Witajcie,
od czerwca zaczynamy budowę i na chwilę obecną mam nierozwiązaną jedną kwestię: droga dojazdowa do działki. Otóż muszę utwardzić ok 70 m drogi, która w chwili obecnej jest prawie jak łąka (nawet nie ma już śladów po koleinach od kół). Ostatnio zastanawiałem się nad gumowymi matami. Czy mieliście z tym jakiekolwiek doświadczenia? Czy można polecić takie rozwiązanie?
Nadmienię tylko, że droga ta w niedalekiej przyszłości (ale na pewno nie w okolicach mojego początku robót budowlanych) ma być w całości wyasfaltowana przez gminę i dlatego zastanawiam się, czy mam ładować własne pieniądze w jej tymczasowe utwardzanie. Ponadto w czasie budowy będzie z niej korzystał wyłącznie sprzęt budowlany. Dlatego pomysł z gumami.