Napisał
compi
Najpierw o atakowaniu i nie bierz tego zbyt mocno do siebie. To jest forum, a nie tablica ogłoszeniowa. Po drugie na tym forum weryfikowane są nie tylko czyjeś wypowiedzi, ale nawet karty techniczne i sens stosowania się do porad producentów. Po trzecie najpierw poczytaj wypowiedzi ludzi, którzy już mieszkają i nie stosowali się do takich rad jak Twoje, oszczędzając w ten sposób niemałe pieniądze. Taką osobą jestem również ja i powodzenia w tym aspekcie nie trzeba mi życzyć, bo ceramika(salon to długie 98cm dechy Paradyża i 2mm fuga) na podłogówce to prawie 50% domu i jedyna płytka, która ma pęknięcie włosowe to glazura w łazience. Specyfikacje które zalecasz za producentami chcącymi zarobić jak najwięcej to często typowy dupochron, dla nich i wykonawcy. I tak klient płaci. Dla tego rozumiem Twój punkt widzenia, ale pozwól że nie zawsze wszyscy będą Ci klaskać. Wybór chemii budowlanej jest dzisiaj tak szeroki, że decyduje najczęściej akurat Twój rabat w danej hurtowni lub ostatnio zakrapiane szkolenie : ). Jak działa ten rynek wiem dokładnie. I tylko na tych szkoleniach po którymś piwie, gość od marketingu po cichu Ci powie, że jak Ci zabraknie zaprawy półelastycznej to po dolaniu do zwykłej zamiast wody gruntu - otrzymasz niezłe parametry. Tak więc nie ma co robić z tego wielkiego halo, bo dobry glazurnik będzie wiedział, że do gresu idzie inny klej niż do glazury, a do glazury jeszcze inny, gdy ta klejona będzie na płytę g-k. Dochodzą ekspresowe, do większych formatów i czasem do bardzo nierównych podłoży. Jeśli kiedyś klejono jak wspomniałeś na cement i do dzisiaj nawet stare tarasy się dobrze trzymają, to znaczy, że można było bez żywic, włókien i innych dupereli płytkę dobrze przykleić. Warto oczywiście dawać płynne uszczelki w łazienkach, a na wspomnianych tarasach stosować systemy hydroizolacji, ale często daje się je na wszelki wypadek lub wtedy gdy widać, że klient nie ma zielonego pojęcia o produkcie. Tak więc warto, abyś przy poradach dopisał, czy te warunki techniczne dla danych okładzin zaleca producent, czy wynikają z Twoich obserwacji i doświadczeń, bo pierwsza rzecz jaka zwróciła moja uwagę to właśnie polecany przez Ciebie dwuskładnikowy Eporit Mapei i klamry, zaraz potem pewnie sznury itp, które warto stosować, ale na marne podłoża, niekontrolowane pęknięcia, naprawy i ewentualnie mocno nasłonecznione tarasy. Tam faktycznie wtedy amplituda temperatur jest wysoka i takich rzeczy trzeba pilnować. Wewnątrz przy nowych budynkach to wg mnie dobry towar, ale dla bogatego klienta.