Jak najbardziej ma znaczenie, np przy instalacji w układzie grawitacyjnym.
Grzejniki nie mają za zadanie odbierać nadwyżek mocy z kotła. Na to nie można liczyć.
Współczesne kotły c.o. mają swoje indywidualne zabezpieczenia przed przegrzaniem, chroniące kocioł, wynikające ze stosownych norm.
Bo co by było, gdyby zabrakło prądu i staną pompy cyrkulacyjne? Mało kto obecnie planuje budowę instalacji grawitacyjnej..
Jeśli jednak instalacja zbudowane jest na zasadach odpowiednich dla obiegu grawitacyjnego (wiekszę średnice rur, spadki itd.) to nawet na regulusach pójdzie, choć z mniejszą mocą, niż przy cyrkulacji wymuszonej..
Nigdzie nie twierdziłem, że grzejnik pełni rolę stabilizatora. Jest jednym z elementów układu grzewczego.
Grzejniki są wyłącznie elementem optymalnej dystrybucji ciepła. Grzejniki + sterowanie.
Takie stwierdzenie nie jest do końca prawdą i może nie posiadającego wiedzy klienta w prowadzić w błąd. Grzejnik o małej bezwładności musi być odpowiednio sterowany. Obecne dostępne elementy sterujące będą prawidłowo współpracowały ze wszelkimi obecnie produkowanymi grzejnikami. 98% użytkowników nie zauważy różnicy w funkcjonowaniu tych grzejników (aluminiowe, panelowe, stalowe, a nawet nowoczesne żeliwne)
Sterowanie zawsze jest podstawą. Wierz mi, że każdy zauważy różnicę grzania reglusami. Jeśli tylko wie w czym rzecz..Na co zwrócić uwagę.
Każdy bufor "kłóci" się z teorią "szybkiego grzania". Bo najpierw trzeba rozruszać instalację, aby grzejniki mogły grzać. Zysk z bufora przy starcie ogrzewania jest wtedy kiedy warunki grzewcze w buforze są już podtrzymywane przez inne źródło ciepła, np układ solarny czy pompę ciepła. Większość użytkowników którzy nie posiadają dodatkowego źródła ciepła nie będzie załączała grzejników w okresie przejściowym bo generuje to zbyt duże koszty. W większości przypadków ogrzewanie jest załączane na wieczór (tzw "przepalanie") lub kiedy temperatury są niższe przez kilka dni.
Ciepło z podstawowego źródła zawsze idzie najpierw na grzejniki, dopiero po osiągnięciu docelowej temperatury wnętrza ładowany jest zbiornik ciepła, potocznie zwany buforem..
Zbiornik ciepła działa wówczas, gdy podstawowe źródło ciepła stoi. W skrajnym przypadku duży zbiornik ciepła - bufor, ładować można "ciepłem" raz na dwa-trzy dni. Wówczas szczególnie ważna jest precyzja w skorzystaniu ze magazynowanego ciepła...
Parafrazując.
Większość użytkowników którzy nie posiadają regulusów, nie będzie załączała grzejników w okresie przejściowym bo generuje to zbyt duże koszty
Nie wiem, czy to wynik Twojej działalności, ale internetowe media podzieliły rodzaje grzejników na panelowe, członowe aluminiowe, stalowe i żeliwne, oraz Regulusy. Na podstawie przedstawianych przez Ciebie danych oceniam je jako ciekawą konstrukcję grzejnika miedziano-aluminiowego. Na pierwszy rzut oka widać że przy małych rozmiarach osiąga większą moc grzewczą, co jest na plus. Natomiast w porównaniu do grzejnika panelowego tej samej mocy będzie raczej posiadał mniejszą moc oddawaną w postaci promieniowania, bo powierzchnia przednia będzie mniejsza. Przy takiej samej mocy co grzejnik aluminiowy czy panelowy będzie grzejnikiem typowo konwekcyjnym, o mniejszym udziale promieniowania w porównaniu do dwóch pozostałych.
W porównaniu do grzejnika panelowego tej samej mocy regulus będzie posiadał wyraźnie większą moc oddawaną w postaci promieniowania, ponieważ jego powierzchnia przednia jest wyraźnie większa.
W paneli można przyjąć średni wskaźnik do rzutu powierzchni 1.05, w żeberkach 0.95, natomiast w regulusach wynosi on średnio 1,30.
Przyjrzyj się jaki jest stopień pofalowania powierzchni czołowej regulusów na przekroju..
Co do nomenklatury.
Świadomość "inności" regulusów względem innych grzejników rośnie. To cieszy.
http://www.regulus.com.pl/news/podzi...wania-na-grupy
Jeśli komuś zależy na grzejniku o jak najmniejszych rozmiarach to zainteresuje się Regulusem, lub grzejnikiem panelowym potrójnym.
Mnie w Regulusach wiesz co denerwuje? Logo na panelu przednim.