Drzewo nie rośnie w ziemi, tylko nad zieią - przynajmniej ja tylko takie drzewa widziałem ! I - sprostowanie - wszystko co "Znajduje się w ziemi poniżej 1 metra", a nie rośnieNapisał amdam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAna27 - zakupiona działka jest "zabezpieczona" ustawowo przed pewnymi posunięciami właściciela. Tu nie ma analogii do tematu w tym poście. Kupując taką działke zgodziłaś się na dużą ingerencję gminy, państwa itp.
Kupowanie takich działek z założenia niesie w sobie ryzyko. W akcie notarialnym jest zapis co to za działka, a właściwie jaki to teren.
Bardzo często takie działki sa zdecydowanie tańsze od analogicznych nie obciązonych. Coś za coś.
Jeśli w tym co napisałem, są jakieś błędy, to przepraszam. Nie wynikają one z chęci obrażania kogokolwiek.
Uwaga - oświadczam, że nie posiadam zgody autorów, na wklejone w tym poście cytaty i (lub) zdjęcia - tak więc moderator może usunąć ten post.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychInterpretuj sobie to jak chcesz - wyobraź sobie że jesteś malutkim człowieczkiem, wyobraź sobie, że wielka firma geant czy inna kupuje teren pod market. Ten teren jest jej własnością. Firmy budowlane natykają się na pozostałości jakiś murów. Automatycznie na miejsce zostają wzywani archeolodzy i dłubią w ziemi, trwa to nawet i pół roku o tyle opóźniając czas wykonania prac. I wszystko zgodnie z prawem i ten wielki inwestor nawet nie zamierza piszczeć czy podawać do sądu kraj, rząd czy urzędników. Bo kupując coś kupuje zgodnie (ackeptuje) z Polskim prawem i do niego musi sie stosować.
Nawet gdy zasadzisz drzewo nie jest ono Twoje. Może jest to absurdalne, ale niestety nie jest tak tylko u nas. Więc z sadzeniem drzew trzeba się dobrze zastanowić. Ja np. zasadzić chciałem wierzbę energetyczną, świetnie zarasta i gęsto rośnie tworząc dobry żywopłot, poza tym rośnie szybko i można ja przycinać. Chciałem ją zasadzić po to aby po 2 latach sobie ją ściąć i mieć opał do kominka. I będę mógł to zrobić. Ale zasadzając drzewo np. świerk, który później uznam, że np szpeci mi ogród bo brzydko rośnie - muszę mieć na to zezwolenie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNapisał sSiwy12
Kupujac dzialke pod opieka konserwatorska wiedzialam, iz wszelkie zmiany bede musiala na pismie uzgodnic Z KONSERWATOREM !!!! Do UM place tylko podatki i nic poza tym ich nie interesuje.
W naszym miescie polowa dzialek jest pod opieka konserwatora typu A a reszta typu B. Nie ma innych !!!!
Nasza dzialka wcale nie byla tania !!!! Zaplacilam dokladnie tyle samo za m2 co inni !!!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychz innej beczki:
było kilka drzew, przeszkadzały w budowie, urząd wydał decyzję - albo płacić 20k pln, albo przesadzić i pilnować aby rosły, po 3 latach jak z drzewami ok to umażają te 20kpln
drzewa zostały przesadzone - koszt 18k pln
a na deser: 75% padło po dwóch latach - to jest cyrk
albo my ich, albo oni was...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNIestety, z tego samego powodu, z jakiego musisz zapłacić za zatwierdzenie TWOJEGO projektu budowlanego, za który TY zapłaciłeś.Napisał radi_krk
Z tego samego powodu, co płacisz akcyze, kupując paliwo, a drogi po których jeżdzisz nie są naprawiane przez wele lat itd,
Przykłądy można mnożyć.
Coś mi się wierzyć nie chce:ONapisał demol
Dwie rzeczy.1. Drzewo NIE BYłO na Twojej własności, nie przeszkadzało Tobie, a Ty musialeś je wyciąć???? A naj jakiej podstawie??
Na jakiej podstawie TY miałeś płacić za zezwolenie??
Wyjaśnienie sytuacji może być tylko jedno. Drzewo było na Twojej działce i TY wystąpiłeś z wnioskiem o jego wycięcie. Bo tak to jest, że za zezwolenie płaci wnioskodawca.
Czy coś pominąłem??
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDokladnie !!! Masz racje !!! Zdawalismy sobie sprawe, ze jesli archeolog "cos" znajdzie na naszej posesji bedzie musial opisac i nawet moze sie zdarzyc, ze dzialke "przejmie" KONSERWATOR (tak mowil archeolog). Tak wiec wszystko jak dotad robimy zgodnie z prawem i za kazdym razem informujemy biuro konserwatora.Napisał amdam
Wiec nie rozumiem jak lesnik moze nie zgodzic sie z Jego decyzja
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo właśnie może ci nakazać, tak jak nakazali ci materiał na dach, jego kształt, może nawet kolor dachówki czy elewacji. Czasem WZiZT określają ściśle jak dom ma wyglądać a nawet ogrodzenie, i to wręcz literalnie.Napisał Ana27
Ja na twoim miejscu zaadaptowałbym to twoje drzewo na tarasie, tzn. może zrób taras drewniany z rosnącym "w nim/z niego" drzewem.
Jakby ci ono rosło w garażu lub w salonie to co innego ale na tarasie to nawet bardzo fajnie - ja bym to wziął za atut.
Wlazł kotek na płotek ale spadł...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionycharu, zaczyasz być zgryźliwyNapisał aru
Ana27, "leśnik z UM" wydaje decyzje po zasięgnięciu opinii.
Musi ją wziąć pod uwagę, ale nie jest ona dla niego wiążąca.
W uzasadnienie powinnaś znaleźć odniesienie się leśnika do tej opinii i faktu, że opinia konserwatora została potraktowana tak czy inaczej.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPiszac "jak lesnik moze nie zgodzic sie z Jego"opinia mialam na mysli opinie konserwatora.... w sprawie wycinki drzew !!!Napisał aru
Nie musisz "lapac" mnie za slowa .
Ja naprawde mam teraz powazny problem i Twoje uwagi sa nie na miejsciu
Lukasz_K
czyli powinnam napisac pismo do UM ? i odniesc sie do decyzji lesnika ?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych[quote="demol"]Wiec przepraszam ale nie mogłem przejść bez odzewu obok waszych postów, szczególnie kieruję to do mocny8 jako człowieka który wydaje tego typu zezwolenia.
witam
Nic za to nie mogę, że w niektórych regionach Polski jest tak jakoś nienormalnie, przeważnie wtedy gdy do WYSOKOEGO URZĘDU GMINY trafia po szkole - studiach człowiek może i z dyplomem ale bez wyobrażni, praktyki czy chęci pomocy innym. W moim regionie, a jest to skraj BORÓW TUCHOLSKIH, konkretnie KOCIEWIE, BLIŻEJ STAROGARD GDAŃSKI, TAKIE RZECZY PO PROSTU NIE MAJĄ MIESCA. Czytam i buzie otwieram ze zdziwienia i nie rozumiem.Drzewo jest święto własnością właściciela terenu, to prawda, natomiast proszę pamiętać jednocześnie, że to potężna fabryka tlenu, a jednocześnie oczyszczalnia zanieczyszczeń z powietrza, powierzchni gleby, gruntu i wód gruntowych oraz hałasu i promieniowania. Państwo musi chronić zasoby przyrody JAKO RZECZ NADRZĘDNĄ DLA DOBRA OGÓŁU.U nas wydaje się dużo takich zezwoleń, zawsze pozytywnych lub optymalnych dla właścicieli i to dotyczy spraw budowy domu czy też związanych z życiem. Kto MA JAKĄŚ KONKRETNĄ SPRAWĘ TO SŁUŻĘ DORADZTWEM 0607729022 LUB
[email protected]
pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych