Cytat Napisał geguś
Jasne. Najpierw pisze się o tych co przybyli 40 lat temu, by skrzętnie przejść do tych co wybędą, ale się jeszcze nie urodzili. To ten cały wewontek to metafora.

Ile to się trzeba naczytać pieprzenia, że każdy chce mieć wodę, prąd, gaz, normalny sracz. Ale z tymi rurami to wynocha z mojej działki. Kabli też nikt nie chce. Kopalnia i elektrownia węglowa - be, a atomówka to najlepiej na drugim końcu kraju. Tyle że paradoks powoduje, że z drugiego końca kraju słyszymy to samo.
Więc pytanie do tych zapaleńców z Legnicy: -koło siebie nie chcecie kopalni ani elektrowni, ale z prądu bogatyńskiego korzystacie? A jak wam nie wstyd. To tam ludzi wywłaszczają, z ojcowizny wysiedlają a Wy co? Tylko banany i banany. Nie wstyd Wam żerować na cudzym nieszczęściu?
Gościu ty wogóle nie rozumiesz sensu tego tematu. My jesteśmy ogólnie przeciw wysiedleniom spowodowanym próbą budowy kopalni ODKRYWKOWEJ. Niezaleznie czy u nas czy w Bogatyni. Niestety na Bogatynię juz za późno, a u nas decyzją rządu w latach 70-tych zrezygnowano z budowy kopalni i ludzie stawiają teraz domy. Tam wyburzono stare poniemieckie zabudowania a tu są nowe domy, na które ludzie wzieli kredyty na całe życie. Lobby górnicze, które nic nie umie oprócz rycia dziury w ziemi chce nam zniszczyć i postawić do góry nogami życie burząc domy, stawiając kolejnego truciciela obok huty (elektrownię) i niszcząc krajobraz z trzech stron Legnicy.
Uważam że trzeba szukać innych źródeł energii, a z węglem brunatnym poczekać na rozwój technologii wydobycia bezodkrywkowego.
Więc się nie żołądkuj że ktoś chroni swój dorobek całego życia bo ty chcesz mieć golarkę na prąd a nie na baterie.