dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 10 z 37
Pokaż wyniki od 181 do 200 z 733
  1. #181

    Domyślnie

    topola jest chwastem

    rozsądne gminy same usuwają te drzewa
    Granice mojego języka wyznaczają granice mojego świata.

  2. #182

    Domyślnie

    A czy jest jakiś okres przedawnienia, po upływie którego nie wolno karać za wycięcie drzewa?

  3. #183

    Domyślnie

    No cóż ! Nasze prawo jest absurdalne.
    Obok mojego zakładu trwa właśnie budowa kilku domów wielorodzinnych.Na działce są drzewa które inwestorowi przeszkadzają ale ich nie wytnie z powodu kosztów.Jak wysokie te koszta są to już powyżej pisaliście,oczywiście płaci inwestor.
    To teraz hit tej budowy!
    Jak te bloki zostaną już zamieszkane,to wystarczy że jeden lokator zgłosi cień w mieszkaniu z powodu drzew,zostaną one wycięte na koszt miasta .

  4. #184

    Domyślnie

    Wytnij wytnij a gdyby się ktoś pytał to powiedz że piorun trafił
    a sąsiadowi piwo postaw za krzywoprzysięstwo.

    Jak coś pójdzie nie tak to myślę, że na forumowiczów można liczyć i maile a może nawet paczki w kryminale będziesz dostawać
    Buduję dom - chyba mnie pogięło!

  5. #185

    Domyślnie

    Cytat Napisał Anonymous
    Może nie powinienem tego pisać ale........
    Jak już ktoś wytnie drzewo i grozi mu kara, to trzeba znaleźć osobę trzecią, która przyzna się do wycinki. Cała konstrukcja prawna dotycząca zezwoleń , opłat dotyczy wyłącznie osoby mającej tytuł prawny do nieruchomości (tzw. władający). Osoba trzecia nie ma obowiązku utrzymywania we właściwym stanie drzew i krzewów rosnących na cudzym gruncie , nie ma możliwości uzyskania zezwolenia na ich wycięcie, nie może też być obciążona karami. Ot całe obejście prawa. Są w tym zakresie wyroki NSA.

    Słuchajcie, a jeżeli ktoś (mam na myś :evil: li mojegom sąsiada) wytnie piękne, zdrowe drzewo (dąb) rosnące na działce gminnej to poniesi za to surową karę? :evil:
    kkinga

  6. #186

    Domyślnie

    to o osobach trzecich jest dobre. kasę to wezmą od developera, "prywaciarz" może się wymigać, ale każdy przypadek indywidualny. Mój:
    dwa lata temu pięć lip 70-90 letnich, wybujałych jak topole, 1m od chaty; u sąsiada przez jedną taką lipę nowy dach i część chałlupy ; u mnie 2 gości, 200 pln cały dzień i zostały łyse kikutki pnia głównego z kilkoma głównymi gałęziami (po pół metra) na wysokość chałupy (parterowej); dwa lata, zero reakcji z czyjejkolwiek strony, no i kikutki tak zazielenione, że.... poezja... oczy raduje i zero problemu; trochę koszę aby na chatę nie załaziły

  7. #187
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    manykes

    Zarejestrowany
    Jun 2005
    Posty
    747
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie Problem z drzewem?

    Witam.
    Rośnie na mojej działce duży dąb jest on w kiepskim stanie ,w połowie suchy. Drzewo rośnie w odległości kilku metrów od planowanego domu. Chciałbym je wyciąć ze względu na bezpieczeństwo a także wątpliwe walory estetyczne. Czy mogę bezkarnie to zrobić, ewentualnie jak należy postąpić aby spać spokojnie?

  8. #188

    Domyślnie

    Gdzieś na tym forum czytałem wypowiedź jakiegoś prawnika, że za nielegalne wycięcie drzewa można ukarać tylko właściciela gruntu. Więc jak go nie wytniesz osobiście, to nic ci nie zrobią. Oczywiście nie wiem, czy to jest prawda.
    Ale jeśli drzewo stwarza niebezpieczeństwo, to bez problemu uzyskasz zgode na jego wycięcie.

  9. #189
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    manykes

    Zarejestrowany
    Jun 2005
    Posty
    747
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Czy nikt nie miał podobnych problemów????????????????

  10. #190

    Domyślnie

    Zawsze możesz też zrobic pare zastrzyków z Randapu (w instrukcji jest napisane jak stosować). Kosztuje coś około 20zł za litr, a wykończyć tym możesz cały las. Na przyszły rok drzewa juz nie ma i po kłopocie.

  11. #191
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    manykes

    Zarejestrowany
    Jun 2005
    Posty
    747
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    dzięki
    jeżeli to jedyny sposób to czemu nie....

  12. #192

    Domyślnie

    Ja to zrobiłem sposobem ekologicznym

  13. #193
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    manykes

    Zarejestrowany
    Jun 2005
    Posty
    747
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    proszę o szczeguły,intrygujące??????//

  14. #194

    Domyślnie

    Bez obrotu papierowego
    Tj po cichu, nielegalnie

  15. #195

    Domyślnie Lepiej nie próbuj

    Niestety duży dąb może bardzo drogo kosztować - drzewa do 10-lat i owocowe bez względu na wiek możesz wycinać bezkarnie . Nawet jak sam byś ten dąb przed 11-stu laty posadził to nie masz prawa robic tego samowolnie . Piszesz papier do gminy ,że z takiego i takiego względu ( chore , zagraza bezpieczeństwu itp. duperele ) musisz sie go pozbyć. Wtedy oni komisyjnie przylazą i stwierdza czy rzeczywiście mozna tego bydlaka wyciąć - jak nie , wtedy stosujesz metode na ropę czy inny randap - jak uschnie wtedy będą musieli wydac zgodę ( ale to jak zwykle trochę trwa tzn. to jego schniecie). Oczywiście skasują od ciebie za podania , decyzje i chyba tez od obwodu drzewa ( ale tego nie jestem pewien ). Z topolą raczej problemu by nie było ale wszystkie "szlachetniejsze" jak dęby , lipy , klony itp. są przez urzędasów traktowane z czcią . Samowolne wycięcie może kosztowac naprawdę bardzo duzo - nawet do kilkudziesięciu tys. zł ( nie żart ) - oni nie licza tego jako wyciety materiał tylko jako kilkudziesiecioletnie drzewo , które sie troche nad swoim wzrostem napracowało. A najlepiej sprawdź u sąsiadów jak to robili . Sądzę tez ,że jeżeli to duzy dąb to tak czy inaczej jest naniesiony na mapy geodezyjne i jak sie go nie dolicza może być duży problem - a i są tez życzliwi sąsiedzi.
    Właściciel domu z poddaszem , kominkiem , ogrzewaczem przepływowym , dwoma kotami i jednym psem.

  16. #196

    Domyślnie

    Cytat Napisał KAS01
    Zawsze możesz też zrobic pare zastrzyków z Randapu (w instrukcji jest napisane jak stosować). Kosztuje coś około 20zł za litr, a wykończyć tym możesz cały las. Na przyszły rok drzewa juz nie ma i po kłopocie.
    no tego jeszcze nie było, kurw........ ekologicznie, zastrzyki, to moze cyklon b zastosujecie, hitler tez eksterminowal ekologicznie,
    hare kryszna

  17. #197

    Domyślnie

    Przeczytać odpowiednią ustawę (o ochronie przyrody czy jakoś tak),
    i się nie wygłupiać tylko załatwić to zgodnie z prawem.

    Jakby się urzędasy wygłupiały - to przeczytać jeszcze raz i wskazać im
    odpowiednie zapisy z ustawy wg. których nie mogą zabronić Ci wycięcia,
    tylko co najwyżej kazać zapłacić opłatę legalizacyjną,
    z której to... osoby fizyczne nie prowadzące działalności gospodarczej
    i tak są zwolnione (chyba, że Cię to dotyczy, to gorzej) wychodzi
    więc do zapłacenia za podanie i decyzję ok 30 zł.

  18. #198

    Domyślnie

    Cytat Napisał civic9
    Przeczytać odpowiednią ustawę (o ochronie przyrody czy jakoś tak),
    i się nie wygłupiać tylko załatwić to zgodnie z prawem.

    Jakby się urzędasy wygłupiały - to przeczytać jeszcze raz i wskazać im
    odpowiednie zapisy z ustawy wg. których nie mogą zabronić Ci wycięcia,
    tylko co najwyżej kazać zapłacić opłatę legalizacyjną,
    z której to... osoby fizyczne nie prowadzące działalności gospodarczej
    i tak są zwolnione (chyba, że Cię to dotyczy, to gorzej) wychodzi
    więc do zapłacenia za podanie i decyzję ok 30 zł.
    Zgadzam się w 100% (no w 99) - opłata wynosi za podanie 5pln +50gr od załącznika (mapka z zaznaczonymi drzewami i ich obwodem na wysokości 130cm od ziemi) i potem 76 pln za wydanie decyzji - niezaleznie ilu drzew dotyczy.
    Z tego co przerabiałem - urząd (przynajmniej u mnie) specjalnych problemów nie robi jeśli drzewa są faktycznie chore, suche lub zniszczone. W innym przypadku mogą kombinować z opłatą, ale jak napisał civic9 - osoby fizyczne są z niej zwolnione. Jednak w moim przypadku urząd znalazł furtkę - mam w zgodzie zaznaczone że zamian za to musze nasadzić iles tam krzewów w miejscu przez nich wskazanym.

    Pozdrawiam
    RYDZU
    "Jeśli się czegoś nie da zrobić to trzeba znaleźć kogoś kto o tym nie wie"
    dziennik
    komentarze

  19. #199

    Domyślnie

    Cytat Napisał KAS01
    Zawsze możesz też zrobic pare zastrzyków z Randapu (w instrukcji jest napisane jak stosować). Kosztuje coś około 20zł za litr, a wykończyć tym możesz cały las. Na przyszły rok drzewa juz nie ma i po kłopocie.
    Jak to drzewa nie ma?? Przecież Randap go nie rozpuszcza. Drzewo nadal jest, tyle że suche i nadal pozostaje problem jego wycięcia.

  20. #200
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar wbrat
    Zarejestrowany
    May 2004
    Posty
    1.608
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    88

    Domyślnie

    A ja bym tak do urzedu szybko nie lecial. Sam sie mecze z pozwoleniem na wyciecie drzew od lipca. Wszystko zalezy od gminy - w jednej nie bedzie problemu, w innej (jak u mnie) ciagle sie beda czegos czepiac...

    Moje uwagi sa takie:
    1. Sprawdz czy masz to drzewo zewidencjonowane gdzies - jesli nie to i tak nikt sie nie dowie ze go wyciales.. (tylko usun pień!!!).
    2. Jesli jest zewidencjonowane to nie ryzykuj - jesli to dab i to duzy to ewentualna kara jest niewyobrazalna (o ile pamietam to dab o obwodzie ponad 100cm to grubo ponad 100.000 pln - obwod mierzy sie na wysokosci 130cm od podstawy).
    3. W podaniu musisz podac powod usuniecia drzewa - najlepiej jak ono niebezpieczne dla zdrowia i uschniete... jesli podasz jako argument, ze jest za blisko planowanego domu to moze byc roznie - na przyklad moga (SERIO!!!) kazac Ci postawic dom gdzies indziej! A jak nigdzie indziej sie dom nie zmiesci to moga (SERIO!!!) kazac Ci zmienic projekt!
    4. Jesli zastosujesz metode ekologiczna to i tak musisz wystapic o pozwolenie na wyciecie - jak wytniesz uschniete drzewo bez pozwolenia to ewentualne konsekwencje sa identyczne jak w pkt.2. - to ONI musza stwierdzic czy drzewo zyje czy nie! Suchych drzew bez zezwolenia usuwac tez nie mozna!!!
    5. W gminie kaza Ci zrobic ewidencje WSZYSTKICH drzew na dzialce (mi kazali) wiec jesli masz jakies inne to sie zastanow, bo potem trudno bedzie je usunac...
    6. Sprawdz czy w warunkach zabudowy nie masz wspomniane o koniecznosci zewidencjonowania terenow zielonych na dzialce - jak jest, to i tak wizyta u ekologow (i ekologow u Ciebie) was nie ominie, bo bez tego pozwolenia nie bedzie.
    7. Oplata za wyciecie drzew z dzialki (nie zaleznie od ich obwodu i liczby drzew) dla osob fizycznych jest stala i wynosi cos ok.100pln... jesli jednak planowany dom ma byc wykorzystywany do prowadzenia dzialalnosci gospodarczej to oplata jest za kazdy centymetr obwodu kazdego drzewa na dzialce! (wtedy jest ona kosmiczna i wynosi chyba 50% ewentualnej kary za wyciecie bez zgody).

    Na razie tyle mi przychodzi do glowy. Generalnie jesli wystapisz o pozwolenie, to raczej w tym roku z budowa juz nie ruszysz... chyba ze u Ciebie gmina dziala sprawniej niz u mnie...

Strona 10 z 37

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony