ok - co do nierzetelności OZC się zgodzę, o ile było robione i wyszło znacznie lepiej niż faktyczne zużycie.
Ale pomijając rzetelność OZC tak na zdrowy rozum (nie krzyczcie prosze sami oceniacie, że zuzycie kwh u bittera jest chyba zbyt duże, biorąc pod uwagę obecne temp. zewnętrzne, powierzchnię domku i parametry ocieplenia, mimo pierwszego sezonu grzewczego. Jego dom "zachowuje się", jakby był 8-10 litrowy ...
Mój dom posiada podobne mankamenty, jak bittera (wszystkie radości domu parterowego z drewnianym stropem + klasyczne mostki itp.), jest gorzej ocieplony i większy trochę, a zjada jednak mniej energii - o 40%? Czyli co jest naprawdę nie halo u niego?
Na miejscu bittera zmniejszyłabym jednak wentylację (podawane tu przez użytkowników faktyczne zużycia są jednak przy mniejszym wentylowaniu), sprawdziła działanie sterowników (patrz post tutli_putli), dociepliła czym prędzej nadproża i poczekała ze 3-4 dni, aż CAŁA posadzka się wygrzeje (to już radziliście oczywiście). Nie demonizowałabym mostka do gruntu, bo mam taki sam On na pewno zjada kwh, ale nie aż tyle.
No ale na 15 kwh z notowanych teraz 45 to raczej nie ma co liczyć. Chyba, ze jednak ten podlicznik jest zepsuty. Bitter, nie bój się i sprawdź moze licznik elektrowni
Rozpisałam się jak swiki (której bardzo dziękuję za dociekliwość - skorzystałam z tego niejednokrotnie czytając ten wątek) Chyba tylko Hipka potrafi krótko i treściwie