałowałabym, gdybym z niego zrezygnowala ( mieliśmy projekt gotowy już z kominkiem ). Poza tym urok wieczorów spędzanych przy kominku...Pozdrawiam