Ja niestety też maluje się tylko w łazience , w dodatku z nosem prawie przyklejonym do lustra nie umiem malować się na siedząco .
I muszę mieć jasne światło , nie mam okna w łazience ale mam dwa światła , na suficie i nad lustrem i oba świecę kiedy się maziam na co mój mąż jest strasznie wyczulony i zaraz gasi mi jedno światło

Więc u mnie toaletka pewnie spełniałaby funkię troche dekoracyjną , służyłaby
podobnie jak u noirpoulet , perfumy, jakaś biżuteria .